Artur Zaguła

Inkubatory kultury są obecnie jedną z ważnych strategii rozwoju sektora kreatywnego. Mają one za zadanie pobudzanie aktywności osób zajmujących się przemysłami kultury i stworzenie miejsca „spotkań” między kulturą a biznesem. To współczesne narzędzie nie jest jednak całkowicie nowym i niemającym precedensu w historii. Już od dawien dawna ludzie związani ze sztuką i rzemiosłem tworzyli różnego rodzaju organizacje, które miały im ułatwić funkcjonowanie „biznesowe”.

W średniowieczu takimi stowarzyszeniami były cechy, w początkach renesansu włoskiego – „bractwa” i pracownie artystyczne. Przyczyny, dla których je tworzono, jak wyjaśnia Anna Maria Brizio, były różnorakie: bądź związane z pracą, chęć połączenia sił, na skutek czego mniej znani uczestniczyli w większych zamówieniach, które otrzymywali sławniejsi, ci zaś korzystali ze współpracy z artystami mniejszej miary; bądź związane z okazywaniem sobie wzajemnej pomocy, kiedy nie istniała żadna forma pomocy społecznej, np. w czasie okresowego inwalidztwa członek bractwa otrzymywał swoją część wpływów; były także przyczyny natury finansowej: podział nie tylko zysków, lecz także i strat spowodowanych niewypłacaniem należności[1].

Na dworach pojawiali się zarówno uznani już artyści, jak i początkujący, np. Wawrzyniec Medyceusz przyjął na dwór młodego, nieznanego jeszcze nikomu Michała Anioła, zapewniając mu mieszkanie, znakomite wykształcenie w Akademii Platońskiej, a także stałą pensję. Artyści tworzący na dworach obok stałego wsparcia mecenasa mieli także możliwość pracy dla zleceniodawców zewnętrznych.



Po połowie wieku XV następuje zasadnicza zmiana, powstaje swego rodzaju  „inkubator sztuki”, jakim staje się dwór Medyceuszy. Bogata bankierska rodzina zainwestowała spore środki w działania na polu kultury. Kosma Medyceusz i jego następcy z Wawrzyńcem Wspaniałym na czele stworzyli okazałą bibliotekę pełną dzieł starożytnych poetów, filozofów i dramatopisarzy. Mieli także znakomite zbiory starożytności i kolekcję rzeźb antycznych oraz im współczesnych. Poprzez udostępnienie ich pisarzom, uczonym i twórcom Medyceusze dali impuls do powstania znakomitego środowiska artystycznego, które zadecydowało o obliczu sztuki europejskiej w dobie renesansu. Wystarczy wymienić artystów, których otoczył opieką Wawrzyniec (Piero del Pollaiuolo, Andrea del Verrocchio, Leonardo da Vinci, Sandro Botticelli, Domenico Ghirlandaio, Michał Anioł), by zrozumieć, dlaczego Florencja stała się najważniejszym ośrodkiem twórczym Włoch.

Medyceusze byli generatorami znaczących zmian w funkcjonowaniu twórców kultury w czasach nowożytnych. Za ich przykładem poszło wiele możnych rodów, a ich dwory stały się miejscami aktywności poetów, filozofów, muzyków, rzeźbiarzy czy malarzy. Mieli oni dostęp do znakomitych kolekcji artystycznych i zbiorów bibliotecznych, ale przede wszystkim warunki bytowe, dzięki którym mogli tworzyć najbardziej nowatorskie rozwiązania artystyczne i rozpowszechniać je.

Na dworach pojawiali się zarówno uznani już artyści, jak i początkujący, np. Wawrzyniec Medyceusz przyjął na dwór młodego, nieznanego jeszcze nikomu Michała Anioła, zapewniając mu mieszkanie, znakomite wykształcenie w Akademii Platońskiej, a także stałą pensję. Artyści tworzący na dworach obok stałego wsparcia mecenasa mieli także możliwość pracy dla zleceniodawców zewnętrznych. Nie byli więc zależni jedynie od dworu, ale wyrobiwszy sobie markę mogli korzystać ze swej sławy. Często więc praca na dworze stawała się początkiem wspaniałej kariery prowadzonej już na własny rachunek, jak w przypadku Piotra Pawła Rubensa. Początkowo piastował on funkcję malarza nadwornego arcyksięcia Alberta i infantki Izabeli, a potem prowadził największą pracownię malarską, tworzącą dla wszystkich dworów europejskich.

Trzeba mieć nadzieję, że założyciele współczesnych inkubatorów będą pamiętać, że nie tylko czysto biznesowe podejście, ale także odpowiednia baza wiedzy, dostęp do narzędzi, środków i informacji inspirujących twórców kultury daje możliwość powstania dynamicznego środowiska aktywnych uczestników sektora kreatywnego.

Przypis:

[1] A. Brizio, Pracownie artystyczne, [w:] W renesansowej Florencji, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 1973, s. 256.