WYWIAD | Dog on the street


Czas czytania 3 minuty

Antek ma zaledwie jedenaście lat. Pożyczonym od rodziców aparatem fotograficznym w wieku lat dziewięciu, robił pierwsze zdjęcia na ich „zlecenie”. Za zarobione pieniądze, kupił własny aparat, z którym dzisiaj nie rozstaje się na krok. Na profilu, który specjalnie na jego potrzeby założył tata, publikuje efekt swoich miejskich „polowań”. Na koncie ma już ponad sześćdziesiąt spotkań z właścicielami oraz ich pociechami... psami, których fotografowanie stało się jego pasją. Można go spotkać w Łodzi, Warszawie, a nawet w Budapeszcie, gdzie z wizytówkami promującymi własny profil na Instagramie przemierza ulice i parki w poszukiwaniu czworonożnych modeli.

Od niedawna prowadzisz swojego bloga na Instagramie „Dog on the street”, który poświęcony jest psom napotkanym na ulicy... Dlaczego wybrałeś psy?

Psy to według mnie najwspanialsze zwierzęta, kochają każdego człowieka bez względu na to, kim jest. A zresztą w moim rodzinnym domu zawsze były psy, więc mam to po prostu w genach [woof].

Jak „kontaktujesz się” z psami? Co robisz, aby wykonać zdjęcia obcym psom? Czy nie boisz się ich?

Nie czuję strachu przed psem. Niektórzy się boją, a niektórzy nie, ale jednak zawsze jestem ostrożny, wiedząc, że tego psa nie znam. Nie idę się przytulać z dobermanem, ale z labradorem już prędzej :-).


Dog on the street na Instagramie


Masz 11 lat, jak reagują właściciele czworonogów, gdy do nich podchodzisz z pytaniem: czy mogę zrobić zdjęcie psu?

Najczęściej na początku stoją jak wryci (dla mnie to chwila zwątpienia), a dopiero później mówią „tak, tak", chociaż nie wszyscy – 5 na 70 osób się nie zgodziło (wstydźcie się ;-).

Kto obserwuje twój profil na Instagramie?

W większości mój profil obserwują osoby kochające psy, profile tematyczne o psach, ich szkoleniu i sklepach dla nich.

Czy planujesz zostać profesjonalnym fotografem? Jakie jeszcze tematy cię interesują?

Na pewno zostanę fotografem. Jestem też pływakiem profesjonalistą, kolarzem amatorem. Interesuję się również weterynarią, rasoznawstwem, psimi sportami (zdecydowanie agility, dog frisbee, dogtrekking).


Hi guys!


Jaką rasę psów lubisz najbardziej?

Najbardziej lubię wszystkie retrivery, prawie wszystkie spaniele, berneńskie psy pasterskie i nowofundlandy.

W jakich miejscach najczęściej spotykasz psy z ich właścicielami?

Najwięcej osób spotykam w parkach, na pasażach i skwerach.

Jakiego psa najmilej wspominasz?

Najmilej wspominam beżowego labradora, a raczej jego właścicielkę, która powiedziała, że zna mój profil!

Z Antkiem Mazerantem rozmawiała jego mama Maja Ruszkowska-Mazerant

OBSERWUJ PROFIL NA INSTAGRAMIE: www.instagram.com/dog_on_the_street

Cały artykuł jest dostępny bezpłatnie dla naszych zarejestrowanych czytelników.

ZAREJESTRUJ SIĘ

Zyskujesz bezpłatny dostęp do wszystkich treści PURPOSE – magazynu i portalu branżowego dla twórców sektora kreatywnego.
Wywiady z praktykami, artykuły poradnikowe, analizy, warsztaty. Dołącz do czytelników PURPOSE.

dołącz teraz


jeżeli już posiadasz konto.

My name is 750 dollars $
więcej
zdjęć