Ekologia
GHRM – zielone zarządzanie zasobami ludzkimi
Green human resource management – GHRM – to stosunkowo nowe pojęcie, które jest jednym z narzędzi wprowadzenia zrównoważonego rozwoju w przedsiębiorstwie. Nie ma znaczenia czy jest to duża, mała czy mikro firma, czy też działalność freelancerska. Czym jest dokładnie i jak praktyki GHRM zastosować we własnej działalności mówi dr Izabela Różańska Bińczyk z Uniwersytetu Łódzkiego.
Czy mogłabyś w sposób bardzo prosty przedstawić definicję green HRM?
Zielone zarządzanie zasobami ludzkimi (ang. green human resource management – GHRM) to koncepcja zarządzania zasobami ludzkimi, która uwzględnia kontekst ekologiczny jako podstawę podejmowanych decyzji kadrowych. Jest to jedno z narzędzi do wprowadzenia zrównoważonego rozwoju w przedsiębiorstwie.
Jak można wykorzystać green HRM w JDG [jednoosobowej działalności gospodarczej] czy „freelansie”?
Zwróćmy uwagę, że termin „zielony” został dodany do tradycyjnej idei zarządzania zasobami ludzkimi, która – zgodnie z definicją M. Armstronga – jest strategiczną, spójną metodą kierowania najcenniejszym z kapitałów każdej organizacji, czyli ludźmi. To właśnie ludzie osobistym i zbiorowym wysiłkiem przyczyniają się do realizacji założonych przez organizację celów, a tym samym umacniają jej przewagę nad konkurencją. Oznacza to, że koncepcja GHRM kierowana jest do pracowników. Obejmuje ona praktyki zarządzania zasobami ludzkimi opracowane i wdrożone w celu promowania wśród pracowników zachowań, które zwiększą efektywność ekologiczną całej firmy.
Chodzi o to, żeby do różnych obszarów zarządzania ludźmi wprowadzać elementy proekologiczne, czyli m.in. „zielone” planowanie zasobów ludzkich, „zielone” pozyskiwanie pracowników, ich „zielony” rozwój, „zielone” zaangażowanie, „zielone” motywowanie, „zielone” zarządzanie wydajnością czy nawet „zielone” odejścia pracowników.
Oczywiście są pewne praktyki GHRM, które można zastosować w każdej firmie (nawet jeśli nie zatrudnia ona pracowników), na przykład:
- w ramach aktywności na rynku pracy firma podkreśla swój ekologiczny wizerunek;
- firma informuje na stronie internetowej czy w mediach społecznościowych, jaki wkład wnosi właściciel firmy w jej osiągnięcia w obszarze efektywności środowiskowej;
- firma stosuje kodeks postępowania etycznego, w którym zdefiniowane są pożądane i niepożądane postawy oraz zachowania dotyczące aktywności ekologicznej;
- firma prowadzi działania uświadamiające i rozwijające motywację współpracowników/zleceniobiorców/kontrahentów na rzecz działań ekologicznych;
- firma w swojej siedzibie posiada instrukcję, jak należy np. segregować śmieci czy oszczędzać energię, ciepło, wodę;
- firma kieruje się „zielonymi wartościami”, czyli właściciel prowadzi tzw. „green life style”, który przede wszystkim kładzie nacisk w życiu zawodowym i prywatnym na działania, praktyki, postawy i zachowania prośrodowiskowe.
Promocja idei zrównoważonego rozwoju i koncepcji green HRM, przedstawianie dobrych praktyk funkcjonujących w organizacjach i naszych wyników badań w tym obszarze pozwala nam przypuszczać, że koncentracja na tego typu działaniach niebawem stanie się jeszcze popularniejsza i skuteczniej wdrażana w polskich organizacjach. Nie myślimy tutaj tylko o korporacjach, ale również o MŚP, czy jednoosobowej działalności gospodarczej. Przedstawianie takich działań przez organizacje daje pełniejszy obraz wartości firmy i wartości, którą wnosi ona do społeczeństwa, np. poprzez wspieranie kultury ekologicznych działań, promowanie tzw. „green life style” czy etycznego postępowania.
Jak można wykorzystać green HRM w pracy w domu – pracy zdalnej?
Głównym celem green HRM jest kształtowanie wrażliwości ekologicznej osób zatrudnionych, proekologicznego środowiska pracy, ekologicznie odpowiedzialnych postaw pracowników, które to następnie są przenoszone do życia prywatnego.
Te wybrane tylko przykłady wypowiedzi respondentów wskazują, jak ważne jest budowanie świadomości ekologicznej. Podkreślają, że nasze zachowanie ma wpływ na miejsce pracy, dom, otoczenie, a w końcu na planetę. To wypracowanie myślenia: co mogę zrobić przy swoim stanowisku pracy, w moim dziale, w domu, żeby chronić środowisko?
Dlaczego nasza postawa ekologiczna w prowadzeniu biznesu jest tak ważna?
Uważam, że biznes i odpowiedzialność to terminy ściśle ze sobą powiązane. Odpowiedzialny biznes nie jest skupiony tylko na generowaniu zysków ekonomicznych i sprostaniu wymaganiom dzisiejszego rynku. Firmy powinny budować swoją strategię na trzech stabilnych filarach – odpowiedzialności ekonomicznej, ekologicznej oraz społecznej. Pozwala to na prowadzenie działalności, która pomaga sprostać globalnym wyzwaniom i realizować cele zrównoważonego rozwoju.
Myślisz, że ekologiczne działania w firmach powinny być już obowiązkiem?
Nawiązując do odpowiedzi na poprzednie pytanie uważam, że ekologiczne działania w firmach powinny wiązać się z odpowiedzialnością właścicieli firm. Wolałabym, żeby takie działania firm nie wynikały tylko z obowiązku, ale z wiedzy i świadomości ekologicznej ich właścicieli.
Zwróćmy uwagę, że coraz więcej firm wdraża w swojej działalności zasady społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw (ang. corporate social responsibility – CSR). Jedną z tych zasad jest otwarte informowanie społeczeństwa, pracowników, kontrahentów, lokalnych społeczności o działaniach przedsiębiorstwa poprzez publikowanie raportów niefinansowych, raportów CSR czy raportów zrównoważonego rozwoju.
W grudniu 2022 r. w Dzienniku Urzędowym UE została opublikowana dyrektywa ws. sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (Corporate Sustainability Reporting Directive – Dyrektywa CSRD). Zostały określone nowe zasady raportowania już za 2024 r. według niniejszej dyrektywy. Nowe przepisy kierowane są w pierwszej kolejności do największych podmiotów, które już teraz raportują informacje pozafinansowe (duże jednostki zainteresowania publicznego, których liczba pracowników przekracza 500 osób). Od 2026 r. raporty będą musiały przedstawić pozostałe duże jednostki, a od roku 2027 także małe i średnie spółki giełdowe. Docelowo liczba organizacji objętych obowiązkiem raportowania zdecydowanie się zwiększy.
Na mocy dyrektywy CSRD wymienione organizacje będą zobowiązane przedstawiać w swoich sprawozdaniach niefinansowych informacje na temat kwestii środowiskowych, społecznych i odnoszących się do ładu organizacyjnego. Dane opracowane na potrzeby niniejszego raportowania pozwolą chociażby organizacjom sprawdzić, na ile realizacja ich działań w zakresie zrównoważonego rozwoju jest zgodna z tym, co zostało zaplanowane i co jeszcze można zrobić w tym obszarze. Ten obowiązek raportowania można powiązać z wcześniejszą refleksją, że firmy zobowiązane są do szerszej działalności niż tylko odwołującej się do zysku ekonomicznego.
Myślę, że w najbliższej przyszłości niezbędnym działaniem we wszystkich organizacjach – w tym także jednoosobowej działalności gospodarczej – będzie przekształcenie ich w organizacje zrównoważone. Można się spodziewać większej liczby regulacji prawnych związanych ze zrównoważonym rozwojem.
Jakie nasuwają Ci się przykłady najważniejszych działań proekologicznych w sektorze kreatywnym: branża mody, architektury, filmu, teatru, projektowania graficznego, IT. Czy są jakieś uniwersalne, wspólne działania, które każda z tych branż może wprowadzić od zaraz?
Istnieją konkretne rozwiązania, które są kierowane do poszczególnych sektorów kreatywnych, np. odpowiedzialna moda, czyli realizacja koncepcji zrównoważonego rozwoju dla firm odzieżowych, albo zrównoważona architektura, zrównoważone budownictwo.
Zdecydowaną większość działań proekologicznych wymienionych przeze mnie w niniejszym wywiadzie jako dobre praktyki GHRM można traktować jako uniwersalne i możliwe do wdrożenia w każdym sektorze, w tym również w sektorze kreatywnym. Możemy wskazać kilka przykładowych praktyk GHRM odnoszących się do różnych obszarów zarządzania zasobami ludzkimi. W kontekście „zielonego” planowania pracowników firma może planować zatrudnienie określonej ich liczby o odpowiednich kompetencjach ekologicznych. W obszarze „zielonego” pozyskiwania pracowników podczas rozmów rekrutacyjnych kandydaci do pracy oceniani są pod kątem ich motywacji do działań ekologicznych w firmie.
Odnosząc się do „zielonego” rozwoju pracowników można wskazać praktykę, która ma na celu zwiększenie efektywności ekologicznej poprzez szkolenia uświadamiające i rozwijające umiejętności ekologiczne pracowników. Jest to praktyka, która w każdej firmie może być wdrożona nawet przy niedużym nakładzie finansowym, gdyż istnieje bardzo dużo bezpłatnych rzetelnych informacji, webinariów, wywiadów eksperckich, gdzie tę wiedzę można pozyskać, a następnie – jeśli zaangażuje się w to właściciel firmy czy zarządu – odpowiednio i ciekawie przekazać ją pracownikom. W obszarze „zielonego” zaangażowania pracowników będzie to przykładowo praktyka polegająca na zachęcaniu pracowników do proekologicznego dzielenia się zasobami, np. poprzez car sharing, car pooling czy kolejna praktyka polegająca na angażowaniu pracowników do zgłaszania usprawnień ekologicznych. W obszarze „zielonego” motywowania pracowników już wspominaliśmy o tzw. green benefits. Kolejną praktyką może być nagradzanie sugestii pracowników dotyczących usprawnień ekologicznych w firmie.
W każdej firmie może być również wdrożona praktyka zaliczana do obszaru „zielonego” zarządzania wydajnością pracowników. Polega ona na tym, że firma zachęca ich do zgłaszania inicjatyw na rzecz ochrony środowiska. Ponadto można wdrożyć praktyki zaliczane do obszaru „zielonych” odejść pracowników, np. wykorzystując rozmowy z odchodzącymi pracownikami w celu oceny przez nich praktyk proekologicznych stosowanych w firmie czy zbierając od odchodzących pracowników pomysły na usprawnienie działalności proekologicznej firmy.
W perspektywie długoterminowej przewagę będą miały firmy rozwijające się w nurcie zrównoważonego rozwoju. Większa ilość pracy zdalnej, wykorzystanie nowoczesnych technologii i usług cyfrowych, digital marketing, zdalne prowadzenie procesów sprzedażowych – to wszystko zdecydowanie zmniejszy ślad węglowy.
Jednak odnosząc się do głównego tematu tego wywiadu, czyli koncepcji GHRM, warto jeszcze raz podkreślić, że najistotniejsze znaczenie w każdej organizacji mają ludzie. Tylko od ich wiedzy, umiejętności, świadomości i działań zależy, czy uda się zbudować organizację działającą zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju.
Na koniec zapytam Cię jeszcze o greenwashing.
Greenwashing to słowo, które pochodzi od angielskich słów: green – zielony oraz whitewash – wybielać. Można to przetłumaczyć na język polski jako „zielone kłamstwa”, czy – używając języka potocznego – „ekościema”. Jest to rozpowszechnianie przez firmy informacji, które mają ukryć nadużycia w stosunku do przyrody. Takie działania mają wywołać wśród klientów, chcących nabyć artykuły wyprodukowane zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju, wrażenie, że powstały one w zgodzie z naturą i ekologią. Ma to przede wszystkim na celu kreowanie pozytywnego, lecz nieprawdziwego wizerunku firmy oraz oczywiście generowanie zysku dla firmy, opartego na niewłaściwych, nieetycznych i fałszywych informacjach.
To jak uniknąć posądzania o greenwashing?
Uważam, że przede wszystkim firmy powinny:
- przedstawiać rzetelne informacje odnoszące się do cech produktu lub jego wpływu na środowisko;
- przedstawiać posiadane certyfikaty, które dowodzą o ekologiczności tworzonych produktów;
- opisywać znaczenie etykiet i wyjaśniać konsumentom, co dowodzi o tym, że produkt jest ekologiczny;
- przedstawiać tzw. znaki ekologiczne, jeśli firma je posiada (polskim oficjalnym znakiem ekologicznym jest ekoznak przyznawany przez Polskie Centrum Badań i Certyfikacji), a także wyjaśniać, jakie konkretne warunki musiały zostać spełnione, aby te znaki otrzymać.
Dodałabym jeszcze, że warto, aby firmy np. na swojej stronie internetowej opisywały też wdrożone działania z zakresu „zielonego” zarządzania zasobami ludzkimi (GHRM) i wskazywały, jak te działania przekładają się na poprawę wyników środowiskowych firmy. Odwołamy się jeszcze raz do głównego celu koncepcji GHRM, czyli kształtowania wrażliwości ekologicznej osób zatrudnionych, proekologicznego środowiska pracy, ekologicznie odpowiedzialnych postaw pracowników. Osiągnięcie tego celu jest możliwe poprzez edukację, która wiąże się z budowaniem świadomości proekologicznej właściciela firmy czy członków zarządu, osób odpowiedzialnych za zarządzanie i pracowników.
Dzięki przedstawieniu przez firmę rzetelnej informacji na temat ekologicznych działań budowane jest też zaufanie konsumentów. Z pewnością są to działania mające wpływ na budowanie pozytywnego wizerunku firmy. Warto wspomnieć o jeszcze jednej wartości takich działań – edukowaniu społeczeństwa w tematyce dotyczącej zrównoważonej promocji, etykietowania produktów i zrównoważonej działalności biznesowej.
Rozmawiała Maja Ruszkowska-Mazerant
ZAREJESTRUJ SIĘ
Zyskujesz bezpłatny dostęp do wszystkich treści PURPOSE – magazynu i portalu branżowego dla twórców sektora kreatywnego.
Wywiady z praktykami, artykuły poradnikowe, analizy, warsztaty. Dołącz do czytelników PURPOSE.
Zaloguj się
jeżeli już posiadasz konto.
Zobacz numery archiwalne
nr 84 Maj 2023
temat numeru:
MNIEJ
< spis treści
Od Redakcji
Jak pracować efektywnie? Mniej znaczy więcej?
Wywiad
Vitsœ – zasady dobrego wzornictwa - rozmowa z Markiem Adamsem – dyrektorem zarządzającym Vitsœ
Warsztat
Mniej znaczy więcej. Poradnik nieobiektywny - tekst poradnika – Agata Etmanowicz, Fundacja Impact
Ekologia
Jak być firmą zero waste? - rozmowa z Joanną Kądziołką, prezeską Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste
Ekologia
Zielona zmiana w branży filmowej - rozmowa z Moniką Głowacką, kierownik Łódź Film Commission
Ekologia
GHRM – zielone zarządzanie zasobami ludzkimi - rozmowa z dr Izabelą Różańską Bińczyk z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego
BHP w sektorze kreatywnym
BHP w sektorze kreatywnym - tekst Maciej Mazerant, wydawca PURPOSE
BHP w sektorze kreatywnym
Samozatrudnienie a BHP - rozmowa z Małgorzatą Kochańską, wykładowcą ergonomii
BHP w sektorze kreatywnym
Po co nam ergonomia? - rozmowa z Maciejem Żłobińskim
BHP w sektorze kreatywnym
Własne zdrowie czy sukces projektu za wszelką cenę? - rozmowa z dr Aleksandrą Zienowicz-Wielebską i Polą Weiner, psychologami sportu, psychologami wykonania