SIFE (Students In Free Enterprise) jest międzynarodową organizacją zrzeszającą około 18 000 uczelni wyższych z blisko 40 państw całego świata. Studenci biorący udział w programie tworzą zespoły projektowe, które mają za zadanie przekazać wybranej grupie docelowej wiedzę z zakresu ekonomii, marketingu i przedsiębiorczości.

Jedną z propozycji SIFE Uniwersytet Warszawski jest projekt My Enterprise — The Band skierowany do ambitnych, amatorskich zespołów muzycznych, które mimo ogromnego talentu i potencjału, jaki w nich drzemie, nie mają możliwości zaistnieć na polskim rynku.

W ramach projektu przygotowano:
— PORADNIK, z którego można dowiedzieć się, jak zrealizować marzenie o nagraniu własnej płyty.
— KONKURS, w którym jurorami są Małgorzata Kaczmarek (Fabryka Zespołów), Wojtek Froy Rodek (radio Kampus), Maciej Mazerant (magazyn Purpose — przedsiębiorczość w kulturze), Michał Witak, znany jako Numer Raz (Fundacja Spoko Dzieciak i studio LWW) oraz Tomasz Jakubowski (dziennikarz i promotor muzyczny), a także sami słuchacze.
— KONFERENCJĘ, podczas której wystąpią Maciej Pilarczyk (menadżer Myslovitz), Marcin Kaczmarek (Fabryka Zespołów), Numer Raz oraz Tomasz Jakubowski. Referenci przybliżą nam m.in. rolę menadżera, formy promocji zespołu, przedstawią też zespół jako firmę.
— KONCERT finalistów konkursu w warszawskim klubie Proxima. Podczas imprezy zostanie przyznana nagroda główna, jaką jest nagranie singla w jednym z najlepszych polskich studiów nagraniowych — TR STUDIOS.

Więcej szczegółów na temat projektu można znaleźć na stronie http://www.myband.pl

Rozmowa z Panią Anną Kolm, pomysłodawczynią konkursu.

Czy konkurs „Mój zespół Moją firmą” będzie realizowany wyłącznie w Polsce?

Tak, chociaż zanotowaliśmy liczne wejścia na naszą stronę również z zagranicznych adresów IP. Planujemy jednak realizację kolejnych edycji konkursu i kto wie, może w przyszłości dojdzie do rozszerzenia jego zasięgu.

Skąd pomysł na taką tematykę? I dlaczego konkurs skierowany jest wyłącznie do muzyków?

Skąd pomysł? To pytanie nasuwa się od razu, jednak odpowiedź nie jest taka oczywista. Po pierwsze amatorskie zespoły muzyczne to grupa docelowa zaniedbana, a mimo to prężnie się rozwijająca. Powstaje bardzo dużo zespołów, których marzeniem jest nagranie własnej płyty, ale ich członkowie nie zawsze wiedzą, jak zrealizować ten cel, tym bardziej, że polski rynek muzyczny nie jest dla nich zbyt przychylny. Po drugie taka tematyka jest mi najbliższa, a chyba najlepiej wychodzi to, co robi się z zamiłowania, a nie na siłę.

Jak udało się zorganizować partnerów przedsięwzięcia?

W projekt zaangażowało się między innymi radio, co pozwoli na upowszechnienie utworów uczestników konkursu, którzy dzięki temu będą mieli możliwość konfrontacji własnej twórczości z publicznością — to bardzo dobry pomysł. Brak takiej możliwości to najczęstszy problem początkujących muzyków.
Od początku chcieliśmy nawiązać kontakt z radiem właśnie po to, by umożliwić zespołom rozpowszechnianie swoich utworów. Ten sam cel realizujemy poprzez umieszczenie utworów na stronie Myband.pl, gdzie internauci będą mogli głosować na utwory 10 finalistów. Jeśli chodzi o pozostałych partnerów, to szczególną rolę odegrali Fabryka Zespołów i Purpose, na których wsparcie mogłam liczyć podczas pisania poradnika. Ponadto zarówno Fabryka Zespołów, jak i Zarząd Samorządu Studentów UW znacząco pomogli w realizacji projektu. Pozostali partnerzy promowali i wspierali projekt na różne sposoby. Znalezienie partnerów nie było rzeczą łatwą, ale muszę przyznać, że jest dużo osób, które podobnie jak my chcą wspierać offową scenę muzyczną.

A jak duże jest zainteresowanie konkursem?

Do konkursu zgłosiły się 102 zespoły z całej Polski, z bardzo różnorodnych kręgów muzycznych, poczynając od heavy metalu, poprzez rock, nu-metal, gotyk, indie, muzykę alternatywną, reggae, ska, dancehall, pop, a na hiphopie kończąc. Wydaje mi się, że jak na pierwszą edycję jest to zadowalający wynik.