W ramach programu „Rozwój Polski Wschodniej” realizują Państwo projekt „Budowa i uruchamianie nowych obiektów Parku Naukowo-Technologicznego Polska-Wschód w Suwałkach”. Ma on przyczynić się przede wszystkim do poprawy warunków do prowadzenia działalności gospodarczej — rozwoju i dyfuzji przedsięwzięć innowacyjnych w Suwałkach. Proszę opowiedzieć o Państwa dotychczasowych działaniach i zmianach, które mają dzięki środkom unijnym nastąpić.

Wiktor Raczkowski: Park Naukowo-Technologiczny Polska-Wschód w Suwałkach powstał w 2004 roku właśnie po to, aby tworzyć nową ofertę rozwoju przedsiębiorcom rodzimym oraz z Polski i Europy, którzy zainteresowani są współpracą gospodarczą, zakładaniem firm innowacyjnych i wytwarzaniem nowoczesnych produktów. Zresztą nie tylko po to. Trzeba stwierdzić, że nasz Park powstał w celu przełamania barier w rozwoju ekonomicznym Suwalszczyzny i Podlasia, które to regiony z pewnością są zapóźnione cywilizacyjnie. Bardzo liczymy na wykorzystanie naszych doświadczeń do stymulowania rozwoju współpracy międzynarodowej ze Wschodem. Z Zachodem również, bo firmy z krajów Unii Europejskiej coraz bardziej interesują się rynkami krajów wschodnich i gotowe są wchodzić na nie z nowymi technologiami. Park Naukowo-Technologiczny w Suwałkach będzie istotnym ogniwem tego transferu. Nim więc wybudujemy obiekty parkowe, które powoli zaczną działać z mozołem, ale przecież nie bez sukcesów, budujemy sieć współpracy z podmiotami, które widzą szanse na własny rozwój w warunkach transgranicznych, przy skrzyżowaniu szlaków komunikacyjnych z zachodu na wschód i z północy na południe.

Czy łatwo było pozyskać tak duże dofinansowanie? Co było najtrudniejsze w pracy nad wnioskiem?

Od początku mieliśmy jasną perspektywę rozwoju. W latach 2006–2008 zrealizowaliśmy duży projekt infrastrukturalny w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego pod nazwą „Przygotowanie infrastruktury dla Parku Naukowo-Technologicznego Polska-Wschód w Suwałkach”. Na obszarze 8,5 ha powstały znakomite warunki do zbudowania obiektów parkowych, zakładania działalności umożliwiającej transfer technologii, prowadzenia innowacyjnych form działalności gospodarczej oraz inwestowania.
Przygotowując wniosek do Programu Operacyjnego „Rozwój Polski Wschodniej” — którego meritum polega na budowie i uruchomieniu obiektów parkowych, m.in. czterech laboratoriów, inkubatora technologicznego, centrum innowacji, hali procesów technologicznych — opracowaliśmy precyzyjny biznes plan i studium wykonalności. Ustalenie czynników racjonalnych i funkcjonalnych, a przede wszystkim gwarantujących użyteczność Parku i możliwość wpływania na rozwój regionu, stanowiło największy problem. Ale mamy to już za sobą.
park
 
Parki naukowo-technologiczne dają ogromne możliwości osobom planującym założenie firmy. Z Państwa doświadczenia wynika, że kto najczęściej korzysta z takiego wsparcia? Czy są to w większości absolwenci uczelni, czy osoby z większym doświadczeniem? I na co zwracają największą uwagę?

Zależy o jakim wsparciu mówimy. Nowy inkubator technologiczny, gdzie dogodne warunki wynajmu pomieszczeń biurowych i stanowisk operacyjnych czy produkcyjnych będą przyciągały mikroprzedsiębiorstwa i inicjatorów zakładania nowych firm, tworzą szansę dla tych, którzy zaczynają działalność w biznesie lub poszukują możliwości wsparcia właśnie logistycznego. Większe firmy wytwórcze znajdą w Parku możliwości do nawiązywania kontaktów gospodarczych, badań nad innowacyjnością ich produktów czy pozyskiwaniem partnerów na rynkach zagranicznych. Duże firmy zainteresowane są prowadzeniem w Parku laboratoriów badawczych, budowaniem własnych zakładów wytwórczych czy organizowaniem przedsięwzięć biznesowych na większą skalę, np. targów innowacji, misji gospodarczych, sympozjów i międzynarodowych konferencji.

Jak wiadomo, bezpośrednimi beneficjentami parków są przedsiębiorcy, ale również stają się nimi firmy z nimi współpracujące i uczelnie (transfer wiedzy). Na rozwoju takich instytucji zyskują też mieszkańcy miasta, którzy mogą ubiegać się o nowe miejsca pracy. Jak to wygląda u Państwa?

Plany rozwojowe mamy ambitne. W inkubatorze technologicznym znajdzie miejsce ponad 50 firm rozpoczynających działalność gospodarczą. Przeciętnie te firmy będą 4–5-osobowe. To są nowe miejsca pracy. Naszymi udziałowcami, a jednocześnie założycielami są m.in. wyższe uczelnie: Politechnika Warszawska, Uniwersytet w Białymstoku, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, Wyższa Szkoła Zawodowa w Suwałkach oraz Instytut Łączności w Warszawie. Pracownicy naukowi i studenci tych uczelni znajdą w Parku znakomite warunki do badań i wdrażania pomysłów, które — mamy nadzieję — będą pomocne w procesie zmian zachodzących w regionie. Lokalne firmy zyskają przede wszystkim możliwość kontaktu z badaniami i nowymi partnerami.
park2
 
W Państwa projekcie najbardziej zainteresowało mnie „Laboratorium — kreatywności akademickiej”. Czym ono będzie?

Laboratorium będzie przede wszystkim służyło naszym partnerom naukowym i studentom. Ma to być swoisty poligon doświadczeń naukowych, które będą robione na konkretne zapotrzebowanie partnerów z branż gospodarczych. Na przykład będzie trzeba opracować nowoczesną metodę gięcia rurek szklanych z zachowaniem jednolitej grubości ścianek, rozwiązać problem zamarzania wody w wodociągach ułożonych za płytko pod powierzchnią i tysiące innych zagadnień. Zespoły badawcze rozwiążą te problemy najszybciej i najtaniej. Muszą być jednak kreatywne.

Na jaki profil firm nastawiają się Państwo najbardziej? Czy firmy sektora kreatywnego — reklama, film i wideo, architektura, muzyka, rynek sztuki i antyków, sztuki performatywne, gry komputerowe i wideo, rynek wydawniczy, rzemiosło, oprogramowanie, wzornictwo, radio i telewizja, projektowanie mody — również mogą liczyć na Państwa wsparcie?

Oczywiście tego typu przedsięwzięcie będzie dotyczyć przede wszystkim sfery działalności badawczo-innowacyjnej. Dziś nie ma jednak tak ostrego, jak niegdyś, podziału na nauki ścisłe i humanistyczne. Rzeczywistość jest synkretyczna. Planujemy, że jeden z naszych obiektów parkowych będzie nazwany imieniem Czesława Niemena. I nie tylko nazwany, ale zachowa profil eksperymentu nowatorskiego — tak właśnie jak Czesław Niemen, który był niewątpliwie prekursorem muzyki nowoczesnej. Chcemy zbudować w Parku telewizję internetową, świadczyć usługi w zakresie elektronicznego archiwizowania — dzieł sztuki także, jeśli będzie taka potrzeba. Może „przycupnie” w Parku jakieś lokalne wydawnictwo, może powstanie lokalne radio…

Jaki jest więc obecnie postęp prac w ramach projektu „Park Naukowo-Technologiczny Polska-Wschód w Suwałkach”?

Przede wszystkim podpisaliśmy umowę o realizacji projektu z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości, która gwarantuje nam dopływ pieniędzy na wszystkie działania związane z budową. Mamy pełną dokumentację budowlano-architektoniczną, program funkcjonalno-użytkowy i koncepcję programową. W naszym imieniu działa, wyłoniony w przetargu, inwestor zastępczy, a lada dzień rozstrzygniemy przetarg na wyłonienie generalnego wykonawcy. Mamy, jak już wcześniej wspomniałem, znakomicie uzbrojony teren pod budowę parkowych obiektów. Wiele więc już zrobiliśmy, ale jeszcze dużo więcej do zrobienia przed nami. Na otwarcie nowych obiektów Parku Naukowo-Technologicznego Polska-Wschód w Suwałkach zapraszam jesienią 2011 roku.