
Felieton
Na kaca współpraca!

Maciej Mazerant, wydawca PURPOSE
Sytuacja taka powtarza się systematycznie każdego roku. Od czasu kiedy prowadzę własną firmę, jestem skazany na huśtawkę nastrojów od histerii po euforię. Wszelkie znaki na ziemi i niebie, a głównie w telewizji, radiu i prasie, wskazują na to, że ten rok będę histeryzował, dlatego podjąłem noworoczne postanowienie. Czas otworzyć się na współpracę z innymi. Postanowienie to systematycznie pojawia się na mojej liście od co najmniej kilku lat, ale zawsze było coś ważniejszego do zrobienia. Skoro w tym roku mam nie zarobić pieniędzy, gdyż tak zapowiedzieli już w telewizji, to może przynajmniej nawiąże fajne kontakty, znajomości, partnerstwa, które zaprocentują w przyszłości! Może właśnie to jest klucz do poradzenia sobie w kryzysie? Może zatem współpraca, którą w Wikipedii definiują jako „zdolność tworzenia więzi i współdziałania z innymi, umiejętność pracy w grupie na rzecz osiągania wspólnych celów, umiejętność zespołowego wykonywania zadań i wspólnego rozwiązywania problemów” jest kluczem do przetrwania trudnych chwil?
W tzw. między czasie swoich rozważań, oddałem się monotonnym codziennym obowiązkom służbowym, które w tym roku rozpocząłem od cięcia kosztów zgodnie z wytycznymi znakomitych ekonomistów, z którymi spotykam się każdego wieczora w wiadomościach, faktach i wydarzeniach. Cięcia za radą tych ekspertów rozpoczęli wszyscy członkowie systemu, niezależenie od tego czy mają do wydania pieniądze, czy ich nie mają. Nie wypada przecież, cięć nie robić albo przynajmniej głośno o nich nie mówić.

Ilustracja: Tomasz Kaczkowski
Jako że nadzieja umiera ostatnia, pomyślałem że szansą na przetrwanie tego trudnego okresu, może być nawiązanie współpracy z partnerami biznesowymi. Tyle się słyszy o klastrach, których celem jest wspólne działanie członków na rzecz rozwoju danej branży, sektora, czy wprowadzenie zmiany, które odbędzie się z korzyścią dla ogółu zarówno tworzących go podmiotów, jak i klientów. Szybko odkryłem jednak, że ze świecą można szukać klastra, którego głównym celem nie jest tworzenie miejsc pracy dla jego pomysłodawców oraz kreowanie zleceń dla zaprzyjaźnionych z pomysłodawcami firm. Uznałem więc, może i niesłusznie pod kątem biznesowym, ale zgodnie ze swoim sumieniem, że temat klastrowania powinienem omijać szerokim łukiem...
Rok dopiero się rozpoczął a ja nadal szukam okazji, aby zrealizować swoje noworoczne postanowienie. Mam jeszcze możliwość wstąpienia do jakiegoś stowarzyszenia, utworzenia spółki, konsorcjum... Tu też przecież będę musiał współpracować. Zdawałem sobie sprawę z tego, że nie będzie łatwo nawiązać trwałych relacji w tych trudnych czasach. Prowadzę firmę już blisko osiem lat i jeszcze nigdy pomimo wielu prób nie nawiązałem współpracy spełniającej kryteria zapisane w przytoczonej wyżej definicji. Fakt, dużo w tym mojej winy, gdyż nigdy tak naprawdę mi na tym nie zależało. Teraz chciałbym to naprawić i znaleźć miejsce oraz partnerów, z którymi osiągnę wspólny cel, jaki by on nie był...
I tak oddając się marzeniom, planując, poczyniłem kolejne cięcia kosztów w firmie. Otrzymałem w tej kwestii kilka nieprzychylnych maili, telefonów, ktoś nawet zarzucił mi współpracę z „systemem” – czyli krwiożerczym kapitalizmem, tym samym który zaciska swoją dłoń na moim gardle... Wtedy też zdałem sobie sprawę, że „działalność prowadzoną na czyjeś zlecenie, wiążącą się ze zdradą lub z działaniem na czyjąś niekorzyść” a tak przecież odebrane zostały wprowadzone przeze mnie oszczędności, również nazywa się współpracą. Położyłem się spać ze ściśniętym żołądkiem, ale i poczuciem spełnionego postanowienia noworocznego. Zasypiałem myśląc skąd wezmę na życie, z czego będę płacić rachunki, za co opłacę dziecka przedszkole, angielski, wakacje... ach wakacje.
ZAREJESTRUJ SIĘ
Zyskujesz bezpłatny dostęp do wszystkich treści PURPOSE – magazynu i portalu branżowego dla twórców sektora kreatywnego.
Wywiady z praktykami, artykuły poradnikowe, analizy, warsztaty. Dołącz do czytelników PURPOSE.
Zaloguj się
jeżeli już posiadasz konto.
Zobacz numery archiwalne

nr 75 Luty 2013
temat numeru:
WSPÓŁPRACA
< spis treści
Artykuł
Od redakcji
Prezentacja
Out of the Woods - 12 siedzisk wykonanych przez studentów Royal College of Art w Londynie
Kariera w kulturze
Wierzyć w siebie, w swoje marzenia... - wywiad z Fernando Gutierrezem, znanym i cenionym projektantem z Londynu
Przemysły kreatywne
Promocja słono kosztuje? - rozmowa z Kajetanem d’Obyrnem Prezesem Zarządu Kopalni Soli „Wieliczka” SA oraz Marią Lloyd, reżyserką filmu "Sól"
Młoda kultura
„Znajdź dla mnie dobre miejsce, na mój koszt” - rozmowa z Davidem Grahamem, nowojorskim scoutem lokalizacji
Felieton
Na kaca współpraca! - Maciej Mazerant