Aktualny numer Purpose w całości poświęcony jest muzyce. Temat trudny, chociaż tak bliski nam wszystkim. Aby sprostać wyzwaniu uznaliśmy, za właściwe przedstawienie bardziej doświadczonych w tej dziedzinie kolegów z redakcji PopUp magazine (12 numer magazynu) i ich doświadczeń w zakresie opisywania zjawisk na rynku muzycznym.

W kontekście przedsiębiorczości w kulturze zaprezentowaliśmy znany łódzki zespół Cool Kids of Death promujący nowy krążek. Dział „młoda kultura” przeznaczyliśmy na prezentację kolejnego łódzkiego zespołu Lstadt wchodzącego dopiero na rynek muzyczny. „Na marginesie” przedstawiliśmy Stowarzyszenie „Spoko Dzieciak”, które muzykę wykorzystuje jako pretekst i narzędzie do zmieniania światopoglądu dzieciaków z blokowisk.

Równie mocno polecamy dział „Warsztaty” w ramach, którego doradzamy w jaki sposób sfinansować bądź dofinansować własne marzenia o wydaniu płyty lub posiadaniu firmy fonograficznej. A dla miłośników CKoD prawdziwa gratka nigdzie wcześniej nie publikowane zdjęcia zespołu „od kuchni”.

W numerze tym nie mogło zabraknąć również miejsca dla prezentacji projektów nietypowych a jednak istotnych z punktu widzenia możliwości, jakie daje integracja muzyki i sztuki. „Szklane Dzwony” artysty Jacka Bławuta, instalacja audio-wizualna zarekomendowana została nam przez dr Artura Zagułę. Poniżej przedstawiamy wypowiedź artysty oraz wizualizację i prezentację muzyczną instalacji.

Życzymy miłej i pożytecznej lektury!

„Koncepcja tej instalacji dźwiękowej wywodzi się z kierunku zwanego „Sound-Art”, gdzie przestrzeń i dźwięk stają się równoważnymi elementami dzieła sztuki.

Głównymi elementami instalacji było sześć dzwonów, wykonanych ze szkła kryształowego, zawieszonych na drewnianych konstrukcjach. Dwanaście ceramicznych piezo elementów przytwierdzonych do ich powierzchni służyło jako nadajniki i odbiorniki dźwięków. Każdy z dzwonów miał inny kształt, przez co również i inną częstotliwość drgań. Emitując w nie (za pomocą sześciu piezo elementów używanych tu jako głośniki dotykowe) dźwięki o częstotliwościach identycznych z częstotliwościami własnymi szklanych instrumentów, dzwony wibrowały. To podobna sytuacja jak w przypadku śpiewaka operowego, który śpiewając potrafi idealnie trafić w częstotliwość drgania kieliszka i spowodować jego pęknięcie. Byłoby znacznie trudniej spowodować popękanie szklanych dzwonów, ale emitując bezpośrednio w ich powierzchnię dźwięki, udało się spowodować, że dzwony wpadły w wibrację. Dźwięki te były bardzo ciche, dlatego zostały wzmocnione przy użyciu pozostałych sześciu piezo elementów, które w tym przypadku posłużyły jak mikrofony dotykowe. Zebrane dźwięki zostały wprowadzone do miksera i nagłośnione na całą salę. Efekt był taki, że stojące nieruchomo dzwony grały mimo, że nikt ich nie dotykał.

Warto wspomnieć, że dźwięki, które emitowane były do dzwonów w celu wzbudzenia w ich wibracji, pochodziły ze środowiska naturalnego. Były to nagrania, które zrealizowałem kilka miesięcy wcześniej w Parku Krajobrazowym Doliny Baryczy, usytuowanym w zachodniej Polsce. Odgłosy płynącego strumienia, rechoty żab i inne dźwięki, które składały się na krajobraz dźwiękowy Parku, po uprzedniej obróbce, posłużyły tu jako punkt wyjścia. Tak więc dźwięki przyrody miały zasadniczy wpływ na efekt ostateczny i nadały instalacji oryginalny charakter. Instalacja była podjęciem swoistego rodzaju dialogu sztuki z naturą.

Instalacja prezentowana była w Galerii Szkła i Ceramiki we Wrocławiu w dniach 25ty - 30ty Listopada 2004 roku.”

Prezentacja muzyczna - POSŁUCHAJ PLIKU (28mb)