Dominika Gebel. Kostiumografka


Czas czytania 4 minuty

Dominka Gebel. Zawód kostiumografka. Pracowała m.in. przy: „Planeta Singli. 8 historii”, „Rysa”, „Zasada przyjemności”, „Londyńczycy", „Sęp", „Konwój", „Żyć nie umierać", „Chrzciny" etc.
Absolwentka EUL-u i łódzkiej ASP, współorganizatorka greenpeace'owej akcji „hotele dla pszczół singielek", ekoedukatorka, m.in Plant for the Planet Academy, wielokrotna laureatka w dziedzinie marzeń (sennych, karkołomnych, realizowanych).

Mieszkam... jeszcze w Warszawie

Z wykształcenia jestem... magistrem sztuki, technikiem rolnikiem – uwielbiam to kombo. [uśmiech]

Wykształcenie dało mi... hektary wiedzy – w przypadku drugiego. [uśmiech]

Z zawodu jestem... jeszcze kostiumografką.

Mój zawód jest dla mnie... nieustannym poznawaniem, mierzeniem (się). [uśmiech]

W tym zawodzie nauczyłam się, że... pr rules [uśmiech] (choć nadal nie wdrożyłam). [uśmiech]

Zdjęcie: z serialu Londyńczycy

 

Moi klienci to... nie mam.

Najwięcej czasu w ciągu dnia poświęcam na... reguł brak.

Praca jest dla mnie... bywa badaniem granic wytrzymałości, bywa ogromną przyjemnością.

Początki swojej pracy wspominam... najlepiej!

Z pewnością nie jest to praca dla... wrażliwców.

Moja rada dla zainteresowanych pracą w zawodzie, który wykonuję to... lekkość bytu.

Moje najważniejsze narzędzie pracy to... kreatywność.

Gdybym nie robiła tego, co teraz, to... pewnie uprawiałabym pomidory.

Dzień pracy zaczynam od... „o fuck!”.

Najtrudniejsze w mojej pracy są... relacje międzyludzkie i księgowość. [uśmiech]

Inspiracji szukam w... scenariuszach, rozmowach, ulicy, filmach, sztuce.

Konkurencja to dla mnie... nieistniejący termin.

Nigdy nie zdobędę się na to... żeby powiedzieć/pomyśleć, że jestem mistrzem.

Pierwsze zarobione pieniądze wydałam na... nurkowanie.

Największy sukces... zdanie egzaminu na technika rolnika.

Zdjęcie: trendy S/S 2018 w rolnictwie ekologicznym

 

Największa porażka... wierzę, że nie doświadczę. [uśmiech]

Nie wyobrażam sobie życia bez... leżenia w trawie.

Jako dziecko marzyłam... z perspektywy lat i poznanych poglądów: o urealnieniu (niejednej) utopii. [uśmiech]

Po pracy to czas na... reset, często kanapą podszyty, bo sił brak na działanie.

To co lubię robić najbardziej to... marzyć.

Jestem dumna..., że uchowałam w sobie dziecko.

Najważniejsza decyzja w moim życiu to... chyba każda jest najważniejszą (w momencie jej podejmowania).

Największym szaleństwem w moim życiu było… jak wybrać to największe?!

Chciałabym się jeszcze nauczyć… wszystkiego!!!

Mój kraj to dla mnie... w skrócie: jest rozkminą przemian (terazobecniewspółcześnie, kiedy zakrada się zagrożenie: wszyscy chcą kupować bilety do jak-najdalej-stąd = już nie ma szabelek na czołgi, i skąd to? np.: czy to globalizacja mentalu?) i też nieustającym pytaniem o granice [uśmiech] (niekoniecznie terytorialne – tego wolałabym nie klarować, bo frustracja, bo gniew, bo bezsilność, bo wierzę, że wiadomo o co cho.

Kultura jest dla mnie… najprzyjemniejszym niezbytkiem, bastionem człowieczeństwa?

Mój cel... pozna(wa)nie.

 

Filmografia Dominiki: filmpolski.pl