Banknot to też ozdoba
Tine De Ruysser jest projektantką biżuterii od wielu lat. Tym, co ją wyróżnia spośród wielu innych artystów zajmujących się tą dziedziną, są jej oryginalne projekty. Jednym z nich jest kolekcja pt.: „Money Jewellery”. Jak sama nazwa wskazuje będzie to kolekcja łącząca w sobie pieniądze z biżuterią. Powiązanie raczej logiczne, zwykle piękna biżuteria jest droga i nic w tym dziwnego. Jednak jak tą koncepcję chciała przedstawić sama autorka pomysłu? Otóż Tine De Ruysser tworzy naszyjniki i bransoletki z prawdziwych, będących w obiegu banknotów! Co najważniejsze, projektantka wykorzystuje sztukę origami do tworzenia swoich dzieł, pieniądze nie traca nic na wartości, gdyż są tylko składane. Autorka nie używa do ich produkcji ani nożyczek, ani kleju. Co może być zaskakujące, tak wykonana biżuteria jest bardzo trwała, jednak należy pamietać, iż jest to tylko origami i nie narażać wyrobów na ryzyko uszkodzenia, w końcu to prawdziwe pieniądze!
Skąd wziął się pomysł na taką koncepcję? Tine De Ruysser odwołuje się do historii pieniądza, skąd się wziął? Dawno temu ludzie uważali, że to złoto jest jedyną formą płatności. Jednak m.in. z wygody postanowili zastapić je czymś lżejszym i mniejszym, co mogliby schować do kieszeni, tak by nikt niepowołany nie zainetersował się ich własnością. Jednak nigdy w obiegu nie było więcej pieniędzy niż w bankach złota. Pieniądze stanowiły jedynie środek zastępczy. Z biegiem lat wszystko się jednak zmieniało. Aż do dzisiejszych czasów kiedy cały świat boryka się z kryzysem, gdyż do obiegu dopuszczano wirtualne pienądze. W wyniku tej polityki prawdziwy dobytek nigdzie nie jest już dzisiaj bezpieczny. Nie ma różnicy czy pieniądze oddamy do banku czy będziemy nosić ze sobą w postaci biżuterii...
Więcej informacji: www.tinederuysser.com
Oprac. M.F.







