Cóż wspólnego z biznesem mają muzea? Większość ludzi w Polsce powie, że nic. U nas bowiem instytucja muzeum kojarzona jest z czymś co jest zacofane, nieruchawe i kompletnie nie związane z gospodarką rynkową. Wielu zarzuca tym placówkom martwotę, nudę, przesadną powagę dochodzącą do pretensjonalności, a przede wszystkim opór wobec wszystkiego co nowe. Jest to oczywiście nieprawdziwy stereotyp, ale na tyle silny, że podstawową dziś sprawą jest zmiana społecznego postrzegania rzeczywistości muzeum.

Tymczasem w Europie Zachodniej, Ameryce Północnej, Australii czy Japonii muzea traktowane są jako jedne z najważniejszych instytucji kulturalnych decydujących o rozwoju społeczeństwa. Stąd taki pęd w budowaniu muzeów, nawet w niedużych ośrodkach miejskich. Tam bowiem od dawna funkcjonuje inny niż w Polsce stereotyp brzmiący: miasto, które posiada muzeum posiada zapewne bardziej kulturalnych i mądrzejszych obywateli, niż to, w którym takiej instytucji nie ma. Podkreśla się szeroki autorytet muzeów i ich wielką moc oddziaływania na całe społeczeństwo, a szczególności na ludzi młodych.

Przywołując tak różne podejście do roli instytucji muzealnej należy dla wzmocnienia argumentacji podać dane statystyczne. Wystarczy powiedzieć, że w Polsce, po wojnie nie zbudowano żadnego nowego budynku muzealnego. W tym względzie ostatnie lata zwiastują zmianę. Tymczasem w Japonii, Niemczech, czy Wielkiej Brytanii wybudowano po kilkaset takich obiektów w przeciągu ostatnich 30 lat. Nie tylko muzea tam pomieszczone, ale budynki same w sobie stały się symbolami wielu miast, w których stanęły i uważane są często za największe atrakcje turystyczne. O budynkach muzealnych pisze niezwykle interesująco w swojej książce Marek Pabich. Już sam tytuł wskazuje na znaczenie samych budowli: O kształtowaniu Muzeum Sztuki. Przestrzeń piękniejsza od przedmiotu.

Nieprawdopodobny wręcz jest na Zachodzie rozwój muzeów sztuki współczesnej, natomiast u nas nie ma w ogóle takiej instytucji. Co prawda tego rodzaju działalność prowadzi Muzeum Sztuki w Łodzi, ale nie jest ono ze swej natury powołane do zajmowania się jedynie sztuką najnowszą. Obecnie powstaje w Warszawie pierwsza tego rodzaju instytucja, ale rodzi się ona w bólach i nie wiadomo, kiedy wreszcie zacznie działać. Jednakże ostatnie działania na terenie muzealnictwa w Polsce napawają pewnym optymizmem. Zwłaszcza, że jak w Muzeum Powstania Warszawskiego wzięto pod uwagę potrzeby zwiedzających, zwłaszcza tych młodszych. To ewidentnie wskazuje, że i u nas wiele osób rozumie, że stary typ muzeum, gdzie jedynymi zwiedzającymi są pilnujące obiektów panie odchodząc w przeszłość.

Zastanówmy się krótko nad fenomenem jakim jest muzeum. Co powoduje, że mają one współcześnie tak istotne znaczenie? Mówi o tym Krzysztof Pomian twierdząc, że muzeum jest miejscem „zastępującym obecnie kościół, gdzie całe społeczeństwo jednoczy się celebrując ten sam kult. Ten nowy kult, który powoli nadbudowuje się na dawnym, niezdolnym już do jednoczenia całości społeczeństwa”. Być może na tym też polega różnica między Polską a Zachodem. U nas muzea nie zastępują kościołów, natomiast w Europie Zachodniej być może tak.

Cóż to jest ten nowy kult? Jak pisze Rottermund: „Tym nowym kultem jest pamięć o przeszłości, pamięć o odległych w czasie i przestrzeni cywilizacjach, pamięć o ludziach i ich dokonaniach. Muzeum jest intrygującym repozytorium artefaktów i dokumentów, opowieści i przeżyć, które pomagają zrozumieć, jak funkcjonowały społeczności w przeszłości. Muzea zawsze starały się pokazywać przeszłość poprzez rzeczy najcenniejsze i najbardziej charakterystyczne. Dlatego też były zawsze bardzo skuteczne w kreowaniu narodowej dumy i narodowej tożsamości, a to często wytwarzało zainteresowanie i admirację innych narodowych kultur”. Pamiętajmy jednak, że dla kultu ważna jest też oprawa i zadowolenie tych, którzy w tym kulcie uczestniczą. Trzeba więc im dać to czego potrzebują, toteż muzealnicy coraz częściej zamiast jedynie pouczać publiczność wsłuchują się w jej potrzeby. Muzea coraz częściej mają charakter interaktywny włączając widza w aktywny udział w przygotowanych pokazach.

Chciałbym na koniec przedstawić pokrótce parę uwag na temat tego, jak mogłoby działać współczesne polskie muzeum. Funkcjonowanie instytucji kultury w warunkach wolnorynkowych, w ramach Unii Europejskiej wymaga nowego podejścia. Wydaje się dziś nieroztropne oczekiwanie jedynie na dotacje od organów założycielskich muzeum. Należy przedsięwziąć kroki, aby zapewnić jak najlepszą możliwość wykonywania działań statutowych. Jednym z najważniejszych jest gromadzenie, ochrona i udostępnianie zbiorów. Aby dotrzymywać kroku kolekcjom europejskim w tym zakresie, należy zrobić wszystko dla zapewnienia funduszy na zakup nowych dzieł. Intensyfikacja prac w zakresie pozyskiwania sponsorów oraz dotacji unijnych powinno być jednym z podstawowych zadań dyrektora muzeum.

Nowe podejście do koncepcji muzeum musi się łączyć z inną od dotychczasowej koncepcją organizacji zespołu muzealnego. Uważam, że formuła stałego zespołu, który realizuje wszystkie zadania została wyczerpana. Konieczne jest dziś ożywianie działalności kuratorskiej poprzez zatrudnianie specjalistów spoza instytucji. Myślę, że konieczne jest działanie muzeum przez projekty, wokół których tworzą się zespoły realizacyjne. Formuła działów merytorycznych, z których każdy ma określone i niezmienne zadania jest już anachroniczna. Musi następować wymiana poglądów i zdrowa konkurencja, która napędza zespół i daje energię do coraz większych wyzwań. Nie będzie to możliwe jeśli zamkniemy się w konwencji stałego zespołu.

Kolejnym z priorytetów powinno być wykorzystanie nowych technologii we wszelkich działaniach Muzeum. Mam tu na myśli zarówno działania wystawiennicze, wydawnicze, naukowe, konserwatorskie, jak edukacyjne czy popularyzatorskie. Należałoby także pomyśleć o większej atrakcyjności muzealnych stron internetowych. Powinny być one interaktywne i stać się jednym z czynników nie tylko zachęcających, ale wręcz przyciągających do odwiedzenia Muzeum. Należy także myśleć o dobrym komercyjnym i medialnym otoczeniu muzeum, Trzeba bezwzględnie stwarzać atrakcyjną przestrzeń kasową ze sklepami muzealnymi i księgarnią. Wraz ze wzrastającą ilością turystów zagranicznych, trzeba pomyśleć o możliwości wypożyczania audioprzewodników w językach europejskich. Zwiedzanie muzeum musi być połączone z komfortem i atrakcyjnością. Dobre wzorce mamy poza granicami naszego kraju, należy je tylko, przystosowując do naszych warunków, dobrze wykorzystać.