Elżbieta Roeske

O gadżetach reklamowych i o światowym designie – rozmowa z Elżbietą Roeske, dyrektorem grupy produktów arena DESIGN oraz Barbarą Vogt, dyrektorem targów Gift Expo organizowanych przez Międzynarodowe Targi Poznańskie.

Jak światowy rynek zapatruje się na polski design? Czy nasze produkty i nasze marki są cenione na świecie?

Elżbieta Roeske: Polskie wzornictwo przemysłowe ma w świecie wielu wspaniałych ambasadorów, których projekty realizowane są przez znanych światowych producentów. Wystarczy wymienić Oskara Ziętę z jego słynnymi na całym świecie stołkami PLOPP z „dmuchanej” blachy, projektantów mebli Tomasza Augustyniaka, Tomka Rygalika czy Janusza Kaniewskiego, któremu swój wygląd zawdzięczają m.in. najpiękniejsze modele samochodów. Wiele produktów pięknych, a zarazem funkcjonalnych, prezentowanych było podczas zakończonego właśnie poznańskiego wydarzenia arena DESIGN 2011. Międzynarodowi goście, którzy zapoznali się z ekspozycją, nie kryli zachwytu polskimi projektami i gotowymi produktami, stworzonymi także przez najmłodszych adeptów wzornictwa przemysłowego i architektury.

Jak wyglądają obecne tendencje we wzornictwie gadżetowym? Czy tradycja trzyma się mocno, czy też może polscy artyści dążą do nowoczesnych form?

E.R.: Ostatnio obserwujemy w Polsce trend ludowy, który przenika również na rynek gadżetów pamiątkowych z Polski. Nic dziwnego – nawet tak reprezentatywny obiekt jak polski pawilon na EXPO w Szanghaju był inspirowany ludowością. Odejściem od tego sposobu myślenia miała być kampania na targach ITB w Berlinie. W ramach kampanii zatytułowanej „Move Your Imagination” Polskę promowały wykreowane przez Tomasza Bagińskiego wesołe postacie rodem z kosmosu.
Trudno powiedzieć, czy zaskutkuje to zmianą postrzegania Polski przez światową opinię publiczną, której mocno kojarzymy się z ornamentami kwiatowymi i wycinankami łowickimi. Podczas gdy prawdziwy polski design, tak samo jak zagraniczny, stawia na ekologię, ponadczasowość, najnowocześniejsze materiały i światowe technologie. Słowem – jest bardzo nowoczesny.

Czy Polaków stać na designerskie produkty, czy tylko ich niewielki odsetek może pozwolić sobie na takie wydatki?

E.R.: Designerski produkt to inaczej produkt dobrze zaprojektowany. Oznacza to, że jest funkcjonalny i ma potencjał zwielokrotniania w produkcji masowej, a jednocześnie zachwyca swoją formą. I takie produkty najczęściej, choć nie zawsze (przywołajmy przykład kultowego krzesła Thoneta), są drogie. Rośnie jednak odsetek ludzi, którzy chcą i mogą za dobre wzornictwo odpowiednio zapłacić. Widzimy to na przykładzie wydarzenia arena DESIGN, podczas którego z roku na rok odsetek indywidualnych konsumentów dobrego wzornictwa jest coraz większy.


Arena Design


Barbara Vogt

Czy jakiś konkretny gadżet w tradycji targów Gift Expo zwrócił Pani szczególną uwagę? Co było najbardziej innowacyjne, praktyczne lub śmieszne?

Barbara Vogt: Podczas targów Gift Expo wystawcy prezentują firmowe upominki, zarówno te tradycyjne, jak i nowości rynkowe. Jeśli chodzi o gadżety prezentowane na Gift Expo w ubiegłym roku,  to zapadły mi w pamięć etui na laptopy wykonane ze specjalnej pianki o interesującym wzornictwie. Atrakcyjna była także koszulka neoprenowa – okrycie butelki, które utrzymuje zimno.

Jak duże jest zainteresowanie targami?

B.V.: Targi Upominków Reklamowych Gift Expo są ściśle branżowe, przeznaczone dla profesjonalistów związanych z branżą reklamową. Produkty prezentowane tam to przede wszystkim gadżety wykorzystywane w promocji firm. W tym roku w dniach 13–15 września po raz drugi odbędą się w Warszawie. Budujemy i rozwijamy tę imprezę i jesteśmy pewni, że zainteresowanie Gift Expo będzie z roku na rok coraz większe.


Gift Expo

 
Czy jest jakaś specyfika naszego kraju, która, w szczególny sposób wpływa na wzornictwo polskich gadżetów?
   
B.V.: Nie nazwałabym tego specyfiką, która coś narzuca, choć oczywiście firmy produkujące i dystrybuujące gadżety reklamowe rozpisują często konkursy wśród studentów akademii sztuk pięknych i uczniów liceów plastycznych na „polski gadżet”. Chodzi tu najczęściej o gadżet dla turystów odwiedzających Polskę, jak również o upominki związane z miastami lub regionami. Widać tutaj odejście od tradycyjnych form kojarzonych z naszym krajem. Poszukuje się natomiast zupełnie nowego połączenia tradycyjnych motywów z nowatorskimi materiałami, z nowymi nośnikami, formami.   


Gift Expo

 
Wielu słowo gadżet kojarzy się z czymś niepoważnym. Czy zabiegają Państwo o zmianę takiego postrzegania?

B.V.: Gadżety działają na emocje – ktoś się identyfikuje z danym gadżetem, osobą lub organizacją, firmą. Gadżety reklamowe często mają żartobliwą formę, żeby wzbudzić pozytywne emocje. Sądzę, że nie ma potrzeby zabiegania, żeby stały się bardzo poważne. Poważnie podchodzimy jednak do funkcji, jaką spełniają gadżety w marketingu i w działalności promocyjnej. Stanowią one ważny element w nawiązywaniu więzi i utrzymaniu kontaktu z klientami. Do tej poważnej funkcji można wykorzystać zabawną formę gadżetu.

W świecie designu nie mówimy natomiast o gadżetach, ponieważ to słowo niesie za sobą skojarzenie z czymś błahym, służącym do zabawy. We wzornictwie przemysłowym mówimy o produkcie. Aby produkt był designerski, musi spełniać dwie funkcje: estetyczną i funkcjonalną. I ów wymóg funkcjonalności czyni produkt designerski czymś niezwykle poważnym, czymś, nad czym łamią sobie głowy najtęższe umysły świata.

Kolejna edycja targów arena DESIGN odbędzie się wiosną 2012 roku w Poznaniu, natomiast na kolejną odsłonę targów Gift Expo Międzynarodowe Targi Poznańskie zapraszają do Warszawy w dniach 13–15 września 2011.

Z Elżbietą Roeske – Dyrektor Grupy Produktów arena DESIGN oraz Barbarą Vogt – Dyrektor Targów Gift Expo rozmawiał Piotr Komorowski