Przemek Kubajewski. Menedżer muzyczny


Czas czytania 4 minuty

Przemek Kubajewski jest menedżerem muzycznym, specjalistą ds. PR i marketingu. Ukończył filologię polską, od dekady aktywny handlowiec, a także wieloletni nauczyciel technik sprzedaży. Na codzień współpracuje z artystami oraz prowadzi Akademię Menedżerów Muzycznych.

 

Mieszkam w Rudzie Śląskiej.

Z wykształcenia jestem filologiem języka polskiego / polonistą.

Wykształcenie dało mi... Jedną z moich specjalizacji na polonistyce były zagadnienia Public Relations. To był czas, w którym to pojęcie w Polsce dopiero raczkowało i myślę, że ta wiedza coś mi dała.

Z zawodu jestem... Ogólnie mówiąc, menedżerem muzycznym. Jeśli musiałbym wchodzić w szczegóły, to na co dzień jestem właścicielem Akademii Menedżerów Muzycznych oraz prowadzę agencję Personal Vertigo, w której zajmuje się promocją i doradztwem artystom w zakresu prowadzenia kariery muzycznej.

Mój zawód jest dla mnie spełnieniem celów.

W tym zawodzie nauczyłem się, że niecierpliwy dostaje mniej.

Moi klienci to przede wszystkim artyści.



Najwięcej czasu w ciągu dnia poświęcam na... chyba jednak rozmowy.

Praca jest dla mnie z pewnością spełnieniem zawodowym.

Początki swojej pracy wspominam jako chaos, bo do wszystkiego dochodziłem sam, nie miałem nauczycieli i mentorów.

Z pewnością nie jest to praca dla niecierpliwych.

Moja rada dla zainteresowanych pracą w zawodzie, który wykonuję to... zebranie doświadczenia, umiejętności, kontaktów, wymaga czasu. Sam w branży pracuję 12 lat uważam, że to ciągle mało.

Moje najważniejsze narzędzie pracy to... chyba jednak telefon.

Gdybym nie robił tego, co teraz, to pewnie… byłbym handlowcem (bo jednak cały czas nim jestem).

Dzień pracy zaczynam zwykle około godziny 07:00.

Najtrudniejsze w mojej pracy... przekazywanie artystom, z którym współpracuję negatywnych lub neutralnych opinii o ich twórczości, które dostają np. od mediów czy wytwórni.

Inspiracji szukam w ciszy i spokoju.

Konkurencja to dla mnie motywacja do jeszcze lepszego działania


Nigdy nie zdobędę się na to, aby… Już nauczyłem się w życiu, zwłaszcza zawodowym, że „nigdy nie mów nigdy”.

Pierwsze zarobione pieniądze wydałem na buty i ciuchy.

Największy sukces to, że praktycznie sam zbudowałem rozpoznawalną w polskiej branży muzycznej markę Akademii Menedżerów Muzycznych.

Największa porażka… Nawet jeśli była, to wymazałem ją z pamięci.

Nie wyobrażam sobie życia bez mojej rodziny.

Jako dziecko marzyłem... bardziej jako nastolatek, żeby pracować w branży muzycznej.

Po pracy to czas dla rodziny.

To, co lubię robić najbardziej to spędzać czas ze swoimi dziećmi.

Jestem dumny z tego, że potrafię utrzymać balans między pracą, a życiem rodzinnym.

Najważniejsza decyzja w moim życiu to taka, która wpłynęła całkowicie na całe moje życia, to wyprowadzka z domu rodzinnego, na Śląsk, oddalony od niego o kilkaset kilometrów.

Największym szaleństwem w moim życiu było… Z natury jestem mało szalony, więc nie przychodzi mi do głowy nic takiego.

Najważniejsze słowa, jakie usłyszałem... Nie będę oryginalny – „kocham cię” od najbliższych, czyli od żony i dzieci.

Chciałbym się jeszcze nauczyć lepiej władać językami obcymi.

Mój kraj to dla mnie moje miejsce na ziemi.

Kultura jest dla mnie bardzo ważna.

Mój cel... być szczęśliwym i cieszyć się życiem.

 

W / T / P to niezwykłe wizytówki talentów, pasji, kompetencji i umiejętności. Jest szansa na to, abyśmy przedstawili i Ciebie na łamach PURPOSE. Zarejestruj siędaj się nam poznać!

Wysłuchała Maja Ruszkowska-Mazerant

Dowiedz się więcej akademiamm.pl