W dobie czerpania informacji z internetu, rozwoju blogosfery oraz popularności serwisów takich, jak YouTube, papierowe, a nawet zapisane w wersji cyfowej CV stają się mało atrakcyjne. Kreatywni ludzie poszukujący pracy wymyślili więc Video CV.

Samodzielnie przygotowane krótkie filmy nie tylko prezentują doświadczenie zawodowe i wykształcenie kandydata. Dzięki zaangażowaniu wielu zmysłów prezentacja filmowa znacznie bardziej niż słowo pisane pozwala przyciągnąć uwagę odbiorcy i przekazać dużo więcej informacji o osobie występującej. Może to być atut, ale też trzeba pamiętać, że materiał filmowy będzie zapewne wielokrotnie oglądany i analizowany na różne sposoby. Warto więc zadbać o to, aby autoprezentacja była zrobiona dobrze, z zachowaniem podstawowych prawideł sztuki filmowej. Jej realizację można powierzyć profesjonalistom. Na rynku są firmy oferujące tego rodzaju usługi, można też wykonać ją samodzielnie. Ale czy jedna osoba może być realizatorem i wykonawcą zarazem? Oczywiście tak. Warto jednak mieć kogoś do pomocy, bo chociaż produkcja autoprezentacji to niewielkie przedsięwzięcie, pomocna dłoń i oko przydadzą się bardzo. Tak stworzona „ekipa” może wziąć się do pracy.

Zacząć trzeba od scenariusza. To najważniejszy krok przy tworzeniu filmu. Pozwala uporządkować myśli, sprecyzować pomysły i oczywiście może, a nawet powinien być napisany samodzielnie. Video CV to opowieść o zdobytej wiedzy i umiejętnościach, o karierze zawodowej i zdolnościach. Pamiętaj jednak, że ta opowieść musi widza wciągnąć, czymś zainteresować. Warto przestrzegać przy tym prostej zasady, że każde opowiadanie musi mieć swój początek, środek i koniec. Unikniesz w ten sposób niezrozumienia i zmęczenia oglądaniem twojego filmu. Dobrze jest przed przystąpieniem do realizacji projektu zapoznać się z dokonaniami innych. Oglądając wiele gotowych autoprezentacji można wpaść na świetne pomysły do swojego scenariusza, a przy tym sprawdzić jakich błędów unikać.

Drugi krok to filmowanie. Jeszcze dwadzieścia lat temu dużym kłopotem byłoby zdobycie odpowiedniego sprzętu. Dzisiaj kamery dostępne są na wyciągnięcie ręki. Filmować można nawet telefonem komórkowym. Świetnie nadają się do tego Nokia N8 albo iPhone 4. Opcję filmowania mają też aparaty fotograficzne. Właściwie każdy model lustrzanek cyfrowych Canona wprowadzony na rynek w ostatnim roku to niemal profesjonalna kamera filmowa, a kupić ją można już za około 1500 złotych. Oczywiście do wykonania autoprezentacji wystarczy wykorzystać sprzęt, którym aktualnie dysponujesz, nie trzeba dokonywać inwestycji.

Mając kamerę i statyw, można przystąpić do filmowania. I tutaj przyda się pomoc. Ustawienie dobrego kadru i sfilmowanie samego siebie kamerą ustawioną na statywie może się udać za pierwszym razem, ale częściej sukces ten osiąga się po około dwudziestu próbach. Druga osoba spoglądająca przez kamerę i słuchająca wypowiedzi sprawi, że nagranie przebiegnie sprawnie i naturalnie. Przy okazji też można asystenta poprosić o przytrzymanie kartki z tekstem tuż pod obiektywem. Aktor będzie czuł się pewnie, a trzymana blisko oka kamery kartka sprawi, że spojrzenie będzie skierowane prosto na widza jak w telewizyjnym dzienniku.

Podczas rejestracji materiału filmowego warto jest pomyśleć o nagraniu wersji językowych.  To przydatna rzecz dla osób biegle władających językami obcymi. Dodatkowy atut, którym mogą się pochwalić.
Podczas filmowania trzeba również pomyśleć o oświetleniu. Najlepiej wykorzystać naturalne światło dzienne. O dobre oświetlenie warto jest zadbać, pomimo że dzisiejsze kamery radzą sobie w trudnych warunkach. Dobrze sfilmowany materiał pozwala jednak uzyskać lepszy, ostry obraz bez szumów i zakłóceń.

Po pracy z kamerą czas na montaż. To on nada ostateczny kształt filmowi. Właściwie każdy sysytem komputerowy ma dedykowany program do montażu (Movie Maker, Pinnacle, Sony Vegas, iMovie, Final Cut Express). Można używać darmowych aplikacji lub zakupić (dobry program można nabyć już za 300 zł). Są nawet dostępne aplikacje umożliwiające obróbkę materiału filmowego w telefonie komórkowym. Narzędzi nie brakuje. Trzeba tylko przemyśleć, jak zmontować film. Warto pamiętać, że nawet 2-3 minutowy film, a takie zwykle są autoprezentacje, może się znudzić, jeśli zawiera tylko „gadającą głowę”. Pracę montażysty trzeba zacząć od zmontowania całej wypowiedzi w logiczną, zgodną ze scenariuszem całość. Gdy słowa tworzą spójną wypowiedź, urozmaicamy je dodatkowym obrazem. Kiedy w warstwie słownej pojawiają się opisy wykonanych dzieł - pokaż pracownię, gotowe prace. Gdy opowiadasz o tym skąd czerpiesz pomysły do swoich wynalazków - pokaż siebie w otoczeniu, które cię inspiruje.

Kolejny krok to udźwiękowienie. W internecie łatwo można znależć wiele serwisów, które oferują gotowe utwory muzyczne za darmo lub jedynie za umieszczenie podpisu autora. Można również za pomocą dostępnych w sieci programów do kreowania muzyki z sampli w prosty sposób samemu stać się kompozytorem. Wiele utworów będących ilustracją czołówek programów telewizyjnych to dzieła stworzone za pomocą Garage Band’u –programu dla komputerów Mac, dostępnego w standartowym pakiecie.

Ostatnie zadanie to publikacja. Zwykle autoprezentacje publikowane są on-line, ponieważ daje to możliwość łatwego przesłania linku drogą e-mailową. Najpopularniejszym miejscem do zamieszczenia filmu jest oczywiście YouTube, ale można to zrobić również np. na Vimeo, SmugMug i Daily Motion. Jeśli nie chcesz zdobyć popularności w internecie, nie zapomnij podczas publikacji zaznaczyć, aby film nie był listowany, czyli nie pojawiał się w wynikach wyszukiwania. Tak „ukryty” film będzie dostępny jedynie za pośrednictwem przesłanego przez ciebie linku.
Autoprezentację można również przekazywać na płycie oraz na pendrivie. Dobrze jest wtedy film zakodować jako plik w co najmniej trzech rodzajach: jako avi, mp4 i mov. Daje to pewność, że przynajmniej jeden z tych zapisów zostanie odczytany na którejś z ogólnodostępnych platform komputerowych.

Ciekawa, starannie przygotowana autoprezentacja nie zapewni pracy, ale z pewnością zwiększy szansę na jej zdobycie. Można oczywiście skorzystać również z dostępnych w niektórych urzędach pracy automatów do kreowania Video CV. Ale czy marzyliście kiedyś o roli Gadającej Głowy?

Sergiusz Wasilewski
www.16na9.com
www.hdhouse.eu