Wywiad tygodnia
Dominika Gebel. Kostiumografka
2022-01-24
Czas czytania 4 minuty
Dominka Gebel. Zawód kostiumografka. Pracowała m.in. przy: „Planeta Singli. 8 historii”, „Rysa”, „Zasada przyjemności”, „Londyńczycy", „Sęp", „Konwój", „Żyć nie umierać", „Chrzciny" etc.
Absolwentka EUL-u i łódzkiej ASP, współorganizatorka greenpeace'owej akcji „hotele dla pszczół singielek", ekoedukatorka, m.in Plant for the Planet Academy, wielokrotna laureatka w dziedzinie marzeń (sennych, karkołomnych, realizowanych).
Mieszkam... jeszcze w Warszawie
Z wykształcenia jestem... magistrem sztuki, technikiem rolnikiem – uwielbiam to kombo. [uśmiech]
Wykształcenie dało mi... hektary wiedzy – w przypadku drugiego. [uśmiech]
Z zawodu jestem... jeszcze kostiumografką.
Mój zawód jest dla mnie... nieustannym poznawaniem, mierzeniem (się). [uśmiech]
W tym zawodzie nauczyłam się, że... pr rules [uśmiech] (choć nadal nie wdrożyłam). [uśmiech]
Zdjęcie: z serialu Londyńczycy
Moi klienci to... nie mam.
Najwięcej czasu w ciągu dnia poświęcam na... reguł brak.
Praca jest dla mnie... bywa badaniem granic wytrzymałości, bywa ogromną przyjemnością.
Początki swojej pracy wspominam... najlepiej!
Z pewnością nie jest to praca dla... wrażliwców.
Moja rada dla zainteresowanych pracą w zawodzie, który wykonuję to... lekkość bytu.
Moje najważniejsze narzędzie pracy to... kreatywność.
Gdybym nie robiła tego, co teraz, to... pewnie uprawiałabym pomidory.
Dzień pracy zaczynam od... „o fuck!”.
Najtrudniejsze w mojej pracy są... relacje międzyludzkie i księgowość. [uśmiech]
Inspiracji szukam w... scenariuszach, rozmowach, ulicy, filmach, sztuce.
Konkurencja to dla mnie... nieistniejący termin.
Nigdy nie zdobędę się na to... żeby powiedzieć/pomyśleć, że jestem mistrzem.
Pierwsze zarobione pieniądze wydałam na... nurkowanie.
Największy sukces... zdanie egzaminu na technika rolnika.
Zdjęcie: trendy S/S 2018 w rolnictwie ekologicznym
Największa porażka... wierzę, że nie doświadczę. [uśmiech]
Nie wyobrażam sobie życia bez... leżenia w trawie.
Jako dziecko marzyłam... z perspektywy lat i poznanych poglądów: o urealnieniu (niejednej) utopii. [uśmiech]
Po pracy to czas na... reset, często kanapą podszyty, bo sił brak na działanie.
To co lubię robić najbardziej to... marzyć.
Jestem dumna..., że uchowałam w sobie dziecko.
Najważniejsza decyzja w moim życiu to... chyba każda jest najważniejszą (w momencie jej podejmowania).
Największym szaleństwem w moim życiu było… jak wybrać to największe?!
Chciałabym się jeszcze nauczyć… wszystkiego!!!
Mój kraj to dla mnie... w skrócie: jest rozkminą przemian (terazobecniewspółcześnie, kiedy zakrada się zagrożenie: wszyscy chcą kupować bilety do jak-najdalej-stąd = już nie ma szabelek na czołgi, i skąd to? np.: czy to globalizacja mentalu?) i też nieustającym pytaniem o granice [uśmiech] (niekoniecznie terytorialne – tego wolałabym nie klarować, bo frustracja, bo gniew, bo bezsilność, bo wierzę, że wiadomo o co cho.
Kultura jest dla mnie… najprzyjemniejszym niezbytkiem, bastionem człowieczeństwa?
Mój cel... pozna(wa)nie.
Filmografia Dominiki: filmpolski.pl