W czasach rosnącej świadomości społecznej i środowiskowej firmy coraz częściej odchodzą od wyłącznie biznesowego podejścia na rzecz modelu opartego na wartościach, odpowiedzialności i współpracy z otoczeniem. Szczególne znaczenie zyskują działania wpisujące się w strategię ESG, które wpływają nie tylko na środowisko i ład korporacyjny, ale również na społeczności lokalne – ich potrzeby i rozwój.

Jedną z firm, która wspiera różnorodne projekty charytatywne oraz organizuje inicjatywy wolontariackie wśród pracowników, jest obecna w Polsce od ponad 104 lat.
Philips jest globalnym liderem w dziedzinie technologii medycznych dla sektora ochrony zdrowia, prowadzi sprzedaż i świadczy usługi w ponad 100 krajach.

W 2023 roku firma rozpoczęła proces transformacji obejmujący również kulturę organizacyjną. Zdefiniowana na nowo kultura koncentruje się na idei „Impact with care”, co oznacza skupienie na pozytywnym oddziaływaniu uwzględniającym troskę o pacjentów, pracowników, partnerów oraz dobro planety.

Jak globalna firma może budować wspólnotę? Jak łączy się zaangażowanie społeczne z kulturą organizacyjną? W jaki sposób działania pracowników-wolontariuszy mogą realnie wpływać na lokalne środowisko? O to zapytałam Bartosza Budzewskiego, lidera Centrum Kompetencyjnego Philips w Łodzi, który chętnie angażuje się w inicjatywy na rzecz zrównoważonego rozwoju i zachęca współpracowników do aktywności w środowisku lokalnym.

Czy wspólnota – w rozumieniu zaangażowanej grupy ludzi pracujących razem – może być realną siłą napędową w biznesie?

Miałem okazję pracować w wielu różnych zespołach i organizacjach. Z perspektywy czasu widzę, jak ogromną różnicę robi poczucie wspólnoty w miejscu pracy. W czasie pandemii COVID-19 wiele osób doświadczyło siły wspólnoty, wzajemnej pomocy i wsparcia w życiu prywatnym. W biznesie natomiast relacje przeniesione do świata wirtualnego często ograniczały się jedynie do zadań zawodowych, co osłabiło więzi międzyludzkie w biznesie.

 

A jakie znaczenie mają wartości społeczne i zaangażowanie lokalne dla kultury organizacyjnej? Czy uważasz, że działania ESG wpływają na atmosferę, kreatywność i poczucie sensu w pracy?

W Philips ESG (Środowisko, Społeczeństwo, Ład korporacyjny) to nie tylko kluczowy element strategii, ale również sposób codziennego funkcjonowania. Działania ESG to nie jednorazowe wydarzenia, lecz konsekwentne, codzienne działania z myślą o otaczającym nas świecie i przyszłych pokoleniach.

Każdy, kto choć raz wziął udział w projekcie ESG, wie, że nie ma lepszej formy integracji niż wspólne działanie na rzecz innych. Więzi zbudowane podczas takich inicjatyw pozostają na długo i przekładają się na lepszą współpracę w codziennych wyzwaniach biznesowych.

Skoro wspólne zaangażowanie w szczytny cel może pomóc w budowaniu więzi międzyludzkich, jak w praktyce zachęcić współpracowników do wolontariatu?

Oferujemy pracownikom jeden płatny dzień wolny w roku na działalność wolontariacką. To dobrowolna inicjatywa, a my staramy się nie ograniczać kreatywności pracowników. Współpracujemy również z Urzędem Miasta Łodzi, by wspólnie identyfikować projekty, które mogą być realizowane przez naszych pracowników – indywidualnie lub zespołowo.

 

Oddział Philips w Łodzi realizuje projekty na terenie miasta. Jakie projekty zostały przeprowadzone?

Wśród zrealizowanych projektów znalazły się działania na rzecz:

  • schronisk dla zwierząt – remonty wybiegów, budowa infrastruktury dla gości, odświeżanie ogrodzeń, zakup karmy i środków czystości, spacery z podopiecznymi;
  • domów dziecka – remonty sal dydaktycznych, sypialni i przestrzeni wspólnych, zakupy wyprawek szkolnych i akcesoriów codziennego użytku;
  • domów samotnej matki – remonty przestrzeni wspólnych;
  • fundacji i organizacji pożytku publicznego – liczne akcje charytatywne.

Szczególnie zapadł mi w pamięć remont Domu Dziecka nr 10. Odświeżaliśmy pokoje, naprawialiśmy ściany, wymienialiśmy oświetlenie. Dzieci w wieku 6–12 lat pomagały nam malować i sprzątać. Panowała radosna atmosfera, pełna śmiechu i pozytywnej energii. Dwa lata później, gdy wróciłem tam w ramach innej akcji charytatywnej – z wyprawkami szkolnymi, dzieci rozpoznały mnie i z entuzjazmem wspominały wspólne malowanie okien i ścian.

Jednym z ostatnich przedsięwzięć, zrealizowanym w sierpniu był remont przestrzeni w Centrum Kultury Młodych przy ul. Lokatorskiej. Skąd pomysł na odnowienie ośrodka kultury?

Pomysł zrodził się we współpracy z Urzędem Miasta Łodzi. Spośród kilkunastu propozycji wybraliśmy centrum kultury, gdzie zakres prac zdawał się być w naszym zasięgu. Osobiście mam z tym miejscem wiele wspomnień z dzieciństwa – uczestniczyłem tam w półkoloniach i warsztatach, co dodatkowo zmotywowało mnie do działania.

 

Jak zareagował zespół na propozycję udziału w wolontariacie? Czy to zaangażowanie przyszło naturalnie, czy trzeba było je budować krok po kroku?

Pierwsza wizyta z naszym wewnętrznym zespołem architektów była nieco przytłaczająca – rzeczywisty stan obiektu znacznie odbiegał od naszej interpretacji opisu. Początkowo zakładaliśmy udział 20–30 osób przez około 5 dni roboczych. Ostatecznie zgłosiło się ponad 100 wolontariuszy, a prace trwały 4 tygodnie, zaś zrealizowany zakres znacznie wykroczył poza pierwotny plan. Zaangażowanie miało efekt lawinowy – dzięki kampanii promocyjnej przygotowanej przez dział komunikacji liczba chętnych rosła z dnia na dzień.

Czy budowanie wspólnoty w firmie nie jest ryzykowne w świecie, gdzie często stawia się na indywidualizm i efektywność?

Wręcz przeciwnie – wspólnota oparta na zaufaniu wzmacnia indywidualny potencjał. W projektach takich, jak ten w CKM ludzie pokazują swoje talenty z zupełnie innej strony. Cechy, które w pracy mogły być niedoceniane, okazywały się kluczowe przy organizacji działań. Taka zmiana perspektywy pozwala lepiej się poznać i zbudować głębsze relacje, a w codziennych problemach biznesowych – lepiej wykorzystywać swoje mocne strony.

Jakie są kolejne kroki i co doradziłbyś innym liderom?

Nasze ambicje są duże, ale staramy się działać rozsądnie. Planujemy zarówno większe projekty, jak i mniejsze inicjatywy dostępne dla różnych grup. Moja rada dla liderów: zacznijcie od siebie. Najlepszą inspiracją jest przykład – lider, który działa, pokazuje, że ESG to nie tylko strategia, ale przede wszystkim działanie.

 

A co osobiście daje Tobie wspieranie społeczności lokalnej?

W świecie pełnym zmian warto zostawić po sobie coś trwałego. Działając na rzecz lokalnych społeczności, zostawiamy nie tylko odnowione przestrzenie czy zakupione przedmioty, ale – co ważniejsze – radość i dobre wspomnienia u osób, które często ich nie doświadczały. To daje ogromną satysfakcję.

 

Rozmawiała Agnieszka Czarnojan

Agnieszka odbywała w PURPOSE praktyki dziennikarskie w roku 2011 roku. Tym bardziej cieszy nas fakt, że powróciła do Purpose z nowym tematem. 


Zdjęcia: dzięki uprzejmości Philips. Autor zdjęć: Ancerowicz. Na zdjęciach Wolontariusze Philips, miejsce: ul. Lokatorska 13