Tekst
Weronika de Oliveira


Projekt
Jolene Carlier
Design Academy Eindhoven

Zdjęcia
Daantje Bons,
dzięki uprzejmości Jolene Carlier

Strona www: LINK

Film: LINK


Maszyny do popcornu kojarzą się najczęściej ze zwyczajną szklaną budką, nieodłącznym elementem pejzażu multipleksów na całym świcie. Praca młodej projektantki, Jolene Carlier, w niczym nie przypomina tych machin – jest przede wszystkim zabawą formą i kolorem, czystą radością z projektowania, nadawaniem fantazji materialnej formy.

Jolene jest świeżo upieczoną absolwentką Akademii Designu w Eindhoven, słynnej holenderskiej uczelni kształcącej projektantów z całego świata. Chodź ze mną, a znajdziesz się w świecie czystej wyobraźni – za Willym Wonką z dziecięcą beztroską powtarza projektantka i prezentuje swoją dyplomową pracę zatytułowaną Popcorn Monsoon. Niewielkich rozmiarów urządzenie służy do domowej produkcji prażonej kukurydzy – składa się z ustawionych na podstawce dwóch żółtych pojemników połączonych przezroczystą rurką – do jednego z nich wsypuje się ziarno, w drugim zaś gromadzą się gotowe prażynki. Pastelowe kolory i ciekawy kształt rzeczywiście upodabniają pracę Jolene do jednej z fantazyjnych machin rodem z fabryki bajkowego cukiernika.

Jak przyznaje sama projektantka, gdy rozpoczęła przygotowania do tworzenia swojej pracy dyplomowej, sama nie była pewna, co wyniknie z jej szkiców. Naczelną zasadą wpajaną młodym projektantom jest reguła znanego amerykańskiego architekta, Louisa Sullivana, mówiąca, że form follows function. W praktyce oznacza to, że forma tworzonego obiektu powinna być wynikiem funkcji, jaką ów przedmiot ma spełniać. Jolene podeszła jednak do kwestii projektowania w sposób zupełnie przeciwny: Moja koncepcja na pracę dyplomową polegała na tym, by rysować, zobaczyć co z tego wyjdzie i przerobić jeden z rysunków na rzeczywisty projekt. Tworzenie (rysowanie) bez niczego szczególnego na myśli sprawia, że cały proces przynosi więcej zabawy – może więc wyjść z niego coś nieoczekiwanego. Po około 120 rysunkach zrobiłam modele kilku z nich, zastanawiając się jednocześnie, czym mogłyby się stać. Kształty i barwy przychodziły mi na myśl w naturalny sposób, stanowiły dla mnie pewną bazę. Później musiałam znaleźć dla nich funkcję – taką, która pasuje, ale jednocześnie jest zaskakująca.

Zapytana o cel swojej twórczości i to, co jest dla niej najbardziej interesujące w projektowaniu, odpowiada, że poprzez swoje prace chciałaby dawać dzieciom i dorosłym dziecięcą radość. Najlepiej ujął to Piotruś Pan: Jeśli raz dorośniesz, już nigdy nie uda ci się tego odwrócić. Posiadam graficzne wykształcenie, co jest bardzo widoczne w moich pracach i jest z tego wielka korzyść. Zabawki zawsze w jakiś sposób wydawały się być częścią mojego procesu twórczego, bez względu na to czy stanowiły inspirację, czy były raczej skutkiem.

Obecnie Jolene szuka firmy, która pomogłaby rozwinąć jej projekt i wprowadzić go do masowej sprzedaży. Niestety, na razie Popcorn Monsoon pozostaje jedynie działającym prototypem.

http://jolenecarlier.com