Młoda kultura
Tworzenie do szuflady to strata czasu
Jak pogodzić studia artystyczne z pracą? Czy warto współpracować z instytucjami pomagającymi wejść na rynek pracy? Dlaczego nie można tworzyć do szuflady opowiada Magdalena Herzyk, studenta Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach.
08 Young culture - Creating for pleasure is a waste of time
Jesteś jeszcze studentką, aktualnie współpracujesz z zamkiem cieszyńskim, jak do tego doszło? Dlaczego zajęłaś się pracą na studiach?
Współpraca z Zamkiem dała mi możliwość zrealizowania projektu, którego realizacja przekraczała moje możliwości finansowe przede wszystkim. Poza tym zamek umożliwia współpracę między projektantami i firmami, które mogą zakupić projekt, czy zrealizować go na dogodnych warunkach. Praca na studiach – im szybciej tym lepiej – można rozwijać swoje zainteresowania, poszerzać horyzonty, i przede wszystkim zyskuje się doświadczenie, które procentuje już w trakcie studiów. Nikt nas nie będzie całe życie prowadził za rączkę. Na uczelni panują cieplarniane warunki, kiedy zaczyna się pracować działa się na własną odpowiedzialność. Dlatego coraz więcej projektów powstaje we współpracy z firmami, wydawnictwami – i te rzeczy funkcjonują tak jak powinny. Działania czy projekty, które chowamy do szuflady to strata czasu.
Co robisz dla Zamku? Jak wygląda Wasza współpraca?
Pochodzę z Brennej (jedna ze wsi Śląska Cieszyńskiego) – więc współpraca z Zamkiem ma dla mnie także inny wymiar.
Czym jeszcze się zajmujesz?
Wszystkim czym się da! [uśmiech] Scenografia, rysunek-storybording, malarstwo, fotografia, animacja, film... Jak to mówi jeden z moich Profesorów – „najciekawsze rzeczy powstają na styku różnych dziedzin". Staram się nie zamykać i ciągle szukam. Wiem jednak, że czas kiedy będę musiała się na coś zdecydować zbliża się nieubłaganie. Chcę mieć jednak między czym wybrać.
Czy uważasz, że Zamek może pomóc Tobie i innym studentom w samorealizacji, w znalezieniu drogi tego co chcecie robić po studiach?
Oczywiście! Kurs „ABC Przedsiębiorczości”, prowadzony przez Zamek może bardzo pomóc komuś zdecydowanemu na rozpoczęcie własnej działalności. Do tego potrzeba jednak troszkę odwagi. Nie wszyscy jednak ją mają. Z drugiej strony spoczywanie na laurach i narzekanie - jak ja mam się źle, to czysty konformizm. Niestety to pozostałość po poprzednim systemie. Takie instytucje jak Zamek są nieocenione w kształtowaniu naszego myślenia.
Czy ktoś z Twoich znajomych również korzysta z oferty Zamku?
Tak, koledzy studenci (np. Michał Latko) z tych samych powodów co ja, nie znam jednak szczegółów.
Zamek współpracuje z Twoją uczelnią (ASP w Katowicach), czy myślisz, że to może zmienić podejście artystów do przedsiębiorczości i własnego rozwoju?
Myślę, że tak. Wszystko jest na dobrej drodze.
Jakie są Twoje najbliższe plany? A te dalsze?
Na razie chciałabym ukończyć studia, po drodze może odbyć staż w agencji reklamowej, potem może studia podyplomowe. Potem zobaczymy – na razie badam rynek i swoje predyspozycje. Chciałabym robić to co lubię najbardziej i móc się z tego utrzymać.
Zobacz numery archiwalne
nr 16 Styczeń 2006
temat numeru:
ZAMEK CIESZYN
< spis treści
Prezentacja
Zamek Cieszyn
Kariera w kulturze
Pomysł na karierę - rozmowa z Magdaleną Plutą
Przemysły kultury
30 000 PLN za czajnik - Maciej Mazerant
Młoda kultura
Tworzenie do szuflady to strata czasu - rozmowa z Magdaleną Herzyk
Na marginesie
Przedsiębiorcza Europa - Ewa Królikowska