dorota_kempko

Dorota Kempko
zdjęcie: Marcin Petruszka

Dorota Kempko, studentka V roku w Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. W trakcie studiów zdobyła główną nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w konkursie „Projekt 2008”, nagrodę Galerii Sztuki w Legnicy w konkursie „Projekt 2008”, a także IV nagrodę w konkursie „Dolina Kreatywna” w kategorii Design. Nam opowiada o realizujących się właśnie marzeniach.

Jak Pani trafiła do programu „Własna firma drogą do sukcesu” realizowanego przez Łódzką Agencję Rozwoju Regionalnego?

Jestem studentką V roku projektowania biżuterii na ASP w Łodzi. Już w liceum moim marzeniem było stworzenie własnej pracowni biżuterii. Nie przypuszczałam, że kiedyś będę miała taką możliwość. Kiedy dowiedziałam się o funduszach unijnych na założenie własnej firmy, postanowiłam spróbować. Byłam pewna, że nie mam szans — znam swoje roztrzepanie, a hasło „biznesplan” brzmiało bardzo groźnie. Po pierwszym etapie byłam na końcu listy. Po drugim, czyli rozmowie kwalifikacyjnej, dostałam się do programu. To był dla mnie duży szok, wystraszyłam się, co będzie dalej. Zrozumiałam, że będę odpowiedzialna za wszystko, co teraz się wydarzy. Z perspektywy czasu bardzo się cieszę, że mogę spełnić moje marzenie, wyposażyć pracownię jubilerską i tworzyć.

A czy na ASP ktoś jeszcze oprócz Pani planował założyć firmę?

Z grona moich znajomych tylko jedna osoba chciała założyć własną firmę, ale niestety nie zakwalifikowała się do programu. Obecnie zauważam większe zainteresowanie programami unijnymi, sama opowiadam wszystkim zainteresowanym o takiej możliwości. Wiem, że kolejne dwie osoby chcą wziąć udział w następnej sesji programu. Na ASP wejście w „dorosły świat” jest trochę zaniedbywane. Żyjemy w świecie sztuki i bardzo późno zaczynamy myśleć, co dalej. Jeszcze pół roku temu nie miałam sprecyzowanych planów na przyszłość. Myślałam, że wyjadę za granicę jeszcze trochę postudiować.
dorota_kempko3
 
Proszę więc powiedzieć, co dały Pani szkolenia.

Dzięki szkoleniom zdobyłam wiedzę i pewność siebie potrzebną do działania. I chociaż na niektórych było bardzo ciężko (6-godzinne szkolenia z ZUS-u), to bardzo otworzyły mi
oczy na wszystkie problemy, z którymi będę musiała się zmagać. Najmilej wspominam szkolenie z psychologiem, bo wtedy wszyscy mieliśmy okazję się spotkać i przestać rozmawiać o cyferkach, a zamiast tego mogliśmy się poznać i nawzajem wesprzeć.

Czym dla Pani jest przedsiębiorczość?

Uważam, że jest to umiejętność wykorzystania swojej kreatywności w taki sposób, żeby dzięki niej móc zarabiać pieniądze. Zawsze myślałam, że projektowanie biżuterii będzie moją pasją i nie zdawałam sobie sprawy, że mogę w ten sposób zarabiać pieniądze na życie. Dopiero później, kiedy byłam już na studiach, starałam się do tego dążyć. Oprócz kreatywności przedsiębiorczość jest bardzo ważna. Nie można bać się wyjść ze swoim pomysłem, bo wiele zdolnych osób po prostu się tego boi.
dorota_kempko1
 
A jak wyglądał sam proces zakładania firmy? Czy rzeczywiście wystarczy odwiedzić jedno okienko?

Wszystko działo się bardzo szybko i wszystko było dla mnie nowe. Jedno okienko tak naprawdę nie do końca funkcjonuje, ale uważam, że udało mi się założyć firmę w miarę sprawnie. Oczywiście wiele zależy od konkretnej osoby, z którą przyjdzie nam spotkać się przy urzędowym okienku. Ja miałam szczęście do miłych i pomocnych ludzi.

Firma już działa, więc proszę powiedzieć, jak to jest być świeżo upieczonym przedsiębiorcą. Bardzo młodym przedsiębiorcą.


Wszystko nabrało naprawdę szaleńczego tempa. Zakupy do firmy ze względu na specyfikę mojej działalności jeszcze trwają, jestem w trakcie przygotowywania się do dyplomu i jednocześnie na praktykach jubilerskich. Oprócz tego oczywiście pierwsze realizacje, dużo pracy, emocji, pierwszy nieuczciwy klient, pierwsze pertraktacje handlowe, satysfakcja i trochę strachu. Do tego jeszcze praca nad stroną internetową (http://www.dorotakempko.com), przemeblowanie w mieszkaniu i złamana noga.
dorota_kempko2
 
Firmę prowadzi Pani w domu?

Tak. Jak dotychczas nie mam trudności w dyscyplinowaniu się, projektowaniu i wykonywaniu biżuterii. Zdecydowanie trudniej jest z papierkową robotą [uśmiech].

A wsparcie pomostowe — na jaki okres je Pani otrzymała i czy jest przydatne?


Wsparcie pomostowe jest bardzo przydatne w pierwszych miesiącach, ja otrzymam  je na pół roku. Zanim wszystko powoli się ułoży i będę mogła poświęcić maksimum czasu na projektowanie stanowi niezbędny parasol bezpieczeństwa.