Warsztaty
Kupując "wiosło"
Rozpoczynasz przygodę z graniem? A może grasz już od jakiegoś czasu, ale chcesz wymienić instrument? Przed Tobą odpowiedź na pytanie – jak wybrać odpowiedni?
Do napisania kilku słów na ten temat sprowokowały mnie własne doświadczenia z czasów, kiedy zaczynałem swoje „muzykowanie”. Wtedy kupowałem gitarę, bo “fajnie” wyglądała, nie zastanawiając się za bardzo, czy będzie dobrze grać i stroić. Z góry zakładałem, że tak musi być, bo inaczej gitara nie znalazłaby się w sklepie – nic jednak bardziej mylnego.Moja pierwsza gitara była całkiem “fajna” bo trochę przypominała Les Paula - gitarę kultową, na której grał m.in. Slash (Guns‘n Roses) i Ace Frehley (KISS). Wzmacniacza nie miałem dość długo, więc podłączałem ją do radia stereo przewodem typu „włosek” (był cieniutki i generował masę szumów własnych). Brzmiało to potwornie, ale grało. Dla kompletnego żółtodzioba było to jednak bardzo wiele. Niestety gitara przestała stroić już po tygodniu i nie pomógł jej nawet lutnik (człowiek, który gitary buduje, remontuje i reguluje).
Dopiero czwarta z kupionych przeze mnie gitar była dobrym instrumentem. Jak na ironię, przy jej zakupie zaliczyłem największą wpadkę – warta była połowę swojej ceny, a gitary za te pieniądze wisiały zaraz obok. To była gorzka lekcja. Gdybym zasięgnął języka u znajomych bardziej doświadczonych w tym zakresie, mógłbym tej pomyłki uniknąć. Mogłem też poszukać informacji na ten temat w prasie poświęconej gitarom lub w Internecie – choć w tamtym czasie nie był tylu informacji co teraz. Niestety nie przyszło mi do głowy, że różnice między gitarami są tak duże, a gitara, którą kupuję nie jest warta pieniędzy, które za nią dałem.
Przy swoim wyborze kierowałem się tym, że gitara jest tej samej marki co gitara mojego ówczesnego idola i że mi się podoba. To był błąd, bo każda marka wypuszcza na rynek modele wysokiej i niskiej jakości, a logo na główce gitary nie sprawia, że mamy do czynienia z dobrą gitarą.
Jak kupować gitarę? Gdzie szukać pomocnych informacji?
Czasy się zmieniły, ale problem jest nadal ten sam – co kupić i jak, jeśli kompletnie się na tym nie znasz. Obecnie jest kilka portali i forów internetowych o ogólnoświatowym charakterze, w których użytkownicy gitar, wzmacniaczy, efektów podłogowych, kolumn gitarowych itd. opisują i oceniają te produkty. Ponadto w popularnych serwisach, na których stronie umieszczane są krótkie filmy video, nie brakuje „wideorecenzji” sprzętu muzycznego. Wystarczy w okno wyszukiwarki filmów wpisać model gitary. W wynikach powinny ukazać się filmy amatorskie nakręcone przez zwykłych użytkowników gitar, oraz filmy promocyjne nakręcone przez producentów gitar. Warto obejrzeć jedne i drugie. Poza zwyczajowymi opisami urządzeń i instrumentów są w nich zawarte dość miarodajne próbki dźwiękowe – jest to na pewno świetny materiał poglądowy pozwalający wyrobić sobie opinię na temat tego, czy warto interesować się akurat tym instrumentem.
Z kolei przy zakupie warto każdy instrument, wzmacniacz i inny sprzęt zobaczyć na własne oczy. Wziąć go do ręki, pograć, posłuchać i dopiero na tej podstawie się na niego zdecydować. Szczególnie dotyczy to zakupu właśnie gitary. W jej przypadku czynniki obiektywne wynikające z charakteru instrumentu (materiału, z którego jest wykonany – drewna) oraz czynnik ludzki wpływają na to, że ten sam model gitary wyprodukowany przez tę samą firmę w przypadku każdego egzemplarza będzie grał trochę inaczej. Gitara może lepiej lub gorzej stroić, może być lepiej lub gorzej wykończona itd. Na przykład nie wszyscy wiedzą, że samo usłojenie deski i gryfu może decydować o tym, jak długo gitara będzie wybrzmiewać oraz jaką ilość harmonicznych w dźwięku będzie z siebie generować (chodzi to u o bogactwo brzmienia - czy gitara będzie brzmiała płasko i “tanio” czy też brzmienie będzie dźwięczne, i szerokie). Ważne też są czynniki czysto ergonomiczne, czyli wygoda gry na danym instrumencie. Są różne profile gryfu, a każdy typ gitary układa się w rękach inaczej np. typ gitary SG ma tendencję do przeciążania gryfu w dół bo gryf jest cięższy niż deska. Jeśli więc zakupu dokonujemy w sklepie, warto ograć wszystkie dostępne egzemplarze i wybrać najlepszy z nich.
Przy każdym zakupie warto też poprosić o pomoc kogoś znajomego, kto ma już doświadczenie muzyczne i wiedzę na temat kupowanego instrumentu. Jednocześnie przestrzegam przed obdarzaniem zbyt dużym zaufaniem osób pracujących w sklepie muzycznym – nie zapominajmy, że mają one za zadanie przede wszystkim sprzedać powierzony im towar.
Styl muzyczny a wybór gitary
Dla dokonania dobrgo wyboru warto wiedzieć również o tym, że każdy typ gitary ma swoją charakterystykę, która w pewien sposób predysponuje go do grania konkretnej stylistyki muzycznej. Najbardziej znane typy gitar to Les Paul, SG, Telecaster, Stratocaster, Superstrat. Każdy z nich przeszedł przez lata mnóstwo modyfikacji i jest dostępny w wielu konfiguracjach. Dla przykładu Telecaster, który w swej pierwszej wersji miał przetworniki single coil (tzw. single) obecnie ma kilka wersji, w których zastosowano przetworniki typu humbucker (tzw. hembaker) co znacząco zmienia jego pierwotny charakter. Przetworniki (tzw. przystawki lub pickupy) odpowiadają za siłę i barwę sygnału wychodzącego z gitary.
Są ich dwie główne kategorie: single coil i humbucker. Przystawka single coil (popularnie zwana singlem) nie nadaje się do grania ciężkiej muzyki, takiej jak różne gatunki metalu, hard core, ciężki rock (ogólnie nowoczesne ciężkie brzmienia). Można za to dzięki niej uzyskać czyste barwy (tzw. cleany) i lekko zabrudzone i zniekształcone (tzw. brzmienia crunch). Do grania ciężkich brzmień potrzebne są za to przystawki typu humbucker, a i to nie zawsze może dać odpowiednie rezultaty. Muzycy grający ciężkie odmiany metalu często używają przetworników humbucker o jeszcze mocniejszym sygnale niż standardowe modele, ale o tym można napisać kilku stronicowy osobny artykuł, więc ograniczę się do ww. opisu.
Oczywiście to bardzo uproszczona kategoryzacja, ale dla początkujących muzyków najbardziej właściwa – na eksperymentowanie z brzmieniem przyjdzie czas. Na początku wiedza o tym podziale pozwoli uniknąć rozczarowania np. tym, którzy chcieliby grać utwory zespołu Metallica, a kupili Telecastera lub Stratocastera z singlami w pickguardzie, z którymi będzie to niemożliwe. Tak więc reasumując gitary z przystawkami “singlami” nadają się do spokojnej muzyki, do bluesa, jazzu i lekkiego rocka. Do ciężkiego grania jak metal, hardcore, hard rock, a także blues i rock and roll, nadają się gitary z przystawką humbucker.
Jaką gitarę kupić - starą czy nową?
Na koniec chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na jakość gitar, która kiedyś była lepsza niż obecnie. Powodem jest to, że ogromna część produkcji instrumentów w cenie do 2000 zł została przeniesiona przez większość firm na daleki wschód, głównie do Chin lub Indonezji. Produkcja gitar stała się masowa, przez co przestały być one przedmiotem drogim i ekskluzywnym, więc niestety straciły też na jakości. Kiedyś gitary robione były w dużej mierze ręcznie, a współcześnie w ten sposób wytwarzane są tylko instrumenty z najwyższej półki cenowej.
Wiedząc o tym, warto zastanowić się, czy nie poszukać używanych gitar z lat 80. i 90. produkcji koreańskiej, a przede wszystkim japońskiej. Starsze gitary, z rocznika ‘70 i poniżej, np. produkcji amerykańskiej, są potwornie drogie (właśnie ze względu na ich niesamowite walory brzmieniowe). Stare gitary mają bowiem kilka zalet. Drewno, z którego są wyprodukowane, już dawno się „ułożyło”. Dzięki temu gitara mniej pracuje, mniej się odkształca, co sprawia, że lepiej brzmi. Kolejny atut to jakość tego drewna. Kiedyś, jak już wspomniałem, produkowano mniej gitar i robiono to mniej masowo, a materiał, z którego były wykonywane, był lepszej jakości. Drewno było sezonowane, a przynajmniej odpowiednio wysuszone – obecnie nie ma na to czasu i pieniędzy, bo gitar jest więcej i są tanie. Ostatni atut to fakt, że stare gitary są często bardzo tanie, a przez walory, o których pisałem wyżej, oferują gitarzyście o wiele więcej niż nowe gitary ze sklepu, które kosztują czasem dwa razy więcej.
Oczywiście sam fakt wyprodukowania gitary w Korei lub Japonii w latach 80. czy 90. nie daje gwarancji, że gitara na pewno będzie dobra. Tak samo jak to, że jest stara. Gitarę zawsze trzeba zobaczyć i ograć, postępując jak opisałem wcześniej, bo zarówno wśród starych, jak i nowych gitar są takie, które zasługują na szczególną uwagę, jak i jej brak. Jest jeszcze opcja zamówienia gitary u lutnika. W Polsce jest kilka bardzo dobrych pracowni lutniczych. Daje to możliwość zamówienia gitary pod siebie - dopasowanie ergonomi, kształtu - typu gitary, oraz wyboru przystawek. Lutnik również będzie pomocną osobą w doborze tych elementów. Minusem tego rozwiązania jest to, że takie gitary często bardzo tracą na swojej wartości. Jest to spowodowane nieufnością (o dziwo) do tego typu produktów, a także ich mocne zindywidualizowanie - nadanie im cech estetycznych , które nie każdemu się podobają. Idąc tym tropem polecam również szukać używanych gitar lutniczych. Może się wam trafić prawdziwa perełka.
Życzę powadzenia w poszukiwaniu upragnionego instrumentu.
Tekst: Piotr Szambelan
Ma na koncie 10 wydawnictw płytowych, kilka nieoficjalnych dem oraz kilkaset koncertów zagranych w Polsce i Europie.
ZAREJESTRUJ SIĘ
Zyskujesz bezpłatny dostęp do wszystkich treści PURPOSE – magazynu i portalu branżowego dla twórców sektora kreatywnego.
Wywiady z praktykami, artykuły poradnikowe, analizy, warsztaty. Dołącz do czytelników PURPOSE.
Zaloguj się
jeżeli już posiadasz konto.
Zobacz numery archiwalne
nr 68 Wrzesień 2011
temat numeru:
Temat rzeka, wiosło, Karp...
< spis treści
Artykuł
Temat rzeka, wiosło, Karp...
Prezentacja
Kev Fox - Kev Fox w obiektywie Pawła Justyny
Kariera w kulturze
Trzeba mieć pomysł - rozmowa z Brianem Allanem, twórcą projektu "Poland... Why Not?" - Piotr Komorowski
Przemysły kultury
Muzyka od kuchni - wywiad z Andrzejem Karpem oraz informacja o tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Producentów Muzycznych - Soundedit
Warsztaty
Kupując "wiosło" - Piotr Szambelan