Czym są sieci? W jakim celu są tworzone i jakie spełniają zadania? Na te  pytania odpowiadają dr Małgorzata Sternal z Akademii Muzycznej w Krakowie oraz  Magdalena Kopczyńska z Narodowego Centrum Kultury.

Co to jest sieć kulturalna i jakie funkcje spełnia?

Małgorzata Sternal: O sieciach mówi się często tak, jak to zrobili autorzy raportu o współpracy kulturalnej w Europie, sporządzonego przez dwie ważne organizacje europejskie (Interarts i IETM – Informal European Theatre Meeting), określając je jako „podstawową infrastrukturę przepływu informacji, komunikacji i rozwoju partnerskiej współpracy między osobami i organizacjami działającymi w sektorze kultury“. Taka definicja oddaje bardzo dobrze charakter organizacji, jaką jest sieć. Formalnie jest to najczęściej stowarzyszenie skupiające organizacje (a czasem też pojedyncze osoby) zainteresowane określoną sferą działalności artystycznej lub szerzej – kulturalnej.
Sieci najczęściej przedstawiają swoje zadania jako „ułatwianie współpracy“ czy „tworzenie platformy debaty“, ale niektóre z nich w deklaracjach misji określają swoją rolę jako „wiodącą“ (Europa Cantat), „stymulującą“ (ENCATC, Trans Europe Halles, EUnetArt) czy „promującą rozwój“ (ELIA). Ze współpracy rodzi się niejednokrotnie innowacja – i w tym sensie sieci są podmiotami zmian – dzięki której wprowadzane są nowe formy i zakres współpracy, nowe standardy komunikacji itd.

Magdalena Kopczyńska-Zych: Komisja Europejska finansuje dwa rodzaje sieci: „Advocacy networks” oraz „Structured dialogue platforms”. Pierwsza grupa to organizacje reprezentujące, i wyrażające opinie określonego środowiska oraz lobbujące na jego rzecz na forum instytucji europejskich. Taką siecią jest właśnie ENCATC, który zrzesza i reprezentuje podmioty kształcące menadżerów kultury w Europie i na świecie. Druga grupa to sieci zrzeszające przedstawicieli różnych środowisk kulturalnych, aktywnie uczestniczące w aktualnych debatach europejskich, reprezentujące głosy środowiska kultury na forum UE (np. EFAH - European Forum for the Arts and Heritage). Co ważne, podstawą uzyskania grantu z Unii jest zrzeszanie przedstawicieli z co najmniej 15 krajów członkowskich UE.

Z czym wiąże się przynależność do sieci?

M.S.: Sieci spełniają rozmaite funkcje, ale z punktu widzenia organizacji członkowskich często najistotniejsze wydają się możliwości doskonalenia i rozwoju zarówno poszczególnych organizacji, jak i pojedynczych osób. Innymi słowy – poprzez działalność w sieci można nie tylko pozyskać istotne dla mojej organizacji informacje czy zawiązać interesujące partnerstwo, ale też zdobyć wiele nowych umiejętności.

M.K.-Z.: W wymiarze praktycznym przynależność do sieci wiąże się z opłaceniem składki członkowskiej, obliczanej zwykle w wymiarze rocznym. Dzięki temu instytucja może pozyskiwać aktualne informacje, przedstawiające m.in. nowości w zakresie działań UE w sferze kultury, uczestniczyć w warsztatach, seminariach i konferencjach organizowanych przez daną sieć. Członkowie sieci europejskich mogą również często korzystać ze zniżek przy uiszczaniu opłat za udział w konferencjach międzynarodowych, organizowanych przez podmioty trzecie.
W przypadku ENCATC (http://www.encatc.org) jej członkowie mogą rozwijać swoje kontakty i wiedzę w ramach następujących grup roboczych: „Creative Entrepreneurship and Education in Cultural Life”, „Interpretation/Mediation applied to heritage site”, „Analysis of methodologies used by Cultural Observatories and Statistical Centres”, „Audiences policies in Europe” oraz „Europe non Europe”. Co ważne, członkowie ENCATC mogą wybrać członkowstwo w więcej niż jednej grupie roboczej, uczestniczyć w spotkaniach organizowanych specjalnie w ramach grupy i poświęconych interesującym ich tematom. Każda grupa robocza jest animowana przez jej twórcę lub wybranego przez jej członków lidera.

Jakie korzyści są związane z udziałem w sieci? Czy sieć np. pomaga pozyskiwać środki na działalność, wspiera merytorycznie realizację projektów?

M.S.: Bardzo często udział w pracach sieci ma znaczenie wyłącznie promocyjne dla organizacji kultury lub wspomagające rozwój zawodowy tylko jej lidera, warto jednak podkreślać, że członkostwo w sieci może być dla organizacji wsparciem w procesie rozwoju. Zmiany w strukturze, usprawnienie zarządzania zespołem, wprowadzenie nowych form działań promocyjnych, wreszcie definiowanie nowych zadań organizacji, kierowanie oferty do szerszego grona odbiorców, a także przekształcanie relacji ze środowiskiem lokalnym na skutek partnerstwa międzynarodowego – tego rodzaju zjawiska bywają rezultatami pracy w sieci, uczenia się od swoich partnerów i kolegów z innych organizacji.
Bardziej praktycznie rzecz ujmując, sieć jest niejako „naturalnym środowiskiem“ do znajdowania partnerów do własnych projektów albo dołączania do projektów już istniejących. Można też – oprócz poszczególnych organizacji członkowskich – zaprosić jako partnera w projekcie całą sieć, jako organizację europejską, a wtedy ranga naszego projektu znacznie wzrasta. Korzyści z przynależności do sieci polegają też na zwiększonych możliwościach uczestniczenia w szkoleniach, warsztatach czy seminariach o wymiarze międzynarodowym.

M.K.-Z.:
Warto podkreślić, że sieć może występować jako lider projektu, zgłaszanego i następnie realizowanego przez kilku członków sieci. Wówczas aplikacja składana do Komisji Europejskiej staje się bardziej wiarygodną, a sieć gwarantuje europejski wymiar przedsięwzięcia. Dodatkowym atutem dla członków sieci jest możliwość skorzystania z wyników projektu, niezależnie od bezpośredniego udziału w jego realizacji. Takim przykładem w sieci ENCATC jest projekt SECEB „A new challenging European Project: Sharing Experiences on Cultural Education: realizing the Bologna Process.”, zrealizowany w latach 2005–2006 przez University of Barcelona, University of Grenoble, University of Bratislava, University of Potsdam and Jyväskylä University. W 2007 r. wyniki badania zostały upowszechnione wśród 125 członków z 38 krajów, m.in. Europy i Ameryki Północnej.
W wymiarze indywidualnym współpraca w ramach sieci to możliwość nawiązywania i rozwijania kontaktów międzynarodowych, dostęp do nowinek i rozwiązań aktualnie dyskutowanych w innych krajach, możliwość zmiany, rozszerzenia własnych działań w oparciu o zewnętrzne przykłady i inspiracje.

Jakie warunki należy spełnić aby stać się członkiem sieci takiej, jak np. European Network of Cultural Administration Training Centres?

M.S., M.K.-Z.: Każda z sieci określa warunki przystąpienia do sieci, w przypadku ENCATC podstawową „kwalifikacją” dla organizacji, która chce przystąpić do sieci jako „full member” jest konieczność prowadzenia programów edukacyjnych lub szkoleniowych w zakresie zarządzania kulturą przez co najmniej ostatnie trzy lata. Członkowie stowarzyszeni nie muszą spełniać tego warunku, ale działalność ich organizacji musi wiązać się choćby luźno z zarządzaniem kulturą. Opłaty członkowskie zróżnicowane są w zależności od typu członkostwa.

W jaki sposób współpraca międzynarodowa w ramach sieci wpływa na rozwój kulturalny regionów i ich mieszkańców?

M.S.: Istotnym wyróżnikiem sieci kulturalnych, który decyduje o ich znaczeniu dla rozwoju sektora kultury w Europie, jest to, że są one organizacjami trzeciego sektora, stanowiącymi jedyne w swoim rodzaju połączenie między strukturami rządowymi i samorządowymi poszczególnych państw oraz międzynarodowymi instytucjami (takimi jak Rada Europy czy instytucje Unii Europejskiej) a sektorem kultury w jego najbardziej podstawowym wymiarze – pojedynczych organizacji kultury czy indywidualnych artystów.

M.K.-Z.: Sieci działające w sferze kultury, oferując przepływ informacji i wspierając profesjonalizację działania ich członków, jedynie pośrednio przyczyniają się do rozwoju kulturalnego regionów i ich mieszkańców. W tym obszarze należy wskazań inne mechanizmy współfinansowane przez UE, jak np. program wspólnotowy Europa dla Obywateli czy inicjatywy wspólnotowe INTERREG, które są bezpośrednio skierowane na stymulację transregionalnej współpracy kulturalnej czy realizację projektów twinningowych (np. w ramach miast partnerskich).

Czy różnice kulturowe między członkami sieci pomagają, czy przeszkadzają we współpracy?

M.S.: Różnice kulturowe (cokolwiek rozumiemy przez to bardzo szerokie pojęcie) niejako „wymuszają” wydobywanie się z naszych własnych utartych ścieżek, modyfikowanie sposobów pracy i komunikowania się z drugim człowiekiem czy też kwestionowanie własnego sposobu myślenia. W tym sensie zawsze można traktować je jako czynnik poszerzający nasze horyzonty, a tym samym sprzyjający rozwojowi współpracy. W praktyce natomiast każda współpraca jest efektem interakcji z pojedynczym człowiekiem. Nawet jeśli mówimy o współpracy organizacji, to i tak każdą z tych organizacji reprezentują konkretne osoby i jeśli one przypadną sobie do gustu w sensie zawodowym i personalnym, to jest to wielokrotnie podstawa owocnej współpracy. Ogólnie pojęte „różnice kulturowe” schodzą wtedy niejako na drugi plan.

M.K.-Z.: Na pewno jednak różnice kulturowe w sposobie myślenia i działania są zauważalne. Tak naprawdę współpracę w ramach sieci można potraktować jako okres przygotowawczy lub może etap, kiedy poznajemy istniejące różnice i uwarunkowania kulturowe, aby później podczas realizacji wspólnych przedsięwzięć zawczasu dostosować rytm współpracy do oczekiwań i możliwości partnerów. Tym samym doświadczenia wyniesione z sieci są niezbędnym kapitałem dla skutecznej realizacji projektów międzynarodowych.

Z jakimi krajami europejskimi polskim instytucjom kultury współpraca układa się najlepiej i dlaczego?

M.S.: Nie wyróżniałabym krajów, z którymi współpracuje się nam najlepiej. Jak wspomniałam wcześniej, współpraca w sieci zakłada indywidualne zaangażowanie organizacji i osób, niezależne od kraju pochodzenia. Dodać tu jednak należy, że pod pewnymi względami łatwiej współdziała się z organizacjami z krajów Europy Środkowej i Wschodniej, ze względu na podobieństwo doświadczeń, typu administracji, strukturę systemu edukacyjnego itd.

M.K.-Z.: Ja również nie chciałabym kategoryzować krajów i doszukiwać się jakiegoś szczególnego tzw. wspólnego mianownika.

W sieci ENCATC są instytucje które uczą przedsiębiorczości w kulturze. Co to jest ‘przedsiębiorczość’ i w jaki sposób jej uczyć?

M.K.-Z.:
Paradoksalnie zacznę moją odpowiedź od stwierdzenia, że przedsiębiorczości nie można nauczyć ani w kulturze, ani w żadnej innej dziedzinie gospodarczej. Można natomiast przekazać odbiorcom (studentom, słuchaczom, uczestnikom kursów i szkoleń) wiedzę nt. aktualnych procesów zachodzących w sferze kultury, np. w Polsce i Europie, wskazać, w jaki sposób one wpływają na funkcjonowanie podmiotów tej sfery. Można też pokazać narzędzia podnoszące skuteczność działania w środowisku zawodowym, jak np. umiejętność negocjowania kontraktów, tworzenia i realizacji projektów, planów marketingowych, narzędzia i strategie PR, znajomość podstaw finansów i prawa. To wszystko poszczególne osoby mogą przełożyć na własną przedsiębiorczość w kulturze.
Odnosząc się korzyści, jakie niesie w tym zakresie członkowstwo w sieci ENCATC, warto podkreślić możliwość wymiany doświadczeń. Systemy edukacji menadżerów kultury w Holandii, Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemczech są inne. Różnice kształtują się również w odniesieniu do statusu organizatora. Inne kwestie uznają za priorytetowe szkoły artystyczne kształcące artystów - menadżerów kultury, a inne politechniki czy uniwersytety. Bogactwo i możliwość nieskrępowanej dyskusji, ścierania się poglądów na temat najlepszych programów i metod dydaktycznych na pewno sprzyjają bardziej świadomemu tworzeniu programów szkoleniowych i programów studiów akademickich. Na przykład Narodowe Centrum Kultury dzięki członkostwu w ENCATC (od 2004 r.), atrakcyjnie rozwinęło ofertę szkoleniową realizowaną w ramach programu "Polskie regiony w europejskiej przestrzeni kulturowej"(www.regiony.nck.pl). Doświadczenie wypływające ze współpracy w ramach sieci przyczyniło się także do utworzenia Podyplomowych Studiów Marketingu Kultury, realizowanych we współpracy z Uniwersytetem Warszawskim i stanowiących część programu NCK „Kurs na Kulturę" (http://psmk.ism.uw.edu.pl/).

Czy ludzie kultury w Polsce mogą nauczyć się przedsiębiorczości od kolegów z krajów Europy Zachodniej? A może przedsiębiorczość to domena Polaków?

M.K.-Z.: Na pewno w odniesieniu do kształcenia menadżerów kultury możemy wiele zyskać, poznając doświadczenia partnerów z Europy Zachodniej. Atutem Polski jest możliwość tworzenia nowych propozycji, uwzględniających zarówno zachodnioeuropejskie doświadczenia, jak również kontekst kraju i współczesnych wyzwań, jakie coraz częściej pojawiają się w sferze kultury. Partnerzy europejscy czasami zauważają, że Polacy zdobywają Europę szturmem. Zauważana jest nasza determinacja, kreatywność i otwartość na zmiany - w pozytywnym znaczeniu tych stwierdzeń - więc kto wie? Może to będzie nasz współczesny wkład kulturowy do wartości niematerialnych, wspólnych dla mieszkańców Europy?

dr Małgorzata Sternal – absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz studiów Mastere Specialise Europeen w Ecole Superieure de Commerce Bourgogne (Dijon). Stopień doktorski na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej UJ uzyskała za pracę poświęconą kształceniu menedżerów kultury.
Adiunkt w Katedrze Badań Muzyczno-Edukacyjnych Akademii Muzycznej w Krakowie, współpracuje również z Katedrą Zarządzania Kulturą UJ. Stypendystka programu International Policy Fellowship (2003/04) w zakresie polityki kulturalnej; w latach 2001-2007 członek zarządu European Network of Cultural Administration Training Centres. Kierownik studiów podyplomowych "Zarządzanie kultura w wymiarze europejskim" w krakowskiej Akademii Muzycznej. W roku 2007 pełni funkcję Senior Advisor w programie grantowym European Cultural Foundation (Amsterdam).

Magdalena Kopczyńska-Zych – manager kultury, historyk sztuki (UJ), absolwentka studiów podyplomowych z zakresu integracji europejskiej (UW) oraz studiów Master of Business Administration - University of Bradford School of Management (dyplom z wyróżnieniem). Specjalizuje się w zagadnieniach dotyczących problematyki zarządzania m.in. w zakresie marketingu strategicznego, pozycjonowania oferty kulturalnej oraz dywersyfikacji źródeł jej finansowania. Trener i wykładowca. Współpracuje z uczelniami kształcącymi menedżerów kultury w Warszawie i Krakowie. Opiekun merytoryczny (z ramienia NCK) Podyplomowych Studiów Marketingu Kultury. Redaktor odpowiedzialny czasopisma oraz koordynator programu Polskie regiony w europejskiej przestrzeni kulturowej. Koordynator programu Kurs na kulturę. Koordynator obchodów Europejskiego Roku Dialogu Międzykulturowego w Polsce (2008). Członek Zarządu ENCATC od 2007 r. (European Network of Cultural Administration Training Centres). Kierownik Działu Rozwoju Kultury NCK.