Na marginesie
Suka Off
SUKA OFF to zjawisko trudne do sklasyfikowania. Nie ma stałej siedziby, składu ani jednorodnej twórczości. Założycielem i "mózgiem" grupy jest Piotr Węgrzyński. Od 1995 roku, kiedy powstała grupa, przewinęło się przez nią kilkanaście osób. W tej chwili na stałe współpracują Sylvia Lajbig, Mirosław Matyasik (twórca muzyki, działający solowo jako c.h.district), a także Maciej Dziaczko i angielska performerka Helen Borrough. Z wyjątkiem tej ostatniej, wszyscy pochodzą z Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, co w istotny sposób rzutuje na estetykę ich działań.
W sumie SUKA OFF zrealizowała ponad 200 wydarzeń artystycznych: spektakle teatralne, performance, akcje klubowe i plenerowe, video art, fotografie, instalacje, a także oryginalne kostiumy i rekwizyty tworzone na potrzeby konkretnych działań scenicznych. Ta wszechstronność konieczna jest do kreowania oryginalnego świata i zamieszkujących go postaci.
Budowana od 10 lat estetyka wzbogacała się z czasem o oryginalną mitologię, pierwszy raz ujawnioną w spektaklu „Matryca wer. Hardware”. Tej mitologii działania grupy podporządkowane są po dzień dzisiejszy. Nie ma w niej jasnego podziału na dobro i zło, kobiecość i męskość – istoty przenikają się nawzajem, ewoluują, multiplikują. Wszystkie działania sceniczne i video korespondują ze sobą, tworząc fabułę na wzór wstęgi Moebiusa – zapętloną i wielowymiarową. Powstałe obrazy to projekcja doznań oraz pragnień estetycznych i emocjonalnych ich twórcy – Piotra Węgrzyńskiego. Pozwala on widzom zajrzeć w głąb swojego umysłu, co sprawia, że wykreowany przez niego świat jest niezwykle osobisty i hermetyczny. Sam autor nie zamierza jednak tłumaczyć swoich działań ani polemizować z cudzymi interpretacjami. Deklaruje jedynie fakt wykreowania czterech kast istot, z których każda odnosi się do jego podświadomości.
Przez prawie 11 lat grupie udawało się tworzyć sztukę pozbawioną bezpośrednich nawiązań do rzeczywistości, w jakiej żyją twórcy – niezaangażowaną politycznie, czy religijnie. Wyjątek stanowił performance „Flesh Camp”, wykorzystujący obrazy z obozów koncentracyjnych. Jednak i w tym wypadku tematyka akcji była uniwersalna – przemoc została w niej ukazana jako wirus, a granice między ofiarą a katem uległy zatarciu, wskazując na względność każdej z postaw. Co bardzo istotne – ukazane w akcji przemoc i cierpienie nie miały na celu „bawić” widza, lecz wywołać w nim silne emocje, sprzeciw przeciwko takiemu stanowi rzeczy. Cel ten został w pełni osiągnięty – podczas pokazu w Genewie kilku widzów zaczęło realnie zagrażać „oprawcy”, nie godząc się na jego bezwzględne okrucieństwo wobec ofiary. Nieświadomie sami stali się oni zaczynem rodzącej się przemocy. „Flesh Camp” zadawał pytanie – czy przemoc można zwyciężyć przemocą? Jakie są tego konsekwencje?
Sytuację grupy zmieniły dopiero wydarzenia po niesławnym występie w warszawskim klubie M25. Zarzuty o epatowanie pornografią i donos do prokuratury wywołały burzę w mediach. Po raz pierwszy grupa wmieszana została w rozgrywki polityczne, chociaż żadna z dwóch pokazywanych w Warszawie akcji nie zawierała aluzji do powyborczej sytuacji w Polsce.
Pierwszą akcją była kolejna odsłona cyklu „Flesh Forms”. To ciąg niepokojących obrazów, pokazujących dualizm płci, jej przenikanie się i względność w wymiarze duchowym; seksualny rytuał kreacji, destrukcji i rutyny. Performance zawierał sceny przekłuwania ciała.
Drugą akcją było „Clone Factory”, prezentowane wcześniej w Londynie, Rzymie, a także dla TVP Kultura. „Clone Faktory” to gorzki obraz współczesnego mikrokosmosu, jakim jest ludzkie ciało, sterowane przez koncerny genetyczne i medyczne. Poddawane bezustannej obróbce medialnej aż do całkowitego zatarcia płci i tożsamości. Mimo prób nakłonienia grupy do artystycznego skomentowania zaistniałej sytuacji, SUKA OFF nadal stanowczo obstaje przy swoich tematach, dalekich od polityki i religii.
Istotnym elementem świata kreowanego przez grupę jest video. To doprowadziło do powstania w 2001 roku specjalnej podgrupy SUKI OFF – BlackFleshVideo. Wykorzystywanie wizualizacji i kamer daje twórcom niezwykle szerokie możliwości obrazowania. Mogą poszerzać prezentowany w spektaklach świat o wirtualną videoprzestrzeń. Czasami jest ona tłem, przeniesieniem industrialnych przestrzeni do sal teatralnych, czy klubów. Innym razem stanowi kolejny poziom nowej rzeczywistości – świat duchowy. Wtedy staje się czymś więcej niż tylko tłem – jednoznacznie nawiązuje do konkretnej postaci, jej stanu psychicznego. Na tym właśnie polega bardzo mocno podkreślana przez artystów wzajemna asymilacja przestrzeni teatru, narracji performance i video art. Realizacje video same w sobie ewoluują – będąc początkowo jedynie rejestracjami jednorazowych działań live, po odpowiedniej obróbce zaczynają funkcjonować jako indywidualny, samodzielny twór.
Ostatnio grupa wykorzystuje oryginalne instalacje audio/video/body. Poprzez system wbitych w ciało igieł, połączonych kablami z mikrofonami i kamerami bezprzewodowymi, przekaz artystów staje się jeszcze bardziej intymny i fizyczny. Myśli i emocje, których metaforą są impulsy audio i video przechodzące przez ludzkie ciało zostają naznaczone jego fizycznością.
W chwili obecnej grupa tworzy głównie akcje klubowe, realizowane dla największych europejskich klubów fetyszy i ośrodków sztuki niezależnej. Są to działanie prawie nieznane w Polsce, głównie ze względu na brak miejsc, w których można by je pokazywać. Ale również z powodu charakterystycznej sytuacji społeczno-politycznej, poziomu świadomości własnego ciała oraz właściwej wiedzy ze strony „krytyków” na temat miejsca ciała we współczesnej sztuce. Na świecie taką działalnością zaczynali wybitni artyści: Franko B, Ron Athey, a dzisiaj z powodzeniem prezentują ją performerzy związani z londyńskim klubem Torture Garden: Empress Stah, Lucifire, czy artyści ciała: Lukas Zpira i Allen Falkner.
W ostatnim roku grupa zaprezentowała trzy duże akcje:
„Flesh Camp” – koncentracyjna instalacja obozowa. Projekt przygotowany wspólnie z Dominikiem Złotkowskim (performerem i aktorem teatru Usta/Usta). W przestrzeni akcji odbywają się eksperymenty na ciele ludzkim z użyciem sprzętu medycznego, elektryczności i dźwięku przepływającego pod skórą: rytuał przemiany poprzez substancje techniczne i biologiczne. Podstawową treścią akcji jest schemat mechanizmów fizjologicznych towarzyszących człowiekowi znajdującemu się w ekstremalnych warunkach. Układ ten pokazany zostaje w całej rozpiętości – od sytuacji zagrożenia, dyskomfortu, notorycznej przemocy i presji aż do całkowitej dysfunkcji procesów obronnych i osobowościowych.
„Necrosystem” – akcja ukazująca zagrożenia towarzyszące współczesnemu rozwojowi mediów: wkraczanie w sferę prywatności, uprzedmiotowienie jednostki, zniekształcanie rzeczywistości. To wariacja na temat historii o Frankensteinie... Jego laboratorium zastąpiło studio telewizyjne.
„Clone Factory” – laboratorium, w którym dokonuje się klonowania istot, wykorzystywanych następnie do transplantacji, praktyk seksualnych i eksperymentów medycznych. Projekt ten realizowany jest wspólnie ze znaną amerykańską modelką i performerką bondage/fetish – Kumi Monster oraz angielską artystką Helen Borrough.
Na swoją premierę czekają kolejne akcje: opowiadająca o wyniszczającej miłości „My sweetheart” oraz dwie akcje realizowane specjalnie dla Torture Garden.
W kwietniu SUKA OFF ponownie zagości w klubie M2 – tym razem podczas festiwalu „Express EC 47 polska-niemcy/deutschland-polen”. Pokaże tam nowy spektakl „Pain Box”.
http://www.sukaoff.com
http://www.chdistrict.com
http://www.torturegarden.com
ZAREJESTRUJ SIĘ
Zyskujesz bezpłatny dostęp do wszystkich treści PURPOSE – magazynu i portalu branżowego dla twórców sektora kreatywnego.
Wywiady z praktykami, artykuły poradnikowe, analizy, warsztaty. Dołącz do czytelników PURPOSE.
Zaloguj się
jeżeli już posiadasz konto.
Zobacz numery archiwalne
nr 17 Luty 2006
temat numeru:
TEATR
< spis treści
Prezentacja
ARTERIA Sallinger
Kariera w kulturze
Chcieć to móc! - rozmowa z członkami Teatru Montownia
Przemysły kultury
Przedsiębiorstwo usługowe - rozmowa z Romanem Osadnikiem z Teatru Polonia - Maciej Mazerant
Warsztaty
Sponsoring teatru - Katarzyna Nowakowska
Młoda kultura
Mamy w sobie pasję - rozmowa z członkami Arterii
Na marginesie
Suka Off - Sylvia Lajbig