Mike Coyne

Tworzenie dużej dynamiki rozwoju, budowa tożsamości regionów, wzmocnienie samooceny mieszkańców, inspirowanie pomysłów, niwelowanie problemów społecznych, poprawa jakości produktów, rozwój technologii, podniesienie popytu na kulturę i edukację to efekty rozwoju sektora kreatywnego, którego ważny element może stanowić turystyka.

W jakich głównych obszarach przedsiębiorstwa kreatywne wpływają na rozwój regionu?

Jedną z zalet aktywnego sektora kreatywnego jest to, że obszar jego działalności może być bardzo szeroki, a tym samym wpływać na tworzenie dużej dynamiki, z czego dla regionu wiele może wynikać. Sektor kultury może pomóc w budowaniu tożsamości regionu, świadomości i przekonania o własnej wartości jego władz i mieszkańców. Może być też motorem wielu działalności poprzez inspirowanie do nowych pomysłów firm i przedsiębiorstw czy uporanie się z trudnymi problemami społecznymi. Umiejętności, takie jak kreatywność i komunikacja, mogą być pomocne przy wdrażaniu niemal każdego typu biznesu czy aktywności społecznej. Szeroko pojęty sektor kreatywny ma także duży wpływ na marketing, rozwój marek oraz na gusta i potrzeby klientów. Sektor ten stymuluje innowacje i poprawę jakości produktów, a w sektorze ICT (innovations and communications technologies) ma duże znaczenie we wzroście produktywności oraz rozwoju nowych technologii i rynku. W rezultacie rozwój tych wszystkich branż skutkuje podniesionym popytem na wyższy poziom edukacji i aktywności kulturalnej. Pytanie brzmi zatem, jak właściwie region może osiągnąć ten wysoki poziom dynamiki. W każdym przypadku sytuacja jest inna, ponieważ każdy region potrzebuje zapoznać się ze swoimi mocnymi stronami, a następnie na nich budować swój wzrost.

Czy firmy kreatywne mogą budować swoją przewagę konkurencyjną w oparciu o turystykę?

Turystyka może stanowić ważny element w budowaniu żywego sektora kreatywnego. Może być pomocna przy podtrzymywaniu działalności, na które lokalnie nie ma wystarczającego zapotrzebowania, może także być polem doświadczalnym do sprawdzania rentowności lokalnych produktów na rynku krajowym i międzynarodowym, czasem także może być ścieżką wprowadzającą te produkty na wspomniane rynki. Ponadto turystyka może pomagać w zwiększeniu otwartości i elastyczności społeczności "gospodarzy", w rezultacie prowadząc do podniesienia popytu na produkty i usługi sektora kreatywnego na miejscu. Niemniej jednak natura i stopień połączenia lokalnego sektora kreatywnego z szerszą ekonomią miejsca w dużej mierze zależy od typu rozwijanej turystyki i sposobu, w jaki jest zarządzana.

W jaki sposób konstruować ofertę regionów w oparciu o wysokiej jakości produkty kultury, aby region stał się atrakcyjny nie tylko dla mieszkańców, ale także turystów, czyli potencjalnych klientów?

Jest to częściowo sprawa budowania na istniejących zasobach kulturalnych, czymkolwiek one są – zabytkami i instytucjami, tradycjami, określonymi lokalnymi umiejętnościami, a nawet lokalną kuchnią i jedzeniem. Najlepiej, jeśli działałyby w sposób skoordynowany, żeby wzmacniać wizerunek regionu na arenie krajowej i międzynarodowej. Z innej strony, jest to także kwestia odpowiadania na zidentyfikowane potrzeby – czy wynikają one z nowych i rozwijających się interesów ze strony międzynarodowych konsumentów, czy chodzi o potrzeby populacji lokalnej, np. dotyczące nowych obiektów. Ponad wszystko jednak kluczem do stałego rozwoju turystyki jest zaangażowanie w dbanie o dobrą jakość oferowanych produktów.

Czy polityka władz regionalnych powinna być ukierunkowana na wspieranie turystyki, w tym turystyki kulturalnej, a może turystyki biznesowej skierowanej do przedsiębiorców kreatywnych?

Każdy region musi podjąć decyzję, w jaki sposób budować swoją konkurencyjność – przez proces odnoszony coraz częściej do poziomu europejskiego, jako smart specialisation (z ang. inteligentna specjalizacja). Uważam, że takie podejście do polityki regionalnej musi mieć silny komponent sektora kreatywnego, wtedy turystyka będzie zajmowała ważne miejsce. Ale wkład kultury w gospodarkę regionalną wykracza daleko poza turystykę, pomagając np. w przyciąganiu do regionu utalentowanych ludzi, których pobyt będzie trwał znacznie dłużej niż w przypadku typowych turystów. Promocja turystyki w ramach polityki regionalnej jest więc jedynym możliwym elementem w ramach bardziej zintegrowanej polityki rozwoju.

Czy nowe technologie mogą stać się orężem kulturalnych produktów turystycznych?

Wielką zaletą nowych technologii, a w szczególności rozwoju mediów społecznościowych, jest to, że dają one dostęp do produktów kulturalnych oraz szybkiego rozprzestrzeniania informacji o nich w bardzo szerokim zakresie. Ich wadą jest to, że w ten sposób produkty coraz częściej nie są kojarzone z miejscem, w którym się odbywają oraz z którego pochodzą, a więc rozwijane jest oddzielne życie produktu w cyberprzestrzeni. Te produkty muszą więc być ponownie łączone z ich źródłem poprzez właściwą reklamę, odpowiednie strony internetowe, które zapewniają szczegółową informację oraz możliwość bukowania lub zakupu, itp. Po raz kolejny więc jest to kwestia zarządzania.

Mike Coyne – zaczynał jako ekonomista w De Montfort University Business School w Wielkiej Brytanii. Obecnie udziałowiec w firmie CSES z dużym doświadczeniem w sprawach UE, gdzie specjalizuje się w metodologii oceny wpływu i ocenie pracy w obszarach polityk dla przedsiębiorstw, innowacji, praw własności intelektualnej i ekonomii. Przez 10 lat pracował w Brukseli nad polityką małych i średnich przedsiębiorstw, najpierw w zespole Coopers and Lybrand, a następnie jako urzędnik European Comission Enterprise and Industry Directorate General (współpraca z państwami członkowskimi i organizacjami biznesowymi w zakresie programu wymiany najlepszych praktyk). Następnie przez 5 lat był dyrektorem zarządzającym nowoczesnej firmy tworzącej oprogramowanie głównie dla sektorów kulturalnego i edukacyjnego, m.in. dla British Museum, Royal Opera House, British Film Institute.

Z Mikem Coynem rozmawiał Maciej Mazerant