Joanna Rusin. Projektantka dywanów


Czas czytania 7 minut

Joanna Rusin jest projektantką dywanów z dyplomem Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, w której aktualnie prowadzi Pracownię Obiektu do Wnętrza, Dywanu i Gobelinu. Jej twórczość to niestandardowe podejście do dywanu. Swoje projekty opracowuje w taki sposób, aby stymulować wyobraźnie użytkownika. Wprowadza zasady tkaniny unikatowej do produkcji masowej. Współpracuje z architektami wnętrz, instytucjami i przemysłem. Realizuje warsztaty i spotkania artystyczne. Uczestniczka ponad 200 wystaw na całym świecie. Aktualnie jej projekty można nabyć wyłącznie poprzez kontakt bezpośredni z projektantką.

 

Mieszkam w mieście, ale ciągnie mnie na wieś, do natury, do prostoty, ciszy, prawdy, spokoju...

Z wykształcenia jestem projektantem.

Wykształcenie dało mi codzienne zajęcie, pasję, zarobkowanie.

Joanna Rusin podczas warsztatów w pracowni. Zdjęcie Kuba ŚwięcickiZ zawodu jestem projektantem dywanów i obiektów tkackich, a ostatnio także nauczycielem akademickim.

Mój zawód jest dla mnie odkrywaniem nowego i ciągłą zabawą, formą interakcji z otoczeniem i możliwością uczestniczenia w rozwoju kreatywności młodych twórców.

W tym zawodzie nauczyłam się, że są górki i dołki; raz płyniesz, a raz coś cię blokuje, ale musisz stale działać, bo inaczej więdniesz.

Moi klienci to ludzie wrażliwi na detal.

Warsztaty. Projekt MOZAIKA

Najwięcej czasu w ciągu dnia poświęcam na myślenie i rękodzieło.

Praca jest dla mnie naturalną formą spędzania czasu.

Początki swojej pracy wspominam jako planowanie dziwacznych przedsięwzięć, niekończące się poszukiwania zaskakujących materiałów i narzędzi.

Projekt MOZAIKA. Zdjęcie Kuba Święcicki

Z pewnością nie jest to praca dla niecierpliwych i pozbawionych umiejętności manualnych.

Moja rada dla zainteresowanych pracą w zawodzie, który wykonuję, to czerpanie radości z tworzenia.

Moje najważniejsze narzędzie pracy to własne dłonie.

Projekt MOZAIKA

Gdybym nie robiła tego, co teraz, to pewnie byłoby to coś manualnego. Nigdy nie zastanawiałam się, co, gdyby nie to... Mam proste zasady działania – cieszę się z tego, co robię i wkładam w to serce. Wtedy wszystko idzie dobrze.

Dzień pracy zaczynam o... na szczęście dowolnej porze. Poza pracą na uczelni nie mam stałych godzin pracy – wszystko zależy od konkretnego etapu procesu. Częściej noc niż wczesny poranek.

Najtrudniejsze w mojej pracy... Obecnie wpływ na studentów, a projektowo – techniczna możliwość zrealizowania pomysłu, co jednocześnie jest bardzo inspirujące.

Inspiracji szukam... kiedyś we wszystkim, dzisiaj w potrzebach odbiorców.

Konkurencja to dla mnie negatywne skojarzenie z rywalizacją. Wolę rodzaj konfrontacji na zasadzie spotkań. Nie śledzę tzw. konkurencji. Staram się odpowiadać na potrzeby i nie tworzyć już zbyt wielu przedmiotów... Moje projekty są modułowe – pozwalają współtworzyć obiekty z odbiorcą, są łatwe w konstrukcji, wymianie i naprawie. Z jednego zestawu modułów można stworzyć wiele różnych przedmiotów o różnej funkcji.

Nigdy nie zdobędę się na to, aby działać wbrew wewnętrznej JA. Równowaga jest podstawą.

Pierwsze zarobione pieniądze wydałam na... Pewnie materiały lub narzędzia, bo to od początku sprawiało mi najwięcej radości.

Największy sukces... Największa porażka… Może kiedyś odpowiedziałabym bardziej konwencjonalnie, ale obecnie obce są mi kategorie „sukces” i „porażka”. Największą radością są dla mnie spokojny dom i zdrowy organizm, który jest narzędziem do odbierania najpiękniejszych bodźców z zewnątrz i z wewnątrz.

Nie wyobrażam sobie życia bez bliskich.

Jako dziecko marzyłam… Nie pamiętam, czy o czymś specjalnie marzyłam. Byłam radosna, szczęśliwa, miałam fajne dzieciństwo...Jjuż wtedy uwielbiałam „robótki ręczne”. Byłam dumna z umiejętności, które przekazała mi babcia – szydełko, haft...

Po pracy to czas na fizyczny odpoczynek, pogaduchy z bliskimi, czytanie...

To, co lubię robić najbardziej, to odnajdywać formę medytacji w spokojnym, długotrwałym procesie twórczym.

Jestem dumna z mądrości mojego syna. Ja byłam zbyt „poprawna” w jego wieku.

Najważniejsza decyzja w moim życiu to zacząć sprawdzać tzw. oczywiste prawdy.

Największym szaleństwem w moim życiu było... w młodości wiele spontanicznych, często niebezpiecznych akcji. Na szczęście opatrzność czuwała [uśmiech].

Dywan CARS. Zdjęcie Monika Lewandowska

Najważniejsze słowa, jakie usłyszałam… Idź własną drogą. Jeśli nie osiągasz spokoju, zmień kierunek.

Chciałabym się jeszcze nauczyć nieodczuwania presji.

Mój kraj to dla mnie korzenie, wspomnienia, a obecnie pojęcie abstrakcyjne.

Kultura jest dla mnie stanem ducha.

Mój cel... Rozwój świadomości.

 

Wysłuchała Maja Ruszkowska-Mazerant


Joanna Rusin

Zajmuje się twórczością na pograniczu sztuki tkaniny i designu. Cechuje ją niestandardowe podejście do dywanu, który traktuje jako przedmiot stymulujący wyobraźnię użytkownika. Celem jej pracy jest wzbogacanie obiektów kultury masowej o wartości z obszaru tkaniny unikatowej i pogłębianie wiedzy na temat wzornictwa ukierunkowanego na odbiorcę. Tworzy dywany alternatywne, tkaniny unikatowe, kolekcje użytkowe, obiekty terapeutyczne. Od kilku lat jest dydaktykiem w łódzkiej ASP. Prowadzi Pracownię Obiektu do Wnętrza, Dywanu i Gobelinu. Od 20 lat łączy pracę artystyczną z projektowaniem przemysłowym.

Współpracuje z instytucjami kultury, architektami wnętrz i przemysłem dywanowym. Jest autorką kilkuset wzorów dywanów wdrożonych do produkcji na masową skalę. Uczestniczyła w ponad 200 wystawach sztuki i designu na świecie, m.in. w Eindhoven, Bukareszcie, Dżakarcie, Frankfurcie, Helsinkach, Kopenhadze, Krakowie, Londynie, Lwowie, Łodzi, Madrycie, Mediolanie, Paryżu, Pekinie, Poznaniu, Rio de Janeiro, Rydze, Seulu, Stambule, Warszawie, Wilnie.

Jej prace znajdują się m.in. w kolekcjach Muzeum Narodowego w Warszawie, Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, Muzeum Sztuki i Designu w Rydze, Muzeum Tkactwa i Kilimiarstwa w Glinianach na Ukrainie. Za swoje prace otrzymała wiele nagród i wyróżnień. Jest czterokrotną stypendystką MKiDN.

 

Więcej informacji: www.joannarusin.com

Kontakt do projektantki: info@joannarusin.com