Biżuteria cyfrowa... komputerowa, elektroniczna, mechaniczna... Połączenie słowa biżuteria z każdym z tych wyrazów zdaje się być nielogiczne i absurdalne. Jest jednak artystka, która swoimi pracami zaprzecza logice i tworzy unikalne, jedyne w swoim rodzaju a przy tym bardzo efektowne elementy biżuterii przy użyciu częsci z urządzeń cyfrowych i elektronicznych.

Paola Mirai, pracująca w Mediolanie, demontuje urządzenia elektroniczne wyciągając z nich to, co uzna za atrakcyjne i w czym zobaczy potencjał na stworzenie wspaniałej biżuterii. Fragmenty układów scalonych, kawałki kabli, łączników i innych części elektroniki zatapia w swojej, domowej roboty, przezroczystej żywicy tworząc w końcu biżuterię. Pierścionki, naszyjniki, kolie i kolczyki z zatopionymi w ich wnętrzu „elektronikaliami” przypominają nieco uwięzione w bursztynie owady sprzed setek lat.

Kolekcję autorka nazwała CIRKUITA. Żywica o unikalnym składzie wypracowanym przez artystkę jest całkowicie przejrzysta, otrzymała nazwę 'orotransparente’. Czasem znaleźć w niej można bąbelki powietrza, które dodają biżuterii życia i poczucia naturalności. Materiał ten stanowi podstawę biżuterii Paoli Mirai.

Dzięki różnorodności elementów wyjętych z urządzeń, jakie stosuje artystka oraz specyfice 'orotransparente’ biżuteria z kolekcji CIRKUITA jest niepowtarzalna i tak, jak nie ma dwóch identycznych osób na świecie, tak różnią się od siebie wyroby Mirai.

www.paolamirai.myshopify.com

Zobacz jak powstaje CIRCUITA:














Tekst: Agnieszka Furmańczyk