W dzisiejszym świecie dużo się dzieje i dużo zmienia. Ciągle słyszymy, co jest modne - od ubioru począwszy, na potrawach skończywszy. Mody przychodzą i odchodzą. Czy dotyczą nas bezpośrednio, czy też są tylko kolejnym tematem dla gazet, radia, telewizji?

Moda na modę

Czym jest moda? Kilkanaście tytułów prasowych proponuje własne spojrzenie na nią. O tym, co jest, a przede wszystkim, co będzie modne, możemy się dowiedzieć z wiodących pism kobiecych takich, jak "Twój Styl" czy "Elle", a także z tych o trochę innym profilu, jak np. "Poradnik Domowy". Trzeba być modnym bez względu na wiek, status społeczny czy wykonywany zawód. To oczywiście dobrze, że swoim wyglądem jesteśmy zainteresowani coraz bardziej. Dobrze nie tylko dla nas, ale również dla firm odzieżowych (ostatnio powstaje coraz więcej rodzimych marek) i dla młodych projektantów.

Nie wiadomo, jak długo utrzyma się moda na modę. Można jedynie mieć nadzieję, że jak najdłużej, ponieważ co roku m.in. łódzką ASP opuszcza 30 "nowiutkich", młodych projektantów. Co prawda, niezależnie od tego, czy jest zapotrzebowanie na modę, czy nie, trudno jest im znaleźć pracę. Jednak na szczęście młodzi ludzie są coraz optymistyczniej nastawieni do swojej przyszłości i kariery. Zwłaszcza teraz, kiedy tak dużo się dzieje. Dwa razy w roku śledzimy przecież nowinki "modowe" . Zimą wiemy, co należy założyć latem, latem - co będzie modne zimą. Później oczywiście nic już nie pamiętamy, a pory roku nam się mieszają. Każdy może mieć swoje 5 minut sławy, jednak jest to tylko 5 minut, a my zastanawiamy się później, - o co chodziło?

W polskiej modzie dzieje się dużo, jednak według mnie brakuje w niej więcej oryginalności. Innej niż ta polegająca na postawieniu sobie na głowie wypchanego ptaka. W dobie globalizacji trudno oczywiście mówić o modach regionalnych, ponieważ wszyscy zaczynamy się upodabniać. Nadal jednak wiemy , czy coś jest w stylu włoskim, czy japońskim. Jaki jest więc styl polski? Jaka jest polska moda? Zapytałam o to znajomych projektantów. Odpowiedzieli, że polskiej mody nie ma. Jak to nie ma? Po prostu - nie ma. Podglądamy, inspirujemy się, ale nie tym, co jest u nas. A przecież Warszawa była kiedyś kolebką mody, to do niej z całego świata przyjeżdżano podglądać nowinki. Tamte czasy nie wrócą, bo świat się zmienił. Może jednak przy obecnej modzie na modę i odważnych, młodych projektantach polska moda zyska to coś, co zacznie ją wyróżniać, dzięki czemu będzie można powiedzieć - polski styl.

Moda na sztukę

Życie artysty jest coraz trudniejsze. Dziś może być modny, jutro - passe. Każdy artysta chce być sławny, chce na swojej sztuce dużo zarabiać , mieć uznanie w środowisku i mnóstwo pomysłów na swoją twórczość. To zrozumiałe. Jedni powiedzą: "Trzeba mieć talent" inni "To wymaga zacięcia i pracy". Znane jest też stwierdzenie, że geniusz składa się w 90% z pracy i w 10% z talentu. Z reguły jednak rzeczywistość pokazuje, że sława zależy od czegoś zupełnie innego - od szczęścia, zbiegów okoliczności, przypadku oraz, nie ukrywajmy, znajomości. Wielu artystów mówi: "Zostałem odkryty", "Trafiłem do galerii, która mnie lansuje - teraz jestem modny (na topie, trendy)". A prawda jest taka, że żeby być modnym wystarczy "wstrzelić się" w obowiązującą modę. Modne są lata 80.? Proszę bardzo, maluję więc, jak pan X.. i robię karierę. Co będzie za rok? Nieważne, ważne, że teraz o mnie piszą. Znam wielu młodych, zdolnych artystów, którzy mają swój własny, niepowtarzalny styl. Nie potrafią jednak być menedżerami i stworzyć mody na samych siebie. Czy to znaczy, że są gorsi od tych lansujących się na kogoś innego? Nie. Dowodzi to tylko tego, że brakuje miejsc, w których mogliby liczyć na pomoc i sprawdzić, jak ich sztuka postrzegana jest przez publiczność. Ponieważ to właśnie publiczność weryfikuje mody.

Moda na Polskę

Wśród mód ostatnio pojawiła się także moda na nasz kraj. Wymyślono nawet znak promocyjny Polski, z którym powinien identyfikować się każdy Polak. Mnie osobiście on nie przekonuje. Są symbole, z którymi Polska bardziej mi się kojarzy, i niekoniecznie jest to latawiec. Można było, chociażby tropem Kanady (liść klonowy) wymyślić coś o wiele prostszego. Aby jednak Polska stała się naprawdę modna, nie tylko za granicą, ale przede wszystkim u siebie, potrzeba przemyślanych działań promocyjnych. Ostatnio najgłośniejszym z nich jest EXPO. Czym Polska może się na nim pochwalić? Żubrami i… sztućcami. W relacji telewizyjnej to one najbardziej rzuciły mi się w oczy. Relacja była bardzo krótka, ale sztućce udało mi się dostrzec. Jak i to, że z trzech ekranów wyświetlających film działały tylko dwa, z czego drugi do połowy. Pan dziennikarz zadał pytanie retoryczne: "Czy właśnie tym Polska może się pochwalić?". Zwłaszcza, że Czechy pokazały grające rzeźby, a Rosja lobowała na rzecz nowych technologii. W takich sytuacjach zaczynamy myśleć: no tak, nic nowego, tak jest zawsze, inni są od nas lepsi, mądrzejsi. I tutaj naprawdę nie były najważniejsze pieniądze, bo pewnie i o tym każdy pomyślał.

W telewizji, radiu czy prasie nastała moda na złe wiadomości? Dlaczego? Czy nie lubimy oglądać tego, co dobre? Może powinna nastać moda na informacje pozytywne? Powinniśmy pokazywać Polakom, że ich kraj także może być modny. Trafiłam ostatnio na bardzo ciekawy i inspirujący program "Smaki Europy". Nie chodzi w nim o jedzenie. Odcinek, który oglądałam, dotyczył firmy "Urbanek" robiącej karierę w krajach UE, a nawet w Mongolii. Właściciele zapewniali, że wszystko osiągnęli dzięki ciężkiej pracy i rodzinnej atmosferze. Pokazywano też "Fabrykę Trzciny" - jeszcze kilka lat temu na właściciela terenu pofabrycznego patrzono ze zdziwieniem. Po co on to robi? Po co kupuje starą ruinę? Dzisiaj "Fabrykę" zna coraz więcej osób w Polsce (sama byłam w niej na szkoleniu organizowanym przez Ministerstwo Kultury). Odwiedzają ją znani artyści, odbywają się w niej ciekawe przedsięwzięcia kulturalne i komercyjne. Przychodzą też studenci i turyści. To miejsce jest modne. Miejsce, w którym kwitnie rodzinny biznes - córka właściciela zajmuje się promocją, syn organizuje imprezy muzyczne.

Czy więc w Polsce nie dzieje się dużo? I ciekawie? Czy Polska nie może stać się dla nas Polaków modnym miejscem?

PS. Zapraszam do przesyłania informacji o ciekawych przedsięwzięciach. Chcielibyśmy poznać ludzi, którzy kształtują mody w swoich regionach, oraz tych, którzy działają globalnie. Czekamy na maile.