Wywiad tygodnia
Joanna Kruszec. Właścicielka firmy Boomini
2014-01-20
Czas czytania 6 minut
Joanna Kruszec, właścicielka marki Boomini zajmującej się tworzeniem designerskich domków dla lalek. Jako studentka pracowała m.in w perfumerii, a później we francuskim koncernie kosmetycznym L’Oreal, dla domów mody Burberry, Emporio Armani i Ermenegildo Zegna. Jej pasją jest architektura wnętrz.
Z wykształcenia jestem… „architektką społeczeństwa”. Skończyłam socjologię na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz podyplomowe studia w zakresie HR oraz PR.
Wykształcenie dało mi… ciekawą wiedzę o relacjach między ludźmi.
Mieszkam w… Polsce, w Krakowie.
Z zawodu jestem… właścicielką firmy Boomini produkującej domki dla lalek.
Początki swojej pracy wspominam… jak spore wyzwanie, a przy tym bardzo kreatywny czas.
W tym zawodzie nauczyłam się, że… konsekwentna praca przynosi efekty.
Z pewnością nie jest to praca dla… Nie mam kompetencji do takiej oceny. Cechy, które pomagają odnieść sukces są takie, jak w każdym biznesie: pracowitość, konsekwencja, wytrwałość, dobre kontakty z ludźmi.
Moja rada dla zainteresowanych pracą w zawodzie, który wykonuję to… „Do it with passion or not at all”. A oprócz tego, miej jasną wizję tego, co chcesz zrobić i dobieraj najlepszych współpracowników.
Moje najważniejsze narzędzie pracy to… laptop, telefon i samochód.
Najwięcej czasu w ciągu dnia poświęcam na… spotkania, pisanie maili, organizację pracy (zespołu, produkcji, sprzedaży itd.).
Praca zespołowa to dla mnie… nieodłączny element sukcesu firmy.
To co lubię robić najbardziej to… część kreatywna – tworzenie nowych produktów, kreacja graficzna, a później testowanie ich i patrzenie na entuzjastyczne reakcje.
Moi klienci to… ludzie spełniający marzenia – swoje lub swoich dzieci.
Praca jest dla mnie… przyjemną częścią życia.
Najtrudniejsze w mojej pracy jest… szukanie kompromisów między jakością produktów (która jest dla mnie priorytetem) a ceną – aby była akceptowalna dla klienta.
Konkurencja to dla mnie… Nie odczuwam jej zbyt mocno, ponieważ samych domków dla lalek może i jest na rynku sporo, ale nie takich. Myślę o staranności wykonania, jakości materiałów, dizajnie, bezpieczeństwie dla dzieci i fakcie, że nasze produkty są produkowane ręcznie w Unii Europejskiej, a nie w Chinach.
Inspiracji szukam… w sztuce.
Odpoczywam… w górach lub w dużych metropoliach. Tak, duża rozbieżność. Ale jest czas, kiedy potrzebuję ciszy, odgłosu bicia własnego serca i samotności. A jest też czas, gdy najlepiej mi na gwarnej ulicy w piątkowy wieczór, wśród ludzi i głośnej muzyki.
Gdybym miała więcej czasu… Jestem świetnie zorganizowana [uśmiech]. Znajduję go na większość ważnych dla mnie rzeczy.
Pierwsze zarobione pieniądze wydałam na… książki, a te „większe” na wyjazd do Ameryki Południowej.
Gdybym nie pracowała w obecnym zawodzie, to byłabym… Ten etap przechodziłam już przez ostatnich 15 lat, z sukcesem prowadząc szkolenia, zarządzając salonem fryzjerskim, pracując w korporacji czy zajmując się marketingiem. To były ciekawe doświadczenia, ale teraz nareszcie czuję, że jestem na właściwym miejscu.
Jestem dumna ze… swojej rodziny.
Najtrudniej jest mi pogodzić się z… rzeczami, na które nie mam wpływu.
Gdy myślę o przyszłości… to wiem, że będzie ciekawie.
Najbliższe wyzwanie… to wprowadzenie marki na rynki zagraniczne.
Największy sukces… to stworzenie produktów, które podobają się zarówno dzieciom, jak i rodzicom oraz pozytywny ich odbiór na rynkach zagranicznych – dostajemy maile z gratulacjami już prawie ze wszystkich kontynentów.
Najważniejsza decyzja w moim życiu to… wybór odpowiedniego partnera życiowego. W moim przypadku przekłada się to pozytywnie na inne dziedziny życia, w tym rozwój zawodowy.
Największa porażka w moim życiu… Staram się nie myśleć w kategorii „porażka”, traktuję to jako kolejne doświadczenie życiowe, konieczne do dalszego rozwoju.
Najważniejsze słowa jakie usłyszałam to… w kontekście zawodowym „wiem, że sobie poradzisz” – od mojego ówczesnego szefa, który zaufał mi oddając firmę pod moją kontrolę.
Mój kraj to dla mnie… ojczyzna, ale bliska jest mi idea międzynarodowości.
Połączenie kultury i biznesu to dla mnie… połączenie idealne, dlatego z przyjemnością przyjmuję zaproszenia od instytucji łączących te 2 światy. Już w pod koniec stycznia Boomini Wood będzie częścią ekspozycji Institute of Design w Kielcach.
Zobacz stronę marki Boomini: www.boomini.com