Social media – pułapka w którą wpadliśmy?


Czas czytania 4 minuty

Pamiętam czasy (był rok 2010!), kiedy miałam znajomych na Facebooku i oni widzieli mnie, a ja widziałam ich. Autentycznie czułam to połączenie i tę widoczność. Czasy, kiedy nie było reklam w mediach społecznościowych i kiedy faktycznie czułam, że tam, na tej amerykańskiej platformie możemy tworzyć pewnego rodzaju wspólnotę.

Tak było też w komunikacji poprzez fanpage PURPOSE na Facebooku. Wrzucaliśmy informację i ludzie na nią reagowali – ludzie, którzy tam byli; nasi prawdziwi czytelnicy, którzy kontaktowali się z nami i z którymi po prostu byliśmy w kontakcie.

Jak jest teraz? Tutaj zaczyna się zagadka.

Pytań jest sporo. Czy nasze informacje są ciekawe? Czy ktoś je widzi? Czy ma możliwość, żeby je zobaczyć? Czy algorytmy rządzą dostarczalnością informacji? Czy faktycznie trzeba zaprzedać duszę mediom społecznościowym, żeby ktoś w ogóle nas zauważył? I jak głośno trzeba krzyczeć, żeby być usłyszanym? Samo pisanie tych pytań już mnie zmęczyło. A co dopiero dzieje się z nami, kiedy próbujemy rozkminić, o co tam faktycznie chodzi…

Zapytałam kilka osób z naszej społeczności PURPOSE. Przeczytajcie ich wypowiedzi.

Maja Ruszkowska–Mazerant – redaktor naczelna/kuratorka treści PURPOSE

Fragment rozmowy:

Czy media społecznościowe działają na Ciebie inspirująco, czy wręcz przeciwnie?

Ryszard Mańczak: Właściwie są dla mnie takim uzupełniającym narzędziem do pracy, dzięki któremu mam możliwość weryfikowania rynku. 

Grzegorz Samson: Raczej przeciwnie. Często dołują, bo inni mają takie fajne projekty, a na moje nikt nie chce spojrzeć. 

Weronika Wojnowicz: Dla mnie media społecznościowe to miejsce inspiracji, ale bardzo specyficzne i definitywnie nie najlepsze z istniejących. 

Joanna Nowicka: Znajduję w nich wątki, które mnie interesują. Nawet sporo. Ale wiadomo, jak działają algorytmy – wystarczy przy czymś się zatrzymać i potem wyświetla się znacznie więcej takich samych treści. Łatwo o przesyt.

Kamila Tokarska: Szczerze? Rzadko wchodzę do mediów społecznościowych po inspirację.

Aneta Kosin: Media społecznościowe to dla mnie przestrzeń o dwoistym charakterze. Z jednej strony potrafią inspirować. Z drugiej strony nadmiar treści i presja „bycia na bieżąco” potrafią działać paraliżująco.

Przemysław Hajek: Same media społecznościowe nie, ale niektóre profile i treści – jak najbardziej.

>> CZYTAJ ROZMOWĘ << (po zalogowaniu)

Z artykułu dowiesz się:

  • Czy media społecznościowe pomagają w rozwoju kariery twórczej?
  • Czy „bycie” w mediach społecznościowych przekłada się na czerpanie korzyści z pracy twórczej?
  • Czy media społecznościowe działają inspirująco, czy wręcz przeciwnie?
  • Czy dzięki prowadzeniu mediów społecznościowych zarabia się więcej?
  • Czy tworzenie „treści” do mediów społecznościowych jest uciążliwe?
  • Czy media społecznościowe pomagają w budowaniu wspólnoty? I jaka to jest wspólnota?

 

Partner numeru "Wspólnota" – PRObeing model – Twoje narzędzie (do) działania w równowadze.

Jeżeli chcesz podzielić się refleksją, pomysłem, tekstem czy poradą dotyczącą tematu przewodniego „Wspólnota” napisz na adres: redakcja@purpose.com.pl