FEW to młoda fundacja tworzona przez młodych ludzi. Swoją siedzibę ma w Łodzi gdzie od trzech lat organizowany jest Międzynarodowy Festiwal Fotografii. Z Prezesem Fundacji Krzysztofem Candrowiczem rozmawiała Maja Ruszkowska.    

Skąd wziął się pomysł na Fundację i dlaczego właśnie taka nazwa?

Pomysł na ustanowienie Fundacji to wypadkowa naszych zainteresowań; fotografia, sztuka, wiedza o kulturze, socjologia, a przede wszystkim własna aktywność w dziedzinie kultury. Fundacja potrzebna była także z praktycznych względów - trzy lata temu podczas przygotowań do pierwszego festiwalu fotografii zorientowaliśmy się, że taka forma działalności będzie najbardziej adekwatna do naszych przedsięwzięć.
A skąd nazwa? Wszystko, co robimy dotyczy kultury obrazu - nie tylko fotografii. Cele jakie sobie postawiliśmy to właśnie edukacja w tym zakresie. Natomiast narzędzia, dzięki którym osiągamy te cele to Fotofestiwal, wystawy, warsztaty, publikacje, - a w głównej mierze - promowanie młodych autorów.

Kto tworzy Fundację?

Wszyscy założyciele Fundacji to animatorzy kultury. Trzon Fundacji tworzy sześć osób. Dominują wśród nas socjologowie sztuki, dwóch absolwentów Akademii Sztuk Pięknych, jeden socjolog kultury. Oprócz wykształcenia w swojej dziedzinie, każdy z nas kontynuował swoją edukację w rozmaitych kierunkach; fotografia, media i komunikacja społeczna, zarządzania kulturą. I tu się spotkały nasze zainteresowania

Czy łatwo jest prowadzić właśnie taką działalność? Czy natrafiacie na jakieś problemy? Z czym macie najwięcej problemów?

Skłamałbym twierdząc, że łatwo. Natomiast przy dużym zaangażowaniu w swoją pracę wszystkie problemy instytucjonalne przestają być ważne. Liczy się realizowanie celów Fundacji, a także swoich planów i aspiracji - a tu trzeci sektor sprawdza się najlepiej. Rzeczywistość pokazuje, że większość wartościowych wydarzeń kulturalnych organizowanych jest właśnie przez organizacje pozarządowe. W ostatnich dziesięciu latach to właśnie one złamały monopol państwa na wydarzenia kulturalne. Pomimo większych problemów z pozyskiwaniem środków, przedsięwzięcia przygotowywane przez fundacje i stowarzyszenia są bardziej spektakularne, a przede wszystkim żywe i dynamiczne.

Co robicie oprócz działań na rzecz Fundacji? Może Fundacja jest dla Was wszystkim?

Fundacja jest dla nas bardzo ważna, ale oczywiście nie jest dla nas wszystkim. Każdy z nas ma swoje własne zajęcia i często realizuje się w innych formach działalności. Od publicystyki, poprzez działalność muzyczną, aż po projektowanie biżuterii... prywatnie nie ograniczamy się wyłącznie do fotografii!

Czy macie ulubionych współpracowników? Z kim najlepiej się Wam współpracuje?

Naszymi współpracownikami są najczęściej fotografowie, artyści, osoby o fotograficznych "rodowodach". Staramy się współpracować wyłącznie z tymi, z którymi współpraca jest przyjemna... których warto jest promować nie tylko ze względu na talent, ale również otwartość i ciekawą osobowość. Mamy także swoich ulubionych sponsorów, patronów medialnych oraz kilka instytucji kulturalnych, z którymi współpraca to czysta przyjemność.

Czy korzystacie z funduszy unijnych?

Jeszcze nie, ale zaczynamy przymierzać się do niektórych programów wspólnotowych typu Kultura 2000, czy Młodzież. Mamy nadzieję, że pomogą nam sfinansować nasze projekty, a w szczególności te oparte na współpracy międzynarodowej.

Czy w związku z wejściem Polski do UE widzicie dla Was szansę? A szansę dla kultury polskiej?

To jest ogromna szansa... nie tylko w możliwości wykorzystywania funduszów unijnych. Przede wszystkim zanikać będą bariery społeczne, geograficzne wśród nowych i starych członków Unii Europejskiej. A to stwarza nowe perspektywy współpracy z instytucjami oraz artystami z innych krajów.

Jakie są Wasze perspektywy na przyszłość?

W najbliższej przyszłości nasze plany skoncentrują się na kontynuacji międzynarodowej akcji "PhotoProject", polegającej na stworzeniu zbiorowego, fotograficznego dokumentu z dziesięciu państw wchodzących do Unii Europejskiej. W październiku i listopadzie 2004 odbędą się wystawy podsumowujące akcję. A już za rok czwarta edycja Międzynarodowy Festiwal Fotografii w Łodzi. Poza tymi wydarzeniami Fundacja patronować będzie nowo otwartej galerii fotograficznej, mamy liczne plany wydawnicze, a także będziemy bezustannie promować polską fotografię zagranicą...

Co chcielibyście przekazać innym młodym twórcom kultury, którzy może również chcieliby założyć fundację?

Nie przejmować się kwestiami biurokratycznymi - realizować swoje ideały!