Nie jest rzadkością w USA organizowanie zajęć dla dzieci i młodzieży, na których uczy się rysowania komiksów lub różnych form animacji. Odbywają się one zazwyczaj w ośrodkach kultury, muzeach lub prywatnych placówkach edukacyjnych. Do takich miejsc należy Cartoon Art Museum w San Francisco, w Kalifornii.

W czasie rozmowy z Summerleą Kashar, administratorem i zastępcą dyrektora muzeum, w odpowiedzi na pytanie, jak narodził się pomysł sobotnich zajęć dla dzieci, usłyszałam: „Dostawaliśmy mnóstwo telefonów z prośbami, by zorganizować lekcje rysowania komiksów. Andrew Farago [kierownik galerii — przyp. red.] zajął się zorganizowaniem wszystkiego. Na początku sam prowadził też zajęcia, potem zaprosił wolontariuszy”.

Jednym z nich był Brian Kolm ― twórca komiksów i animacji, ilustrator, grafik, obecnie pracujący nad powieścią graficzną pt. „Beyond the Great Chimney” („Za wielkim kominem”). Artysta tak opowiada o swojej współpracy z Cartoon Art Museum: „Odwiedzałem muzeum w jego poprzedniej siedzibie, ale jako wolontariusz zacząłem pracować dopiero, gdy zamknięto je na kilka miesięcy, by znaleźć nowy lokal. Przez ten okres muzeum chciało wydawać biuletyn, by informować swoich członków o bieżących wydarzeniach. Pracowałem nad biuletynem i tak poznałem wielu pracowników muzeum, a także inne osoby zainteresowane tworzeniem komiksów. Gdy muzeum otwarto w nowej siedzibie w 2001, nadal pracowałem jako wolontariusz przy organizacji wydarzeń i inauguracji wystaw. W 2002 Andrew Farago zapytał, czy nie pomógłbym mu przy prowadzeniu cotygodniowych zajęć dla dzieci. Zgodziłem się. Byłem naprawdę stremowany, ale Andrew świetnie sobie radzi z dziećmi. Rok później prowadziłem zajęcia już samodzielnie i od tamtej pory nadal to robię mniej lub bardziej regularnie”. Doświadczenie nabyte w muzeum pozwoliło Kolmowi rozszerzyć swoją działalność edukacyjną i zacząć uczyć w innych miejscach, takich jak ZEUM, Charles M. Schulz Museum, różnych ośrodkach młodzieżowych i szkołach. „Wszystkie placówki, w których uczyłem były bardzo pomocne i pełne wsparcia dla instruktorów, ich zainteresowań i pasji, czy było to muzeum, centrum młodzieżowe, czy też inny ośrodek” — komentuje artysta.

Zajęcia w Cartoon Art Museum przeznaczone są dla początkujących, trwają cały rok, a nowi uczestnicy mogą przyłączyć się w dowolnym momencie. Poza tworzeniem komiksów dzieci poznają również podstawową technikę animacji, tzw. flip-book animation. Polega ona na narysowaniu w notatniku serii rysunków, tak by każda kolejna strona stopniowo różniła się od poprzedniej. Gdy strony notatnika przewracane są szybko, uzyskuje się iluzję ruchu narysowanych przedmiotów, zwierząt lub ludzi. „Dzieci w mig chwytają tę technikę, bo jest bardzo intuicyjna i wiele z nich próbowało jej już wcześniej, głównie na rogach podręczników szkolnych” — wyjaśnia Kolm, i dodaje — „Nie potrzeba żadnego sprzętu, kamer czy oprogramowania, by wprawić coś w ruch. Wystarczy tylko to, co potrafimy narysować na stercie kart katalogowych lub bloczku papieru. Uczymy dzieci, jak rozmieszczenie elementu na rysunku może zmienić prędkość ruchu.” Zeszłego lata Cartoon Art Museum zorganizowało również zajęcia z animacji, wykorzystując klasyczny zoetrop — urządzenie składające się z walca, w którego boku wycięte są wąskie pionowe szczeliny, a wewnątrz którego, poniżej szczelin, umieszczony jest pasek papieru z serią rysunków lub zdjęć przedstawiających kolejne fazy ruchu. Gdy zoetrop wprawi się w ruch, wystarczy patrzeć przez szczeliny na obrazki umieszczone w środku walca, a uzyskuje się złudzenie ruchu.

Od 2006 roku Cartoon Art Museum dodatkowo organizuje obozy wakacyjne Summer Boot Camps. Są to kilkudniowe warsztaty rysowania komiksów i animacji przeznaczone dla dzieci, których umiejętności są na poziomie średniozaawansowanym — jest to inicjatywa Briana Kolma. Artysta bardzo pozytywnie wypowiada się o pracy pedagogicznej: ,,Praca z dziećmi (i dorosłymi) jest dla mnie czymś wzbogacającym, ponieważ podtrzymuje moją pasję dla sztuki i tworzenia komiksów, a także pozwala mi zafascynować innych tym cudownym środkiem wyrazu. Zdobycie doświadczenia pedagogicznego w Cartoon Art Museum doprowadziło do kolejnych licznych doświadczeń i mojego rozwoju jako osoby i artysty”. (Prace Briana Kolma zobaczyć można na jego stronie http://www.atomicbearpress.com).

Zajęcia w Cartoon Art Museum cieszą się dużą popularnością. Przyciągają nie tylko stałych bywalców, uczestniczących w nich przez cały rok — na wystawy połączone z warsztatami przyjeżdża tam też dużo grup szkolnych z San Francisco czy z Los Angeles. Janet Pearson, której syn Alexander uczestniczy w zajęciach, wysłała do muzeum następujący komentarz: ,,To z pewnością jedno z najlepszych doświadczeń w życiu mojego syna! Brian i muzeum są świetni, a sposoby/techniki, których nauczono mojego syna bardzo szybko poprawiły jego umiejętności rysowania. Dojeżdżamy aż z Antioch po to tylko, żeby uczestniczyć w zajęciach — z pewnością warte zachodu”.

Inne ośrodki prowadzą zajęcia z clay animation, na których dzieci najpierw tworzą postacie ze specjalnej modeliny, potem cała grupa wymyśla fabułę historyjki, przygotowuje miniscenerię i nakręca krótki film animowany kamerą z wbudowaną funkcją animacji, umożliwiającą robienie 4 ujęć na sekundę. Do tego nagrywany jest dźwięk. Później dzieci wraz z instruktorem na premierę ,,dzieła” zapraszają rodziców. Najbardziej zaawansowane technicznie są oczywiście zajęcia z podstaw animacji komputerowej, oferowane młodzieży w wieku 12–18 lat. Uczestników zapoznaje się m.in. z technikami edycji obrazu i dwuwymiarowej animacji. Duży wybór i popularność zajęć z rysowania komiksów czy technik animacji w USA w zasadzie nie dziwi — w końcu jest to kraj, w którym powstało wiele animowanych superprodukcji, takich choćby jak ,,Król Lew” Disneya, ,,Toy Story” Pixaru czy ,,Shrek” Dream Works Animation.