Pierwszy numer międzynarodowej edycji miesięcznika "Purpose" poświęcony jest projektowaniu. Wydaje się więc słuszne by przybliżyć polskie dokonania w tym zakresie. Dlatego chciałbym poniżej posłużyć się fragmentem historii polskiego designu, który wieńczy wielki polski sukces na Międzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu w 1925 roku. Polska zdobyła na niej 36 Grand Prix (m.in. Zofia Stryjeńska, Henryk Kuna, Józef Czajkowski, Tadeusz Gronowski), a wśród 250 wyróżnień otrzymaliśmy aż 169.

Cała krytyka artystyczna była pod wielkim wrażeniem polskiego pawilonu. Waldemar George pisał w recenzji z wystawy: ”...najbardziej harmonijny, najbardziej oryginalny i skończony ze wszystkich pawilonów cudzoziemskich. Przede wszystkim bowiem stanowi on znakomitą jedność i w równie najwyższym stopniu jest polski,  pozostając  nowoczesnym, a nie przestając być tradycyjnym w najlepszym tego słowa znaczeniu. Jego latarnia z graniasto ściętego szkła, tak nowa w swoim pomyśle pełnym swobodnej geometrii, zręcznie przypomina, lecz nie naśladuje niektóre przedziwnego kształtu dzwonnice krakowskie.... Architekt p. Czajkowski dał w nim prawdziwe dzieło sztuki, które zdaje się być tym dla wystawy roku 1925, czym w roku 1900 był pawilon fiński.”



Plakat z Wystawy Architektury i Wnętrz w Otoczeniu Ogrodowym, Kraków 1912


Powróćmy jednak do początków tego co można określić polskim designem. Wydaje się słuszne, aby rozpocząć te rozważania od końca XIX wieku wtedy stało się ostatecznie jasne, że trzeba wypracować nowy sposób myślenia w projektowaniu. Skończyła się era tradycyjnego rzemiosła artystycznego, a wyroby przemysłowe nie zadowalały wielu osób. Powstało szereg ruchów próbujących szukać nowych rozwiązań tego problemu, z których najbardziej znany był angielski Arts & Crafts  Movement. Także w Polsce podejmowano podobne próby. Postacią kluczową dla tego ruchu w Polsce był Jerzy Warchałowski, który wzorując się na Johnie Ruskinie, chciał stworzyć styl swoiście polski. Warchałowski był współzałożycielem i głównym teoretykiem Towarzystwa Polska Sztuka Stosowana (1901-1913). Jego członkami byli m.in. Józef Mehoffer, Stanisław Witkiewicz, Stanisław Wyspiański, Jan Szczepkowski, Karol Tichy, Józef Czajkowski.



Józef Czajkowski, Pawilon Polski na Międzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej
w Paryżu w 1925 roku.


Działalność Towarzystwa miała pobudzać twórczość artystyczną i włączyć do tworzenia sztuki stosowanej rzemieślników. W statucie pisano: "Za swój cel Towarzystwo uważa szerzenie zamiłowania do polskiej sztuki stosowanej, ułatwianie jej rozwoju i wprowadzanie jej do przemysłu". Towarzystwo organizowało wystawy i pokazy w Krakowie, Warszawie i Lwowie. Prezentowano na nich wszystkie dziedziny sztuki użytkowej, m.in. grafikę użytkową, meble, tkaninę, malarstwo, wnętrza, zabytki budownictwa drewnianego. Końcowym akordem działalności Towarzystwa była Wystawa Architektury i Wnętrz w Otoczeniu Ogrodowym w Krakowie w 1912 roku. Uważa się ją za przełomowe wydarzenie w dziejach polskiego designu i początek nowoczesnego myślenia w projektowaniu wnętrz. Polska Sztuka Stosowana idąc za wskazaniami Stanisława Witkiewicza sięgnęła do źródeł, takich jak sztuka ludowa. Miała ona w połączeniu z nowymi tendencjami pozwolić na stworzenie w projektowaniu stylu narodowego. Jednak w odróżnieniu od stylu zakopiańskiego propozycje twórców Polskiej Sztuki Stosowanej szły nieco w inną stronę. Warchałowski uważał, że wzory ludowe należy przetwarzać w twórczy sposób. Dlatego nie należy ich wprost powtarzać, ale konfrontować z indywidualnym stylem artysty, współczesnym smakiem, a do tego powinny uwzględniać funkcję wytwarzanego przedmiotu.



Zofia Stryjeńska, Spotkanie, z cyklu Pascha, 1918  


W 1914 roku powstało nowe stowarzyszenie Warsztaty Krakowskie, które zastąpiło działalność Polskiej Sztuki Stosowanej. Pojawili się w nim obok starszych kolegów młodsi twórcy, m.in. Antoni Buszek (malarz, technolog, uprawiał batik), Zdzisław Gedliczka (malarz, kilim, ilustratorstwo, tkactwo), Karol Homolacs (teoretyk sztuki stosowanej, pedagog, malarz, grafik, projektował kilimy, meble, ilustracje), Wojciech Jastrzębowski (malarz, grafik, pedagog, projektant wnętrz, mebli, gobelinów, ilustracji), Włodzimierz Konieczny (rzeźbiarz, grafik, poeta, teoretyk), Bonawentura Lenart (grafik, liternik, artysta-introligator, pedagog), Kazimierz Młodzianowski (metal), Zygmunt Lorec (malarz, grafik, projekty plakatów, ekslibrisów, ilustracji, kilimów, zabawek), Zofia Stryjeńska (malarka, grafik, projektowała ilustracje, gobeliny, wzory porcelany, zabawi i lalki), Karol Stryjeński (architekt, grafik, projektant wnętrz, mebli, kilimów, zabawek, ilustracji), Zofia Szydłowska (ceramika). Warsztaty Krakowskie przedłużały idee poprzedników w nowych warunkach historycznych, związanych z uzyskaniem niepodległości. Zakończyły one działalność w 1926 roku, po największym triumfie Warsztatowców, czyli paryskiej wystawie 1925 roku.



Zofia Stryjeńska, Tańce polskie, Krakowiak, 1927
Jan Szczepkowski, Ołtarz Wniebowzięcia Matki Boskiej, fragment, 1927


Irena Huml, badaczka polskiej sztuki projektowania pierwszej poł. XX wieku, tak pisała o paryskim triumfie: „Uczestnicząca w wystawie grupa wybitnych twórców była najbliższa programu sprecyzowanego w odezwie Jerzego Warchałowskiego - to znaczy chciała zaprezentować własną formę stylu narodowego jako synonimu sztuki oficjalnej. Dzięki mecenatowi młodego państwa oraz własnej woli zamanifestowania prężności narodowej, potrafiła wystawić sztuce polskiej niepowtarzalny pomnik, jednorodny w wyrazie, skonstruowany logicznie i zgodny z myślą przewodnią wystawy…Triumf paryski był też spełnieniem wizji Norwidowskich polskiej sztuki narodowej." Trzeba jednak przyznać, że obok twórców wywodzących się Warsztatów Krakowskich do sukcesu przyczynili się także artyści z grupy Rytm, m.in. Wacław Borowski, czy Henryk Kuna . Niektórzy, jak na przykład Zofia Stryjeńska należeli do obydwu kręgów. To ona zresztą święciła największe sukcesy indywidualne na paryskim pokazie. Stryjeńska otrzymała cztery Grand Prix za malarstwo ścienne, plakat, tkaninę i ilustrację książkową, otrzymała także order Legii Honorowej. Dla Zachodu interesujące było zanurzenie twórczości artystki w tradycji polskiej a równocześnie znajomość tendencji nowoczesnych. Stryjeńska nie powielała francuskich nowinek, ale zaprezentowała własną wizję i styl. Jej obrazy, ilustracje i projekty były afirmacją życia i natury, pełne optymizmu, witalności, barwy. Ich największą zaletą była dekoracyjność i egzotyczność, jak choćby sięganie do tematów wywodzących się z tradycji pogańskich, przywoływanie polskich zwyczajów ludowych.



Tadeusz Gronowski, Kakao owsiane Wedla, 1927


Ostatnim akordem ruchu wywodzącego się z idei Warchałowskiego było założenie w 1926 roku Spółdzielni Artystów i Rzemieślników "Ład". Należeli do niej najmłodsi z twórców związanych z międzywojennym polskim designem. Grupa ta jednak była znacznie bardziej pragmatyczna, nastawiona głównie na pracę, a nie na teoretyczne rozważania. Uważali oni bowiem, że to praktyka a nie teoretyczne uzasadnienia jest najważniejsza.

Na koniec chciałbym wspomnieć o ruchu modernistycznym, który stał na biegunowo odmiennej pozycji od opisanej powyżej. Mowa tu o awangardzie konstruktywistycznej reprezentowanej m.in. przez Henryka Stażewskiego, Władysława Strzemińskiego, Marię Nicz-Borowiakową, Mieczysława Szczukę, Szymona Syrkusa, Aleksandra Rafałowskiego oraz Barbarę i Stanisława Brukalskich. Inspirowali się oni ideami funkcjonalizmu, preferując abstrakcyjne, geometryczne formy. Myliłby się jednak ktoś, kto myślałby, że funkcjonalizm jest związany jedynie z awangardą. Chciałbym zakończyć cytatem Józefa Czajkowskiego twórcy Pawilonu Polskiego na wystawie paryskiej: „I oto dochodzimy do przekonania, że nie ma sztuki stosowanej ani czystej, małej ani dużej, że nie  ma zdobnictwa, bo nie o zdobienie chodzi, lecz o tworzenie całości. I kiedy dawniej zaczynano  od roboty poszczególnych przedmiotów, dziś celem najpierwszym staje się całość […]. Od wewnątrz, jak od pierwotnej komórki, musi iść rozwój domu […], od potrzeb mieszkańców, ich charakteru zależy kształt i jego istota”.