Laicyzująca się Europa otrzymała w spadku wspaniały architektoniczny entourage w postaci niezliczonej liczby kościołów. Co jednak uczynić, kiedy świątynie pustoszeją na skutek zwiększającej się liczby osób deklarujących się jako niewierzące? Wyburzanie przybytków bożych szłoby w parze z pogardą dla wysiłków ludzi zaangażowanych w proces powstania kościołów, a także desakralizowałoby miejsca, które wielu darzy znaczną atencją. Mimo świadomości, że kościół pozbawiony hostii przestaje być Domem Bożym, to zmiany funkcjonalności świątyń często wzbudzają konsternację.

Przyjrzyjmy się propozycjom adaptacji architektury kościelnej do nowych warunków użytkowych. Wielu architektów z pietyzmem odnosi się do materii duchowej drzemiącej w murach kościołów i stara się, mimo komercyjnego aspektu przeznaczenia budynku, tchnąć sakralny wymiar w sposób adaptacji wnętrz. Taki zabieg udał się grupie Merx and Girod Architects, która z ogromnym powodzeniem przekształciła klasycystyczną świątynię w Maastricht w księgarnię. Boekhandel Selexyz Dominicanen wspiera się na duchowych fundamentach, które gloryfikują znaczenie czytelniczej przyjemności oraz uwznioślają ciszę panującą między wielopoziomowymi regałami. Ogromny biały krzyż w kawiarni przynależącej do księgarni ma być trwałym przypomnieniem historii miejsca.


Boekhandel Selexyz Dominicanen, Maastricht, Holandia


 
Oczywiste uniesienia zapewnia także wizyta w muzeum. Barokowa świątynia Brigittines Chapel w Brukseli wybudowana w 1667 roku przestała być miejscem kultu religijnego niespełna wiek później i została zamknięta na rozkaz Józefa II. Po kilku próbach przekształcania jej w inne użytkowe miejsca (m.in. księgarnię, schronisko dla bezdomnych czy rzeźnię) w 2007 roku, miejmy nadzieję nieodwołalnie, zyskała status muzeum sztuki współczesnej. Budynek pomyślany jako wizualne połączenie historii ze współczesnością – poprzez dobudowanie na wskroś nowoczesnej kopii XVII-wiecznej świątyni – jest koncepcją architekta Andrea Bruno.

Księgarnia i muzeum dostarczają pokarmu duchowego. Kolejne propozycje natomiast czerpią z kulinariów sensu stricte, które również potrafią wznieść na wyżyny duchowych wrażeń. Oran Mor w centrum Glasgow, Church Bar w Dublinie czy Il Gattopardo Cafe w Mediolanie korzystają z podobnego wzoru, który towarzyszył projektowaniu przestrzeni restauracji. Specyfika kościelnej architektury nadaje wnętrzom monumentalny charakter. Umożliwia stworzenie miejsca przestronnego, a także eleganckiego i dostojnego. Czynność jedzenia staje się swoistym rytuałem. Dzięki temu zaspokajanie przyziemnych potrzeb nie godzi w charakter miejsca.

Powyższe przykłady interesujących adaptacji przestrzeni kościelnych nie powinny wzbudzać kontrowersji i powodować uczucia niesmaku. Każdy z projektów respektuje przestrzeń, wokół której nadbudowuje nowe znaczenia. Poniższe przykłady zagospodarowania entourage’u kościelnego mogą jednak, lecz wcale nie muszą, wywołać delikatne uczucie konsternacji.


Il Gattopardo Cafe, Mediolan, Włochy


 
Czy nocny klub powinien znaleźć swoje miejsce w budynku niegdyś pełniącym funkcje modlitewne? Halo Bar Night w brytyjskim Leeds jest jednym z wielu przykładów zmian zachodzących w mentalności społeczeństwa oraz redefinicji pojęć religijnych. Czy oderwanie znaczeń od miejsc kultu sprawi, że zaczną powstawać świątynie rozrywki, a my w upojnym tańcu będziemy deptać sacrum? Aby odpowiedzieć na to pytanie, warto wrócić do wstępu, który dzięki powołaniu się na doktrynę chrześcijańską powinien ułatwić odnalezienie się tej w kłopotliwej dla niektórych sytuacji. Przykłady zmian funkcjonalności architektury kościelnej można mnożyć, dodając do wymienionych chociażby australijski hotel The Kirche czy sklep Zary w Salamance. Wiele kościołów adaptowanych jest również na mieszkania.

A jak ten trend wygląda w Polsce? Żeby w pełni odpowiedzieć na to pytanie, warto spojrzeć na problem z innej strony. W obecnych granicach Polski pozostało około 350 synagog. Zdecydowana większość z nich od dawna nie pełni swojej pierwotnej funkcji. Ich gmachy wypełniają biblioteki publiczne, remizy strażackie, hurtownie i składy, supermarkety i wiele innych miejsc użyteczności publicznej. Wojciech Wilczyk skatalogował je w obszerne dzieło, dając swoiste świadectwo podejścia do problemu miejsc kultu religijnego, które nie są w stanie funkcjonować tak jak dawniej. Tak jednak jak w przypadku kościołów również tutaj pojawiają się kontrowersje.

Powyższe propozycje zmiany funkcjonalności kościołów ukazują, że można z gustem i smakiem podejść do problemu, który dla wielu nadal będzie nietaktem architektonicznym. Szkoda byłoby pozwolić na niszczenie często pięknych budynków, które mogą udzielić swojej przestrzeni dla rozmaitych inicjatyw, niekoniecznie połączonych z religią.


Zara, Salamanca, Hiszpania

 
Tekst: Karina Forjasz