Co można otrzymać z połączenia starych plastikowych butelek wypełnionych wodą i chlorem oraz promieni słonecznych? Dzięki Alfredowi Moserowi i grupie studentów MIT odpowiedzialnych za pomysł, uzyskasz świetlówkę o mocy 55-watowej żarówki! Jej blask jest wystarczająco silny, aby rozświetlić pomieszczenie, a co najważniejsze jest przyjazny dla środowiska, tani i łatwy do wykonania.

W 2002 roku bezrobotny wówczas Alfredo Moser wymyślił sposób na oświetlenie swojego domu w ciągu dnia bez użycia energii elektrycznej – wystarczy plastikowa butelka wypełniona wodą i odrobiną wybielacza. W ciągu ostatnich dwóch lat wynalazek brazylijskiego mechanika rozprzestrzenił się na całym świecie.

Jeden na pięciu ludzi na świecie nie ma dostępu do energii elektrycznej. Dla wielu, którzy żyją w miastach i mają dostęp do zasilania, opłaty za prąd są tak kosztowne, że zmuszeni są do nielegalnego podpinania się do linii wysokiego napięcia, co często kończy się więzieniem lub śmiercią. Jeśli ktoś nie posiada tytułu własności, a jest tak w przypadku większości ludzi żyjących na obszarach, na których panuje nędza, rachunki za elektryczność sprzedawcy naliczają prawie dwukrotnie.

O Fundacji MyShelter

Niestety również ekologiczne technologie nie są dla wszystkich – dostępne są tylko dla tych, którzy mogą sobie na nie pozwolić. Dlatego podstawową misją Fundacji MyShelter jest podejmowanie zrównoważonych rozwiązań budowlanych dla ludzi, którzy najbardziej potrzebują taniej infrastruktury. Wszystkie ich pomysły oparte są na prostocie i używaniu wyłacznie materiałów, które można pozyskać od lokalnych społeczności.

Oto niektóre z projektów Fundacji na Filipinach:
Pier One Seafarers Dormitory
Design Against the Elements Competition
Bottle School Project

Fundacja MyShelter liczy na wolontariuszy, którzy przyczyniają się do rozprzestrzeniania projektu „A Liter of Light” w miejsca, gdzie jest to potrzebne. Mają konkretne plany na przyszłość ‒ pragną aby do 2015 roku zainstalowano milion świetlnych butelek na całym świecie.

Energia ze źródeł odnawialnych nie wyczerpuje się i nie zanieczyszcza środowiska, a jednym z kluczowych dróg jej pozyskiwania, zwłaszcza w przypadku krajów, które nie posiadają zasobów paliw kopalnych, jest bardzo prosta. Często bez pomocy darczyńców importowane i opatentowane technologie, które docierają do beneficjentów, są albo zbyt drogie, albo co gorsze, nie można naprawić pojawiającej się ewentualnej usterki, ponieważ nie ma wykwalifikowanych ludzi, którzy wiedzieliby jak działają te produkty. Pozostaje również problem z utrzymaniem tych produktów na obszarach trudno dostępnych.

O akcji „A Liter of Light”

Projekt Fundacji MyShelter „A Liter of Light” lub „Isang Liwanag Litrong” wykorzystuje prosty wynalazek Alfreda Mosera, który pozyskuje ekologiczne światło z butelki wypełnionej wodą i przynosi wielkie korzyści społecznościom żyjącym bez elektryczności. Projekt rozpoczął się na Filipinach od jednej butelki i szybko się rozprzestrzenił. Dzisiaj ekologiczne żarówki z butelek rozjaśniają 28.000 domów i życie 70000 ludzi w Metro Manila. „A Liter of Light” jest obecny w Indiach, Indonezji, a nawet w Szwajcarii.

„A Liter of Light” to łatwo dostępne źródło oświetlenia oparte na dwuetapowym rozwiązaniu, które zmierza do stworzenia oddolnej gałęzi przemysłu mikro-słonecznego. Program zapewnia trening ludności o niskich dochodach oraz narażonej na ryzyko nędzy i obejmuje tworzenie i montaż produktów stworzonych z lokalnych, zrównoważonych i niedrogich surowców.

Pierwszym krokiem jest umieszczenie butelki z wodą w ocynkowanej blasze stalowego dachu, który jest typowy dla budownictwa w wielu krajach rozwijających się. Promienie światła słonecznego załamują się przez wodę w butelce i oświetlają pomieszczenie z mocą 55-watowej żarówki, co pozwala na zaoszczędzenie średnio 10,00 dolarów miesięcznie za prąd i średnio 200 kilogramów węgla rocznie (i nieużywanie energii elektrycznej).

Drugim krokiem jest dostarczenie do wsi szkoleń i zestawów do nauki ręcznego montażu prostego akumulatora i paneli słonecznych zapewniających nocne oświetlenie LED. Mikro-panele słoneczne są powszechnie dostępne (w przypadku Filipin), a inne części elektroniczne można kupić w większości miast.

Budowanie produktów słonecznych w osadach sprawia, że ludność zdobywa umiejętności instalacji  i uczy się naprawy tych urządzeń. W ten sposób tworzy się także oddolną zieloną gospodarkę. Oznacza to równeiż, że ludność może sprzedawać oświetlenie LED i mobilne ładowarki do innych wiosek i robić własne interesy. Dla rosnącej liczby klientów wszystkie części systemu mogą być dostarczone przez koordynującego działalność społeczną z niewielkim zyskiem za operacje i transport.

Koszty instalacji „A Liter of (night) Light” to obecnie około 12,00 dolarów (San Juan , Manila) w każdym miejscu na świecie (cena zarówno produktu, jak i instalacji).

Są trzy zasady, które „A Liter of Light” przyjęło od początku swojego sukcesu na Filipinach. Po pierwsze wszystkie potrzebne materiały muszą być pozyskiwane lokalnie. Po drugie, ludzie muszą posiadać zdolności i narzędzia do wykonania produktów, a one same muszą być łatwe do wykonania i wymiany. Wreszcie, co najważniejsze, muszą być proste w utrzymaniu.

Akcja „A Liter of (day) Light” rozpoczęła się ok. 20 miesięcy temu od jednego ciemnego domu i jednego światła, dzisiaj system ten został zainstalowany w ponad 120000 domach na Filipinach pozwalając na oszczędzenie 14,4 mln dolarów na energii elektrycznej, 28 ton węgla i ogromnej ilości dwutlenku węgla, który nie dostał się do atmosfery.

Więcej na: www.aliteroflight.org

Jak zrobić żarówkę z butelki dowiesz się tu: http://aliteroflight.org

Tekst: Marta Janek, na podstawie materiałów organizatora


2013 Sustainia Community Award Winner - Liter of Light from Sustainia on Vimeo.