Jak skutecznie sprzedać twórczość


Czas czytania 4 minuty

„Praca twórcza jest moją pasją” – to stwierdzenie najczęściej słyszę z ust twórców, z którymi rozmawiam. Sama tak mówiłam przez wiele lat. Dlaczego? Skoro lubię swoją pracę, kocham tworzyć, mam ciekawe pomysły, które chcę realizować i z przyjemnością mogę się nimi zajmować przez cały dzień (i to 7 dni w tygodniu!), to musi znaczyć tylko jedno – że jest to moja pasja.

Czy faktycznie tak jest? Czy pracując ciągle twórczo, poświęcając czas wolny na działania kreatywne, myśląc nieustannie o swojej działalności twórczej, faktycznie realizuję tę pasję? Czy raczej jest to idealna droga do... wypalenia twórczego i zawodowego? Czym jest pasja? To zamiłowanie do czegoś, co przynosi nam zadowolenie, co nas pobudza, pozytywnie nastraja, a także daje poczucie spełnienia. To miłość do tego, co robimy. Wg słownika PWN pasja to «wielkie zamiłowanie do czegoś», ale także «silny gniew». To by się zgadzało, bo czyż działalność twórcza nie prowadzi nas od euforii, kiedy coś wychodzi, po gniew, kiedy nam nie wychodzi? Czy jednak używanie określenia pasji do pracy zawodowej jest dobrą drogą?

Fragment warsztatu "Sprzedaj się"

Jak więc stać się sprzedawcą, przedstawicielem handlowym swojego talentu? Z obserwacji i autopsji doskonale rozumiem każdego twórcę, który na myśl o sprzedawaniu dostaje: bólu głowy, niesmaku, oburzenia, przyśpieszonego bicia serca, uczucia paniki, stresu czy też zniechęcenia. Większość doznań z tej listy nabyliśmy w trakcie edukacji artystycznej, ponieważ nikt nie uczył nas, jak swój talent sprzedać.

Zrób pierwszy krok. Pomyśl, czego byś oczekiwał(a) od sprzedawcy swojej twórczości. Zapisz na kartce wszystko, co przychodzi Ci do głowy, tak jakbyś szykował(a) ofertę pracy dla takiej osoby. Co musiałaby wiedzieć o Tobie? Jakimi ważnymi dla Ciebie umiejętnościami musiałaby się odznaczać? Jakie miałyby być efekty jej pracy? Gdy zobaczysz to „czarno na białym”, zastanów się, w jaki sposób możesz to wszystko zrealizować samodzielnie.

>> CZYTAJ WYWIAD <<

Pasja i talent

Czy mówienie o pasji w kontekście mojego działania twórczego nie jest czasem pułapką, wytłumaczeniem dla samowyzysku, plastrem na ból i frustrację, że nie mogę żyć ze swojego talentu tak, jak bym chciał(a)? Jaki wybór ma twórca, który chciałby zarabiać na swojej twórczości, a jednocześnie chce robić coś więcej?

 

Samoświadomość

Jak więc stać się sprzedawcą, przedstawicielem handlowym swojego talentu? Z obserwacji i autopsji doskonale rozumiem każdego twórcę, który na myśl o sprzedawaniu dostaje: bólu głowy, niesmaku, oburzenia, przyśpieszonego bicia serca, uczucia paniki, stresu czy też zniechęcenia. Większość doznań z tej listy nabyliśmy w trakcie edukacji artystycznej, ponieważ nikt nie uczył nas, jak swój talent sprzedać.

 

> Dobry handlowiec, czyli…?

> Co może być pomocne?

> Motywacja i determinacja

> Pamiętaj

Talent to nie wszystko. Konsekwencja i planowe działanie to Twoja droga do celu. A sukces? Sukces dla każdego z nas oznacza coś innego, dlatego opracuj swoją własną definicję i konsekwentnie do tego sukcesu zmierzaj.

 

Porad, "jak się sprzedać twórczo"... szukaj w materiale przygotowanym przez Maję Ruszkowska-Mazerant redaktor naczelną magazynu PURPOSE

 

Jeżeli chcesz podzielić się refleksją, pomysłem, tekstem czy poradą dotyczącą tematu przewodniego „Kompetencje” napisz na adres: redakcja@purpose.com.pl