Wydawać by się mogło, że pośród sektorów kreatywnych rękodzieło reprezentuje sektor najmniej dochodowy. Najnowsze wyniki badań pokazują jednak coś zupełnie odmiennego. Rękodzieło nie dość, że ma się całkiem dobrze, to jeszcze prognozy dotyczące jego rozwoju są pełne optymizmu.

Silny wpływ na zyski generowane przez sektor rękodzielniczy... ma wzrost turystyki. Szczególny rodzaj interakcji zachodzi tu między lokalnymi wyrobami rękodzielniczymi a turystyką kulturalną (cultural tourism). Obecnie turyści podczas wakacyjnych wojaży coraz częściej swoje zainteresowanie kierują w stronę poznania lokalnej kultury. Światowa Organizacja Turystyki szacuje, że w samym 2006 roku turystyka kulturalna stanowiła 40% ogólnego sektora turystyki. Nie ulega wątpliwości, że jest to jeden z tych sektorów przemysłu turystycznego, który w przeciągu ostatnich lat rozwija się prężnie. Co więcej — nic nie stoi na przeszkodzie, aby dalej się rozwijał. Nowy typ „kulturalnego turysty” odkrywa zatem w swoich wyprawach już  tylko piękne widoki, ale próbuje zaznać odmiennych doświadczeń kulturowych. W swoim poszukiwaniu tego, co unikatowe, „kulturalny turysta” przedłoży zatem zakupy na lokalnym targu nad sklep z pamiątkami na lotnisku.

Czasy, kiedy rękodzieło kojarzyło się wyłącznie z Cepelią, powinny jak najszybciej minąć. Wiele państw już dawno doceniło je jako ważny element kultury, w wyniku czego powstały programy i projekty wspierające rozwój i promocję tego sektora. Dziś w wielu miejscach na świecie rękodzielnictwo jest nie tylko powodem narodowej dumy, ale także głównym towarem eksportowym i źródłem często niemałych dochodów. Tak, tak mowa tu o tych wszystkich wazonikach, drewnianych figurkach i tkanych ręcznie makatkach!

Wśród różnych sektorów związanych z kulturą rzemiosło zasługuje na szczególną uwagę. Ponieważ nie wymaga ono dużych nakładów pod względem innowacji technologicznych, w wielu krajach rozwijających się to właśnie rzemiosło jest jedną z najbardziej przystępnych działalności gospodarczych. Tymczasem twórczość rzemieślnicza wciąż pozostaje niedoceniona i pomijana jako istotny element gospodarki rozwijających się krajów. Najnowsze wyniki badań nad sektorami kreatywnymi wyraźnie wskazują jednak na wielkie możliwości drzemiące w tym sektorze. W raporcie UNESCO czytamy, że w samym 2006 roku w skali globalnej eksport towarów rzemieślniczych i artystycznych wyniósł ponad 186,5 biliona (!) dolarów.

Skąd wzięła się ta suma? Wystarczy przyjrzeć się sektorom kreatywnym poszczególnych państw i miejscu, jakie zajmuje w nim rękodzieło. W Kolumbii na przykład sektor rękodzielniczy wygenerował 400 milinów dolarów przychodu. W Maroku produkcja rękodzieła stanowiła 19% PKB, a eksport marokańskich dóbr szacuje się na niebagatelną sumę 63 milionów dolarów w skali rocznej1. Nie znalazłam żadnych danych dotyczących rozwoju polskiego sektora rękodzielniczego. Narodowa Strategia Rozwoju Kultury podaje jedynie udział procentowy PKB wytwarzanego w kulturze i przemysłach kultury, który w roku 2002 kształtował się na poziomie 4,5%.

Najważniejsze dla rozwoju rękodzieła w Polsce wydają się być kwestie istotne dla rozwoju przemysłów kreatywnych w Polsce w ogóle, czyli:
współpraca międzynarodowa, międzynarodowe sieci, platformy współpracy,
promocja zarówno w kraju, jak i za granicą (np. modernizacja strony festiwalu Targów Sztuki Ludowej odbywających się w Krakowie),
popyt na produkty kreatywne (badania rynku, kampanie na rzecz turystyki kulturalnej, promocja działań kreatywnych oraz współpracy w zakresie marketingu),
wsparcie w zakresie finansowania działalności ale także wsparcie w zakresie pozyskiwania środków z innych źródeł.

Dobrym źródłem inspiracji okazać się może korzystanie z praktyk innych państw. Chociażby Turcji! W ramach Europejskiej Stolicy Kultury 2010 powstał tam projekt „Mistrzowie Istambułu”, którego celem jest rozwój sektora rękodzieła. Zachęca on artystów do tworzenia nowych przykładów rzemiosła przy jednoczesnym zachowaniu tureckiej tradycji. W efekcie powstała strona internetowa (http://www.mastersofistanbul.com/en), na której można zapoznać się ze współczesnym rzemiosłem tureckim. Oprócz mapy, która ułatwia zlokalizowanie pracowni, na stronie znajdują się także informacje o organizowanych warsztatach. To się nazywa dobre rzemiosło albo dobry pomysł na rzemiosło!

Przyznać zresztą trzeba, że kultura islamska już od dawna roztacza opiekę nad rękodziełem. W 1980 roku to właśnie z inicjatywy tureckiej zostało powołane Międzynarodowe Centrum Badań nad Kulturą Islamu (Research Centre for Islamic History, Art and Culture) — IRCICA. Od lat 90. realizuje ono program „Rozwój Rękodzieła”, który zajmuje się zagadnieniami związanymi z rzemiosłem, oceną jego stanu obecnego, a także perspektyw na przyszłość. Realizacja tego zadania wymaga szeroko zakrojonych badań i studiów nad projektowaniem, rozwojem umiejętności, badaniami nad jakością produkcji rzemieślniczej oraz możliwościami finansowania. Centrum organizuje międzynarodowe seminaria, którym towarzyszą festiwale, np. Wielka Parada Folkloru, oraz liczne imprezy towarzyszące, takie jak warsztaty czy wystawy prezentujące twórczość rękodzielniczą.

Tekst: Karolina Kurek